Jakość zdjęcia niestety je dyskwalifikuje. Artefakty od kompresji, brak światła i kontrastów - ta praca nie nadaje się do publikacji. Zanim zrobisz sobie wycieczki do innych - poczytaj trochę o fotografii :) Pozdrawiam
Zgadza się; statyw to podstawa, a stabilizator przy zdjęciach krajobrazowych to tylko akumulatory zżera... u mnie w większości jest wyłączony.. Z3 chyba mniej szumi bo matryca mniej upakowana..
Przy ISO 50 nie ma prawa tak szumieć. To wina m.in. niedoświetlenia, aparat nie dał rady bo pewnie stabilizacja była włączona. No, a zoom x 12 daje na moje oko 420 mm, więc czas powinien być min. 1/420, czyli niemożliwy do osiągnięcia w tych warunkach oświetleniowych na ISO = 50. Ot i cały problem ;)...
Zaczął bym od balansu bieli; Z5 leci zazwyczaj mocno w zielone i tutaj to widac, pozatym kontrast. Takie podstawowe korekty proponuję przeprowadzac za pomocą narzędzia poziomy możesz nim korygowac zarówno kontrast jak i poszczególne kanały RGB zarówno w dolnym jak i górnym zakresie luminacji. Pozatym warto by nieco odszumic, szum jaki powstaje przy czułości ISO 50 zwykle udaje się zgubic przy odpowiednio umiejętnym skalowaniu obrazu, jeżeli to nie pomaga pozostają programy do odszumiania..
Jakość zdjęcia niestety je dyskwalifikuje. Artefakty od kompresji, brak światła i kontrastów - ta praca nie nadaje się do publikacji. Zanim zrobisz sobie wycieczki do innych - poczytaj trochę o fotografii :) Pozdrawiam
bardzo słabe, żeby nie powiedzieć masakra..
mu!!
dzieki za ciekawe informacje, zaczynam dopiero odkrywac ten aparacik :) jeszcze raz dzieki :)
Zgadza się; statyw to podstawa, a stabilizator przy zdjęciach krajobrazowych to tylko akumulatory zżera... u mnie w większości jest wyłączony.. Z3 chyba mniej szumi bo matryca mniej upakowana..
Statyw, i wyłączyć stabilizację. Ja wprawdzie nie miałem Z5 w rękach, a tylko Z3, ale problem był ten sam :)...
Malczer - problem w tym że ta jędza tak właśnie szumi, a przy ISO 200 to już jest kaszana! Wiem bo mam to samo.. :(((
Przy ISO 50 nie ma prawa tak szumieć. To wina m.in. niedoświetlenia, aparat nie dał rady bo pewnie stabilizacja była włączona. No, a zoom x 12 daje na moje oko 420 mm, więc czas powinien być min. 1/420, czyli niemożliwy do osiągnięcia w tych warunkach oświetleniowych na ISO = 50. Ot i cały problem ;)...
dzieki bardzo za info :) pozdrawiam...biore sie za obrobke :)
Zaczął bym od balansu bieli; Z5 leci zazwyczaj mocno w zielone i tutaj to widac, pozatym kontrast. Takie podstawowe korekty proponuję przeprowadzac za pomocą narzędzia poziomy możesz nim korygowac zarówno kontrast jak i poszczególne kanały RGB zarówno w dolnym jak i górnym zakresie luminacji. Pozatym warto by nieco odszumic, szum jaki powstaje przy czułości ISO 50 zwykle udaje się zgubic przy odpowiednio umiejętnym skalowaniu obrazu, jeżeli to nie pomaga pozostają programy do odszumiania..
co mozna bylo z nim zrobic? z checia sie naucze...nie jestem dobry technikach obrobki :) z gory dzieki za info :)
No ja wiem co Z5 na maksymalnym zoomie potrafi, ale to można było poprawic a nie tak trzas-pras, prosto z karty na plfoto.. lenistwo nie popłaca..
zoom na maxa 12x i taki efekt :)
Łomatko! a co się z jakością stało..?
to widok z wiezy widokowej w Gniewinie na wiatraczki w placzewie, lib jeczewie... zdjecie wiezy w moim katalogu :) pozdrawiam
Gdzie to było? Naprawdę super!