Zgadzam sie z Markiem SZ, ze szkoda "ucietych raczek". Moim skromnym zdaniem powinno sie albo zrobic ta fote z dalszej odleglosci ( lub bez zoom - nie wiem czym robiles ) po to aby uzyskac obraz calych postaci. Jeszcze inaczej mozna bylo przesunac sie troche bardzien na lewa strone i zrobic zblizenie samych twarzyczek z tymi smiesznymi patyczkami od lizakow. Widac, ze to urwisy i wesolki tak wiec takich sytuacji do focenia bedzie chyba jeszcze bardzo duzo :-) pozdrawiam Mikolaj
Marku Sz, nie obraziłem się :-))) Nie po to poddaje zdjęcia ocenie, aby w przypadku krytyki obrażać się. Widzisz, od niedawna zafascynowałem się fotografią i chcę się nauczyć robić lepsze zdjęcia. Przeczytałem ze 3,5 książki i staram się zawartą tam więdzę sprawdzać w praktyce. Nie na wszystko wszak jestem w stanie zwrócić uwagę. Np. o rączkach nie pomyślałem, a rzeczywiście trochę ich szkoda. Na razie experymentuję na rodzince. Dzięki za konstruktywną krytykę.
Marku sz - dzieki za komentarz (bardzo mi się spodobał :-). Sam widzę tu pewne wady, głównie "wypalenia" rzucają się w oczy. Masz jeszcze inne uwagi? A propos wyborów typu pralka, czy lodówka - doskonalę Cię rozumiem.
bardzo fajna fota :) Tylko żeby sobie te dzieciaczki krzywdy nie zrobiły patyczkami :P
ale slodkie!!!
Zgadzam sie z Markiem SZ, ze szkoda "ucietych raczek". Moim skromnym zdaniem powinno sie albo zrobic ta fote z dalszej odleglosci ( lub bez zoom - nie wiem czym robiles ) po to aby uzyskac obraz calych postaci. Jeszcze inaczej mozna bylo przesunac sie troche bardzien na lewa strone i zrobic zblizenie samych twarzyczek z tymi smiesznymi patyczkami od lizakow. Widac, ze to urwisy i wesolki tak wiec takich sytuacji do focenia bedzie chyba jeszcze bardzo duzo :-) pozdrawiam Mikolaj
Marku Sz, nie obraziłem się :-))) Nie po to poddaje zdjęcia ocenie, aby w przypadku krytyki obrażać się. Widzisz, od niedawna zafascynowałem się fotografią i chcę się nauczyć robić lepsze zdjęcia. Przeczytałem ze 3,5 książki i staram się zawartą tam więdzę sprawdzać w praktyce. Nie na wszystko wszak jestem w stanie zwrócić uwagę. Np. o rączkach nie pomyślałem, a rzeczywiście trochę ich szkoda. Na razie experymentuję na rodzince. Dzięki za konstruktywną krytykę.
mam nadzieję, że się nie obraziłeś? :) Jak chcesz jeszcze ( :) ) to żal uciachanych rączek
Marku sz - dzieki za komentarz (bardzo mi się spodobał :-). Sam widzę tu pewne wady, głównie "wypalenia" rzucają się w oczy. Masz jeszcze inne uwagi? A propos wyborów typu pralka, czy lodówka - doskonalę Cię rozumiem.
najlepiej nie jest
to lizaki. bez obaw - mają wprawę :D
Żeby sobie tylko krzywdy nie zrobili tymi słomkami.