ja w tym wypadku nie bałabym się większego kontrastu, bo te szarości moim zdaniem są brzydkie, no i wyłazi szum. Lepiej oświetlona pani na ciemniejszym, kontrastowym tle - tak moim zdaniem byłoby lepiej. Podoba mi się zaakcentowanie żółtych i niebieskich kolorów.
... a mnie się te literki małe podobaja na cieniu zdjecia, na samym dole, ale jakies takie ciemne, może tam nie miezyłeś światła, bo wg. mnie ewidentnie niedoswietlone...
Jak zwykle zero konkretów za to bezsensowne "odbijanie piłeczki"." Aby zrozumieć, co to jest histogram rozważmy zdjęcie cyfrowe, czarno białe dla prostoty. Składa się ono z kilku milionów maleńkich kwadracików o różnej jasności. Kwadraciki są tak małe, że oko ludzkie nie widzi granicy między nimi co stwarza odczucie ciągłości odcieni. Dla urządzenia elektronicznego, jakim jest aparat cyfrowy, są to jednak oddzielne elementy.
Odpowiedni program zapisany w procesorze aparatu potrafi rozróżnić 256 odcieni szarości tych elementów, przypisując wartośc 0 czarnym, 255 białym a pośrednie wartości (1 do 254) elementom o coraz jaśniejszym odcieniu.
Mając te dane, program nanosi na monitor wykres"
Czytajmy dalej "Histogram z jednym lub dwoma bardzo wysokimi "pikami" i resztą wykresu w pobliżu zera osi pionowej świadczy o złym naświetleniu zdjęcia. Mamy na nim elementy BARDZO jasne i BARDZO ciemne. Zdjęcie jest przesadnie kontrastowe.
Histogram o prawie poziomym przebiegu na pewnej wysokości (liczbie elementów) też nie wróży dobrego zdjęcia. Jest ono mało dynamiczne, mdłe, czasem mówimy - płaskie". To tylko cytat z pierwszej lepszej strony o fotografii. To znaczy, że histogram pokarze mi kiedy zdjęcie jest doświetlone a kiedy nie. Pozdrawiam
"histiogramie pojawią się dane, które pokarzą mi ze zdjęcie jest poprawnie naświetlone" - po tej wypowiedzi widzę, że nawet nie wiesz jak się pisze histogram. Wstyd mówić ale nawet nie wiesz po co on jest... A co do światłomierza - TAK, światłomierz bardzo często potrafi skłamać i doświadczony fotograf będzie wiedzieć kiedy się to zdarza. Proponuję odrobinę więcej pokory bo póki co to herezje straszne głosisz zarówno słowem jak i obrazem.
Wg mnie znaczy to tyle, że gdy światłomierz pokazuje konkretne dane o świetle i przysłonie do danego zdjęcia i te ustawienia zastosuję w aparacie to po wykonaniu fotografii na histiogramie pojawią się dane, które pokarzą mi ze zdjęcie jest poprawnie naświetlone. Masz racje światłomierz można oszukać jednak czy to znaczy, że kiedy nie chcę go oszukać to i tak mi pokarze fałszywe dane? Wydaję mi sie, że nie.
Za sztuczne to rozumiem. Każdy interpretuje na swój sposób. Ale w twojej wypowiedzi kwestionujesz poprawnie działający swiatłomierz i poprawnie działający histiogram. Chyba, że słowo "niedoświetlone" mam dla ciebie inną definicję. Pozdrawiam
ja w tym wypadku nie bałabym się większego kontrastu, bo te szarości moim zdaniem są brzydkie, no i wyłazi szum. Lepiej oświetlona pani na ciemniejszym, kontrastowym tle - tak moim zdaniem byłoby lepiej. Podoba mi się zaakcentowanie żółtych i niebieskich kolorów.
ważne że dziewczyna zadowolona :)
... a mnie się te literki małe podobaja na cieniu zdjecia, na samym dole, ale jakies takie ciemne, może tam nie miezyłeś światła, bo wg. mnie ewidentnie niedoswietlone...
Szkoda, że nic ciekawego nie mapisałeś. Amen i pozdrawiam.
Strzelaj dalej fotki z "poprawnie działającym histiogramem" i wg wskazań światłomierza, bo nawet nie rozumiesz co do Ciebie piszę. Amen.
Jak zwykle zero konkretów za to bezsensowne "odbijanie piłeczki"." Aby zrozumieć, co to jest histogram rozważmy zdjęcie cyfrowe, czarno białe dla prostoty. Składa się ono z kilku milionów maleńkich kwadracików o różnej jasności. Kwadraciki są tak małe, że oko ludzkie nie widzi granicy między nimi co stwarza odczucie ciągłości odcieni. Dla urządzenia elektronicznego, jakim jest aparat cyfrowy, są to jednak oddzielne elementy. Odpowiedni program zapisany w procesorze aparatu potrafi rozróżnić 256 odcieni szarości tych elementów, przypisując wartośc 0 czarnym, 255 białym a pośrednie wartości (1 do 254) elementom o coraz jaśniejszym odcieniu. Mając te dane, program nanosi na monitor wykres" Czytajmy dalej "Histogram z jednym lub dwoma bardzo wysokimi "pikami" i resztą wykresu w pobliżu zera osi pionowej świadczy o złym naświetleniu zdjęcia. Mamy na nim elementy BARDZO jasne i BARDZO ciemne. Zdjęcie jest przesadnie kontrastowe. Histogram o prawie poziomym przebiegu na pewnej wysokości (liczbie elementów) też nie wróży dobrego zdjęcia. Jest ono mało dynamiczne, mdłe, czasem mówimy - płaskie". To tylko cytat z pierwszej lepszej strony o fotografii. To znaczy, że histogram pokarze mi kiedy zdjęcie jest doświetlone a kiedy nie. Pozdrawiam
"histiogramie pojawią się dane, które pokarzą mi ze zdjęcie jest poprawnie naświetlone" - po tej wypowiedzi widzę, że nawet nie wiesz jak się pisze histogram. Wstyd mówić ale nawet nie wiesz po co on jest... A co do światłomierza - TAK, światłomierz bardzo często potrafi skłamać i doświadczony fotograf będzie wiedzieć kiedy się to zdarza. Proponuję odrobinę więcej pokory bo póki co to herezje straszne głosisz zarówno słowem jak i obrazem.
Wg mnie znaczy to tyle, że gdy światłomierz pokazuje konkretne dane o świetle i przysłonie do danego zdjęcia i te ustawienia zastosuję w aparacie to po wykonaniu fotografii na histiogramie pojawią się dane, które pokarzą mi ze zdjęcie jest poprawnie naświetlone. Masz racje światłomierz można oszukać jednak czy to znaczy, że kiedy nie chcę go oszukać to i tak mi pokarze fałszywe dane? Wydaję mi sie, że nie.
A co wg Ciebie znaczy określenie - poprawnie działający histogram? I jakbyś nie wiedział, to i "poprawnie działający światłomierz" można oszukać.
Za sztuczne to rozumiem. Każdy interpretuje na swój sposób. Ale w twojej wypowiedzi kwestionujesz poprawnie działający swiatłomierz i poprawnie działający histiogram. Chyba, że słowo "niedoświetlone" mam dla ciebie inną definicję. Pozdrawiam
Raczej sztuczne i niedoświetlone.
byłabym za rowerem, ale jestem przeciw, bo zasłania pasy kombujące się zajebiście z bluzką dziewczyny:)