pamiętam jak jeszcze byłam małym dzieckiem, to moja siostra (dwa lata młodsza ode mnie) uwielbiała na spacerach chodzić nie "za rękę" lecz kilka kroków do przodu..zawsze szła przed nami...do pewnego popołudnia, gdy tak spacerując sobie "samodzielnie" zobaczyła wyłaniającą się zza rogu zakonnicę...nigdy nie zapomnę tej przerażonej miny i tego "w tył zwrot" hahahahahaa:))))))
ile życia w tych Twoich zdjęciach
jako reporterskie - super.
fajne
dobre reportazowe:-)
nice:D
dobry report:))
pamiętam jak jeszcze byłam małym dzieckiem, to moja siostra (dwa lata młodsza ode mnie) uwielbiała na spacerach chodzić nie "za rękę" lecz kilka kroków do przodu..zawsze szła przed nami...do pewnego popołudnia, gdy tak spacerując sobie "samodzielnie" zobaczyła wyłaniającą się zza rogu zakonnicę...nigdy nie zapomnę tej przerażonej miny i tego "w tył zwrot" hahahahahaa:))))))
fajna scenka
ciekawe he he
hehe
ziecko zostalo zdezorientowane :) tylko batwoman na raz ??:)
Biedny dzieciak.
*
co z niego wyrosnie, tyle matek....
scenka dobra, wykonanie zdjecia - gorzej :-/