Ocena będzie widoczna gdy zagłosuje co najmniej 5 osób.
mało ocen
Opis zdjęcia
Nikon FM2/T, standard 50mm, Fuji PRESS 400. Gdzieś w środkowej Mongolii ... właśnie zerwał się silny wiatr, konie garną się do siebie, dzieci pospiesznie uciekają do jurty
Rzeczywiście, trochę nieszczęśliwie wybrałem materiał na debiut, zdjęcie traci wyrwane z kontekstu ... olbrzymia przestrzeń, tabuny koni, wiatr rozwiewający włosy dziewczynki - budzi to we mnie tęsknotę za czymś, co człowiek stracił szukając wygody i przechodząc na osiadły tryb życia. Co do tej nieszczęsnej drogi, to wypadek przy pracy (stałem w tym miejscu, kiedy zobaczyłem biegnące dzieci, parę sekund później by ich nie było), a zarazem smutne świadectwo tego, że wkrótce i to miejsce zostanie pożarte przez współczesną cywilizację ...
oczywiście Ty jako obecny w tym miejscu masz opowieść w sobie, ale ja, który nigdy tam nie był odbieram to bez emocji, widzę np. zarośniętą drogę i zadaję sobie pytanie - skąd/dokąd itp - natomiast ludzie/konie to tylko sztafarz - znowu dla mnie, dla autora mogą mieć treść; prawie, że mogę znależć podobny krajobraz w okolicach Białego Kościoła p/Krakowem - a tu jestem, ho ho daleko i chcę zaspokoić swoją ciekawość."dzieje się" nie zawsze musi znaczyć - tlum czy wogóle ludzi. pozdr.
To jest w końcu kategoria krajobraz, nie możesz spodziewać się niewiadomo jakiej akcji. Moim zdaniem to zdjęcie ma jednak swoją dynamikę i bardzo je lubię ...
b. ładne :)
Rzeczywiście, trochę nieszczęśliwie wybrałem materiał na debiut, zdjęcie traci wyrwane z kontekstu ... olbrzymia przestrzeń, tabuny koni, wiatr rozwiewający włosy dziewczynki - budzi to we mnie tęsknotę za czymś, co człowiek stracił szukając wygody i przechodząc na osiadły tryb życia. Co do tej nieszczęsnej drogi, to wypadek przy pracy (stałem w tym miejscu, kiedy zobaczyłem biegnące dzieci, parę sekund później by ich nie było), a zarazem smutne świadectwo tego, że wkrótce i to miejsce zostanie pożarte przez współczesną cywilizację ...
tu nic nie bede komentowal bo mi sie po prostu podoba
oczywiście Ty jako obecny w tym miejscu masz opowieść w sobie, ale ja, który nigdy tam nie był odbieram to bez emocji, widzę np. zarośniętą drogę i zadaję sobie pytanie - skąd/dokąd itp - natomiast ludzie/konie to tylko sztafarz - znowu dla mnie, dla autora mogą mieć treść; prawie, że mogę znależć podobny krajobraz w okolicach Białego Kościoła p/Krakowem - a tu jestem, ho ho daleko i chcę zaspokoić swoją ciekawość."dzieje się" nie zawsze musi znaczyć - tlum czy wogóle ludzi. pozdr.
To jest w końcu kategoria krajobraz, nie możesz spodziewać się niewiadomo jakiej akcji. Moim zdaniem to zdjęcie ma jednak swoją dynamikę i bardzo je lubię ...
to jest takie zd.: "tu byłem" no i co i nic sie nie dzieje; nie wiedzialem, ze koniko mongolskie az tak male...
reportersko - krajobrazowe, podoba sie