@PI: plan był właśnie taki (Portugalia), ale ktoś mi zapier..., to znaczy, pardon, ukradł plastikowe pieniądze, a małżowince dokumenty i ch..., to znaczy, pardon, nic z tego nie wyszło. Pozostała Galisja i po niej wędrówki. Było świetnie. BiTi: podziękowania serdeczne.
Wpadliśmy tam na półtora dnia w drodze na północ, 15 sierpnia. Święto, oczywiście. I cała Hiszpania wzięła urlop od środy do końca tygodnia... Ale nad oceanem za to nikogo :-)
no, no! ta zabawa z GO zagrała całkiem fajnie; podoba mi sie kompozycja, ogolnie przyciaga!
Sliczne!
Dziękuję serdecznie.
fajne
coż za miejsce...:) ładnie!
świetnie.
Fajna GO.
Ładnie
@PI: plan był właśnie taki (Portugalia), ale ktoś mi zapier..., to znaczy, pardon, ukradł plastikowe pieniądze, a małżowince dokumenty i ch..., to znaczy, pardon, nic z tego nie wyszło. Pozostała Galisja i po niej wędrówki. Było świetnie. BiTi: podziękowania serdeczne.
piękna uliczka
ja byłem tylko 8 godz ( w tym obiad). A potem na południe czyli do Portugalii, którą Ci b. polecam. Fotograficznie bajkowa.
Wpadliśmy tam na półtora dnia w drodze na północ, 15 sierpnia. Święto, oczywiście. I cała Hiszpania wzięła urlop od środy do końca tygodnia... Ale nad oceanem za to nikogo :-)
e, to u mnie było lepiej (wiosna) - ludzi o wiele mniej. mam zdjęcie ołtarza ale nie wie czy je tu pokazywać.
Do środka nie dało się wejść.
robiłeś środek?
Gdzie indziej tłumy. Nie wiedziałem nawet, że tyle ludzi jest na Ziemi, co to się ich kręciło koło katedry :)
No to żeśmy chodzili tymi samymi zaułkami. Dobrze zrobione:)