Ocena będzie widoczna gdy zagłosuje co najmniej 5 osób.
mało ocen
Opis zdjęcia
Pewnego poranka spotkałem go na plaży. Był sam, daleko od domu wyrzucony przez morze. Prawie tak jak ja. Andoya, sierpień 2007; aparat: Nikon D80, obiektyw: Sigma 50-150mm f/2.8
;-)
sa cudowne i nigdy je morze nie wyrzuca bo to wspaniale plywaki nurkuja do 54m tylko fruwaja jak slodkie "lamagi". mialam je szczescie ogladac na islandii :-) cudo zdjecie. pozdr
fajny model, fajna fota :)
ładny ptak
ideen: ok surfowal na szczycie 2 metrowej fali i tak dotarl na lad
glowa do góry, "może ktoś cię przygarnie" :)
bdb+
;-) sa cudowne i nigdy je morze nie wyrzuca bo to wspaniale plywaki nurkuja do 54m tylko fruwaja jak slodkie "lamagi". mialam je szczescie ogladac na islandii :-) cudo zdjecie. pozdr
ekstra :o)
sympatyczne bardzo....:)
Zazdoszcze spotkania może życie go boli?
:D
świetna kolorystyka i jakość, prosta i dobra kompozycja...
a zaraz napiszesz, że wczoraj właśnie dostałeś od niego kartkę. :)
:D
życie mu ciąży
Moje ulubione ptaszki :):) choć ten jakis taki przygarbiony :(
kamilelf: a nie było tak "sam, daleko od domu?" one mieszkały ba Bleiksoi. a pozatym buduje nastrój pod fotę :)
światło tam jest szalone
ale smuty piszesz. :) odnoszę wrażenie, że się odnalazłeś w świecie wiecznie przygnębionych maskonurów. fajna fota. ładne tło. bedebe.
Bardzo ładnie pokazany ! Świetne światło !
Zafrasowany mocno wygląda ;)...
swietne!
taki przygnębiony:)
Ładne...
One chyba zawsze mają takie zmartwione oczy. To jest jeden z moich bardziej ulubionych ptaszków (do pooglądania na zdjęciach...)
faktycznie wyglada jak by mial depresje hehheh
choć ma depresję
Jak żywy! ;-)