Celne spostrzeżenie, Madame. Czasem tak robię - "zasadzam się", fotografuję jakiś widoczek, a potem wydłużam ogniskową i łapię fragmenty. Potem oglądam to na ekranie, dostrzegam rzeczy, których nie dostrzegłem w ferworze fotografowania. Coś jak w "Powiększeniu" Antonioniego (choć na zwłoki w żywpłocie jeszcze nie trafiłem :))) W tym zdjęciu trochę też mi Konstanty Ildefons zabrzmiał...
Tak się wgapiam w tę fotografię i wgapiam.... I wcale mi sie chce pisać Ci o swietle, że ładne, że kadr nieźle wykombinowany... tylko tak sobie myslę ile to tramwai się przepuszczało, aby wydluzyc chwilę pożegnania....
upolowałeś zgrabne okienka :-)
światło we włosach... :)
Celne spostrzeżenie, Madame. Czasem tak robię - "zasadzam się", fotografuję jakiś widoczek, a potem wydłużam ogniskową i łapię fragmenty. Potem oglądam to na ekranie, dostrzegam rzeczy, których nie dostrzegłem w ferworze fotografowania. Coś jak w "Powiększeniu" Antonioniego (choć na zwłoki w żywpłocie jeszcze nie trafiłem :))) W tym zdjęciu trochę też mi Konstanty Ildefons zabrzmiał...
całkiem przyjemne
Tak się wgapiam w tę fotografię i wgapiam.... I wcale mi sie chce pisać Ci o swietle, że ładne, że kadr nieźle wykombinowany... tylko tak sobie myslę ile to tramwai się przepuszczało, aby wydluzyc chwilę pożegnania....
wroclawskie klimaty czuje... i okienka tez lubie :)
e tam okienka...ogólnie fajne jest