Ostrość nie, kolory nie - kontrast to jest :)))) Żeby uwypuklić to, co jest ważne na zdjęciu ;-)))) Ale oczywiście nie musi się podobać wszystkim :) pZdR.
bilinski - tak - już to zauważyłem. To zdjęcie jest na portalu foto na onecie również mniej kontrastowane. Możesz spojrzeć. Twoja ocena jest uzasadniona ;-) pZdR.
To są PLANOWANE przejścia graniczne. Byłem na Wołowcu w maju, nic nie było o przejściu ani na górze ani w Chochołowskiej napisane. Zresztą na tej mapie jest zaznaczone że to przejście jest planowane (w kwadracie na lewo od Wołowca).
Michal B: www mapytatr net/ PRODUKTY/ MAPY_TAT/ ZACHODNI/ zac_maps.htm - zobacz, tam na mapie masz wszystkie turystyczne przejscia graniczne w Tatrach Zachodnich. Nie przechodzilem osobiscie ale chyba wydawca map nie klamie.
Dobre, choc nieco przepalone. Swoja droga to mozna isc na dziko z doliny Chocholowskiej przez Wolowiec... ale jak pogranicznicy wtedy zlapai to przegwizdane ;-)
BTW: Rohacz a nie Rochacz!
o, to ma coś w sobie, niewątpliwie. Podoba się :) Tylko trochę w oczy daje;p
Ostrość nie, kolory nie - kontrast to jest :)))) Żeby uwypuklić to, co jest ważne na zdjęciu ;-)))) Ale oczywiście nie musi się podobać wszystkim :) pZdR.
Ujecie super. Troche siadla ostrosc i kolory...
Dzięki, dzięki wszystkim. Jeszcze raz dzięki bilinski, co lawinę rozpętać umiesz ;-) pZdR.
bardzo fajne
to ja z Wami też, mam blisko ;)!
To i ja z Tobą, bilinski ;-)))))
skocylbyk se w Taterki, hej !
bilinski - tak - już to zauważyłem. To zdjęcie jest na portalu foto na onecie również mniej kontrastowane. Możesz spojrzeć. Twoja ocena jest uzasadniona ;-) pZdR.
podobaja mi sie kontrasty chociaz nie wyobrazam sobie tej chmury i kamieni takich przepalonych, a juz szczegolnie na Slowacji. :>
Nie wywaliłeś i bdb- kojarzy się z Władcą pierścieni - kompresja wcale nie przeszkadza tylko wręcz tworzy klimat bardziej mglisty...:)))
A teraz zauważam, że kompresja to tak konkretnie spieprzyła ... Chyba wywalę i wstawię na nowo ...
fajny klimat zdjęcia
Super fota, ale w orginale lepsza ;)
Poczekajcie jeszcze kilka miesięcy i przejście nie będzie potrzebne :) Hurraaa! Całe tatry dla nas!
To są PLANOWANE przejścia graniczne. Byłem na Wołowcu w maju, nic nie było o przejściu ani na górze ani w Chochołowskiej napisane. Zresztą na tej mapie jest zaznaczone że to przejście jest planowane (w kwadracie na lewo od Wołowca).
Nie tylko fajne :) Jakie śliczne, młode panie w Informacji Turystycznej siedzą, to aż serce roście ;-)
Zuberce sa fajne :) Stopa tam w maju lapalem :) A z tej mapy wynika ze przejscie jest "planowane" na sasiednim arkuszu jest wlasnie taki opis :(((
A ja wszedłem od Zuberci :) A granicę przekraczałem w Korbielowie ! :)
Michal B: www mapytatr net/ PRODUKTY/ MAPY_TAT/ ZACHODNI/ zac_maps.htm - zobacz, tam na mapie masz wszystkie turystyczne przejscia graniczne w Tatrach Zachodnich. Nie przechodzilem osobiscie ale chyba wydawca map nie klamie.
Jestes pewien ze mozna? Bo ja patrzylem na strone Strazy Granicznej i tam nic nie pisza o innych przejsciach turystycznych w Tatrach oprocz Rysow :(
Michal B: teraz na Wolowcu mozesz przekraczac granice (tylko trzeba miec ze soba paszport).
No problemo :) Zawsze mnie korcilo zeby wyjsc na Rohacza :(((( Tak fajnie wygladal z Wolowca...
:) T0 jest jasne :) Moja pomyłka! Dzięki za zwrócenie uwagi :)
Dobre, choc nieco przepalone. Swoja droga to mozna isc na dziko z doliny Chocholowskiej przez Wolowiec... ale jak pogranicznicy wtedy zlapai to przegwizdane ;-) BTW: Rohacz a nie Rochacz!
fajne te kamienie. jak małe pomniki. pozdr:)
Z Zuberci :)
7 godzin?!? Skad? Ktoredy? Pętla przez Rohacze (start u wylotu doliny Zuberskiej) to okolo 7h marszu calosc...
A wierz mi, że tak to właśnie tam wygląda - czerwony szlak z przełęczy Smutne Sedlo w kierunku Rohacza Placzliwego :) I to jest piękne ! :)
Dzine te kamienie, tak jakby były kontrastowione na siłę...
Żeby docenić trzeba tam wejść :) 7 godzin marszu w jedną stronę. Cuuudowny widok !