Byłem ostatnio na takim ślubie... Ślub z pompą, kamerzysta, fotograf, ect., ect. W czasie przysięgi, wszyscy jak jeden mąż (za moim wyjątkiem jedynie), powyskakiwali z łąwek, podbiegli do ołtarza, wyciągnęli z za pazuch komórki (takie nawet z flashami) i dawaj zaczęli napierać na młodą parę. Ale był shiz! :-)
:)
świetne ujęcie
dobre!
ja uwielbiam wszystko, co jest zwiazane ze slubem, wiec dla mnie rewelka :)
bardzo ciekawe reporterskie ujecie
Krzysztof: i tak jest coraz częściej...:/ pozdrawiam
Byłem ostatnio na takim ślubie... Ślub z pompą, kamerzysta, fotograf, ect., ect. W czasie przysięgi, wszyscy jak jeden mąż (za moim wyjątkiem jedynie), powyskakiwali z łąwek, podbiegli do ołtarza, wyciągnęli z za pazuch komórki (takie nawet z flashami) i dawaj zaczęli napierać na młodą parę. Ale był shiz! :-)
z pomysłem
:))
:))
Ja dokończę! Tam dwanaście nóg! ;-)
szkoda, że ta kobieta w środku nie jest naga
ej ale jak Ty to robiłeś - bo normalnie no - kontrasty pojechaleś w kosmos! (-;
dziewczyny od tyłu zachodzić - oj mietek podnietek :D
fajne