vegar - zapewniam Cię, że niczym nie świeciłam kotce po oczach. To co widzisz to odbicie zwykłej domowej lampy, gdzieś w tle. Zresztą jak widać, użyłam b. małej przysłony bo ciemnawo było, pozdrawiam
uwielbiam takie. ale nie świeć tak młodym kociakom po oczach fleshem ani niczym innym bo one jeszcze dobrze nie widzą i możesz im zrobić tym krzywde. trzeba ostrożnie. uwielbiam koty i posiadam na stanie od 14 lat :)
:)
vegar - zapewniam Cię, że niczym nie świeciłam kotce po oczach. To co widzisz to odbicie zwykłej domowej lampy, gdzieś w tle. Zresztą jak widać, użyłam b. małej przysłony bo ciemnawo było, pozdrawiam
jejku jejku, i ten pyszczek uchylony... ;]
uwielbiam takie. ale nie świeć tak młodym kociakom po oczach fleshem ani niczym innym bo one jeszcze dobrze nie widzą i możesz im zrobić tym krzywde. trzeba ostrożnie. uwielbiam koty i posiadam na stanie od 14 lat :)
super
hehe :) faktycznie podobne te kociaki ;)
śliczna mordka:))