wrobldob 2007-09-02 02:50:44 > uslyszalem to na poczatku, jak zaczalem robic zdjecia od swojej panny - to dopiero zabolalo. Ale sie zawzialem, zeby jej pokazac, ze czasem cos mi sie uda. A inna forma obrony to taka, ze na zycie zarabiam czyms innym. Fotografia to hobby, przyjemnosc. I jezeli jakiemus znaffcy sie nie podoba - coz, amator ze mnie i wazne dla mnie, ze sie spodoba mnie, mojej dziewczynie, mamie, cioci i paru kumplom. A ze jeszcze jak w Twoim przypadku sprawi, ze ktos sie zainteresuje, ze w Kambodzy sa nie tylko pola minowe a do Tajlandii warto pojechac nie tylko z powodu dziewczynek - toz to juz sukces! ;-)
I w koncu trzeci, ktorego nie lubie i to bardzo, bo uderza w moj czuly punkt, to znaczy w kompleksy. Bo generalnie jesli chodzi o fotografie to jestem prostym dokumentalista-kiczwyrobnikiem bez ambicji na wiecej. Costam jednak liznalem z zasad kompozycji i nie tylko, obrazow tez troche w zyciu widzialem... Wszystko to kropla w morzu potrzeb, ale czasem przy takim czy innym zdjeciu mam konkretne uwagi, ktore mowie w dobrej wierze i co do slusznosci ktorych jestem w duzej mierze przekonany. I nagle dostaje obuchem w leb: "zobaczylem Twoje portfolio i... wiesz... daruj sobie". Przed takim odwetem nie umiem sie bronic, dlatego staram sie go unikac. Jak ponizej.
Drugi, nieco bardziej wyszukany, to rajd po portfolio i kasliwe komentarze. Ten juz zauwazam, tu bywa gorzej, bo generalnie nie urodzilem sie do naparzanek slownych... choc sytuacja jest zazwyczaj nadal dosc komfortowa, bo motywacja takiego rajdu jest jasna, wiec jesli sie zechce bronic, jest to latwe ;-)
Pierwszy, najbardziej niewyszukany, to jak odwetowiec jedzie po portfolio i rozdaje niskie oceny pod najgorszymi zdjeciami - takich odwetow nawet nie zauwazam, bo na oceny prawie nie patrze.
Generalnie nie ruszam na lowy, a zwlaszcza nie jestem tzw. tepicielem gniotow. Najczesciej komentuje zdjecia, w ktorych mi sie cos podoba. I jak mam uwagi, to staram sie dokladnie napisac jakie. A najczesciej sa techniczne, bo na artystyczne to za cienki jestem ;-)
wrobldob 2007-09-02 02:24:52 Zapewne nie uwierzysz moim wyjasnieniom, ale to byl unik przed ewentualnym odwetem :-))) ---- spoko nie jestem mściwy, z resztą Ty przynajmniej mas coś do pokazania w folio, sątacy co po jednej fotce grubej baby i zadowoleni ruszają na łowy ;)
Kicz, Mariusz, kicz... ale 99% zdjec na tym portalu to kicz :-). W tym wszystkie moje :-D. Tylko pod niektorymi nie wypada publice tak napisac. Na przyklad pod ciazowymi aktami, bo to by byl mord na nienarodzonych :-P.
w sumie ziew
Anyway to boli. Zwyklem sam sie nie bronic. Ziobro nie ma problemu, zeby powiedziec, ze jest "niewinny do bolu". Ja mam.
wrobldob 2007-09-02 02:50:44 > uslyszalem to na poczatku, jak zaczalem robic zdjecia od swojej panny - to dopiero zabolalo. Ale sie zawzialem, zeby jej pokazac, ze czasem cos mi sie uda. A inna forma obrony to taka, ze na zycie zarabiam czyms innym. Fotografia to hobby, przyjemnosc. I jezeli jakiemus znaffcy sie nie podoba - coz, amator ze mnie i wazne dla mnie, ze sie spodoba mnie, mojej dziewczynie, mamie, cioci i paru kumplom. A ze jeszcze jak w Twoim przypadku sprawi, ze ktos sie zainteresuje, ze w Kambodzy sa nie tylko pola minowe a do Tajlandii warto pojechac nie tylko z powodu dziewczynek - toz to juz sukces! ;-)
O... czkawka ;-)
Akknumi 2007-09-02 02:26:23 > no jestem pod wrazeniem tej formy autopromocji :-D
I w koncu trzeci, ktorego nie lubie i to bardzo, bo uderza w moj czuly punkt, to znaczy w kompleksy. Bo generalnie jesli chodzi o fotografie to jestem prostym dokumentalista-kiczwyrobnikiem bez ambicji na wiecej. Costam jednak liznalem z zasad kompozycji i nie tylko, obrazow tez troche w zyciu widzialem... Wszystko to kropla w morzu potrzeb, ale czasem przy takim czy innym zdjeciu mam konkretne uwagi, ktore mowie w dobrej wierze i co do slusznosci ktorych jestem w duzej mierze przekonany. I nagle dostaje obuchem w leb: "zobaczylem Twoje portfolio i... wiesz... daruj sobie". Przed takim odwetem nie umiem sie bronic, dlatego staram sie go unikac. Jak ponizej.
Drugi, nieco bardziej wyszukany, to rajd po portfolio i kasliwe komentarze. Ten juz zauwazam, tu bywa gorzej, bo generalnie nie urodzilem sie do naparzanek slownych... choc sytuacja jest zazwyczaj nadal dosc komfortowa, bo motywacja takiego rajdu jest jasna, wiec jesli sie zechce bronic, jest to latwe ;-)
Pierwszy, najbardziej niewyszukany, to jak odwetowiec jedzie po portfolio i rozdaje niskie oceny pod najgorszymi zdjeciami - takich odwetow nawet nie zauwazam, bo na oceny prawie nie patrze.
Akknumi 2007-09-02 02:28:48 > z tymi odwetami to jest tak. Tak na oko wyroznilem trzy rodzaje odwetow.
Akknumi masz wprawdzie lekko podfiltrowane krajobrazy, ale i tak są na duży + więc parówkowym skrytoodwetowcom możesz mówić tak:)
Akknumi 2007-09-02 02:26:23 > no jestem pod wrazeniem tej formy autopromocji :-D
Generalnie nie ruszam na lowy, a zwlaszcza nie jestem tzw. tepicielem gniotow. Najczesciej komentuje zdjecia, w ktorych mi sie cos podoba. I jak mam uwagi, to staram sie dokladnie napisac jakie. A najczesciej sa techniczne, bo na artystyczne to za cienki jestem ;-)
wrobldob 2007-09-02 02:24:52> e tam, ja lubie odwetowcow. malo radosci w mym zyciu, wiec jak ktos szaleje po moim folio to zawsze sie czlek usmiechnie
dziewczyny nie piszą na forum ;)
wrobldob 2007-09-02 02:24:52 Zapewne nie uwierzysz moim wyjasnieniom, ale to byl unik przed ewentualnym odwetem :-))) ---- spoko nie jestem mściwy, z resztą Ty przynajmniej mas coś do pokazania w folio, sątacy co po jednej fotce grubej baby i zadowoleni ruszają na łowy ;)
u mnie nie ma zadnej...
A kaj on dziewczyny widzi? ;-)
Zapewne nie uwierzysz moim wyjasnieniom, ale to byl unik przed ewentualnym odwetem :-)))
niestety dziewczyny muszę was zmartwić. Spóźniłyście się. Ślub w czerwcu Pozdrowionka
Prawda jaka zakamuflowana? :-P
wrobldob 2007-09-02 02:14:02> to jest dopiero autopromocja...
chociaż bardziej na plfoto wkurzają mnie podkręcone na maxa w ps fotki raczej z kategorii grafika komputerowa, zawsze dostają max
;-)
kurde i tym razem się nie udało hehehe ale mogłem nie próbować po porażce tej małej prowokacji http://plfoto.com/1164572/zdjecie.html
Kicz, Mariusz, kicz... ale 99% zdjec na tym portalu to kicz :-). W tym wszystkie moje :-D. Tylko pod niektorymi nie wypada publice tak napisac. Na przyklad pod ciazowymi aktami, bo to by byl mord na nienarodzonych :-P.
no i już się okazało że nie kicz to tylko fotka z drugim dnem ;) hehe
darmozjad_polski 2007-09-02 02:03:22 > zazdrosnik :-P
chwyt musi być:)
chwyt za ptaka
za itsover :/
Czepiacie sie :-P :-D :-)))
:)
itsover - nie, brakuje jeszcze sloneczka w kadrze i dopalenia lampa. Ale do idealu blisko...
takie moje male pytanko.. mniejszej foty wrzucic nie szlo? ;]
Przesłodzony.
sory, dwa zdjecia wczesniej napisalem "slodki kicz"... TO jest dopiero slodki kicz.