Hehe, dzieki za glosa :-) Co do edukacji, to mysle ze nie ma szans - kazdemu sie dzis wmawia ze nie musi sie uczyc by robic cos dobrze, ze wystarczy chciec. Coraz wiecej jest wiec bezwartosciowych materialow, ale nastepne pokolenia wlasnie na nich sie "uczą" wiec chyba bedzie coraz gorzej. Szkoda jednego - kiedys mozna bylo kadrowac aparatem, teraz trzeba siedziec przy kompie i wycinac glowy/rece/wiatraczki/waty cukrowe i inne pierdoly. Nie da sie zrobic normalnego zdjecia, chyba ze wisząc na latarni :-) Ja jedna ręką trzymalem dzis rower, i jeszcze sie klocilem z rodzicami, bo smialem zwracac uwage dzieciom, ze skaczac (cos w stylu tanca swietego wita) przeszkadzają innym.
Dokładnie - a wiesz co zrobię ? Wyjścia są dwa: Albo dać każdemu pstrykaczowi godzinę w kawiarence internetowej na pooglądanie dobrych (przez to że ich nie było) zdjęć na plfoto, albo... dołączę pod spodem obiektywu AK-47 (kałasznikow), pełna synchornizacja z migawką. Z każdą klatką będzie mniej przeszkadzaczy. wręcz nienaturalnie mało :) Robson > za tego Twardego i super odpowiedź masz wybitniaka. A co tam, wiem jak się starałeś, wiem jakie to trudne przedostać się na dogodną pozycję. Wolę Tobie niż jakiemuś "ważkowcowi numer 2134543221346" :) Pozdro !
tank_driver - problem jest chyba szerszy. Kupujac aparat, kazdy chce miec jak najwiecej funkcji, ale przy korzystaniu to pewnie 1% czyta do takiego cacka instrrukcje. I lecą potem na tematycznych ustawieniach. Dzisiaj gosciu obok plakal, ze mu samoloty nie wyjdą - patrze a on ma canona is3, ktosy spokojnie sobie z takimi rzeczami radzi. Upada imho cala nauka fotografowania, bo dzis w dobie web 2.0 kazdy moze byc "artysta". I taki pewny siebie szesnastolatek idzie potem na miasto i tlucze pocztowkowce, obowiazkowo z obiektem w samym centrum kadru bo inaczej przeciez nie mozna.
Pamietam jak fotografowalem marsz gornikow na URM, kiedy o aws'ie jeszcze nikt nie slyszal - wtedy zdjecia robilo niewiele osob, nie wchodzily sobie w droge, a i proporcje zdjec zrobionych do wykorzystanych w roznych celach byly inne. Moim zdaniem masz racje - ludzie biegną zrobić komórką zdjecie, licząc na "boskie ujecie" - a potem widzą efekt swojej pracy .... i kasują :-)
Tak się zastanawiam, czy żeby zrobić dobre zdjęcie w dzisiejszych czasach trzeba być bardzo bogatym i zamawiać takie imprezy jak ta dzisiaj prywatnie ? Po co pstrykać beznadziejne pstryki, i tak pewnie wszystkie pójdą do skasowania, a cokolwiek by się nie działo z każdej strony mnóstwo "fotografów-amatorów" z połyskującymi srebrnymi cudami techniki w 99,9% ustawionymi na "AUTO", no i te "aparaty" w komórkach - wszędzie ich po prostu pełno. W dawnych, dobrych czasach poławiaczy fotek było 1% - teraz dokładnie tyle nie ma przy sobie czegoś co może zrobić zdjęcie. Pomijając fakt, że 90% komórkowych pstrykaczy nigdy nie prześle swoich zdjęć nawet na komputer, nie wydrukuje ich do albumu, nie zrobi z nimi nic, poza skasowaniem. Ale ręce w górę jak na sygnał. zasłaniając lasem rąk cokolwiek ciekawego. Ktoś zrobi fortunę tworząc plugin do PS usuwający "niechcianych pstrykaczy" z tła. Powoli fotografom z powołania pozostanie tylko przyroda, krajobrazy i portrety w zamkniętym studio. Cóż zrobić - znak czasów. Swoją drogą - mam sentyment do tego zdjęcia, nick TANK DRIVER nie wziął się z niczego - rok czasu przesiedziałem po włazem tego czołgu, jako kierowca-mechanik :) Hehe aż sie łza w oku kręci... Pozdrawiam serdecznie !
Wiem wiem, nie dalo rady inaczej bo dzieciaki z komorkami caly czas rece w gorze trzymaly, no chyba ze je rodzice brali na barana, wiec zaklocen bylo sporo :-)
"...Grigorij...gdzie jest Szarik?"
...na Moskwe ;)
Hehe, dzieki za glosa :-) Co do edukacji, to mysle ze nie ma szans - kazdemu sie dzis wmawia ze nie musi sie uczyc by robic cos dobrze, ze wystarczy chciec. Coraz wiecej jest wiec bezwartosciowych materialow, ale nastepne pokolenia wlasnie na nich sie "uczą" wiec chyba bedzie coraz gorzej. Szkoda jednego - kiedys mozna bylo kadrowac aparatem, teraz trzeba siedziec przy kompie i wycinac glowy/rece/wiatraczki/waty cukrowe i inne pierdoly. Nie da sie zrobic normalnego zdjecia, chyba ze wisząc na latarni :-) Ja jedna ręką trzymalem dzis rower, i jeszcze sie klocilem z rodzicami, bo smialem zwracac uwage dzieciom, ze skaczac (cos w stylu tanca swietego wita) przeszkadzają innym.
Dokładnie - a wiesz co zrobię ? Wyjścia są dwa: Albo dać każdemu pstrykaczowi godzinę w kawiarence internetowej na pooglądanie dobrych (przez to że ich nie było) zdjęć na plfoto, albo... dołączę pod spodem obiektywu AK-47 (kałasznikow), pełna synchornizacja z migawką. Z każdą klatką będzie mniej przeszkadzaczy. wręcz nienaturalnie mało :) Robson > za tego Twardego i super odpowiedź masz wybitniaka. A co tam, wiem jak się starałeś, wiem jakie to trudne przedostać się na dogodną pozycję. Wolę Tobie niż jakiemuś "ważkowcowi numer 2134543221346" :) Pozdro !
tank_driver - problem jest chyba szerszy. Kupujac aparat, kazdy chce miec jak najwiecej funkcji, ale przy korzystaniu to pewnie 1% czyta do takiego cacka instrrukcje. I lecą potem na tematycznych ustawieniach. Dzisiaj gosciu obok plakal, ze mu samoloty nie wyjdą - patrze a on ma canona is3, ktosy spokojnie sobie z takimi rzeczami radzi. Upada imho cala nauka fotografowania, bo dzis w dobie web 2.0 kazdy moze byc "artysta". I taki pewny siebie szesnastolatek idzie potem na miasto i tlucze pocztowkowce, obowiazkowo z obiektem w samym centrum kadru bo inaczej przeciez nie mozna. Pamietam jak fotografowalem marsz gornikow na URM, kiedy o aws'ie jeszcze nikt nie slyszal - wtedy zdjecia robilo niewiele osob, nie wchodzily sobie w droge, a i proporcje zdjec zrobionych do wykorzystanych w roznych celach byly inne. Moim zdaniem masz racje - ludzie biegną zrobić komórką zdjecie, licząc na "boskie ujecie" - a potem widzą efekt swojej pracy .... i kasują :-)
ja grab! ja grab! Lidka! - jedziemy do Ciebie! grzej grochówkę!
tytuł :D !! fajne foto !
E tam potop - lepsze 100 twardych raz do roku niż 1250 ważek dziennie :)
rany...znowu kolejne , dzisiaj to potop tego typu zdjeć...
Tak się zastanawiam, czy żeby zrobić dobre zdjęcie w dzisiejszych czasach trzeba być bardzo bogatym i zamawiać takie imprezy jak ta dzisiaj prywatnie ? Po co pstrykać beznadziejne pstryki, i tak pewnie wszystkie pójdą do skasowania, a cokolwiek by się nie działo z każdej strony mnóstwo "fotografów-amatorów" z połyskującymi srebrnymi cudami techniki w 99,9% ustawionymi na "AUTO", no i te "aparaty" w komórkach - wszędzie ich po prostu pełno. W dawnych, dobrych czasach poławiaczy fotek było 1% - teraz dokładnie tyle nie ma przy sobie czegoś co może zrobić zdjęcie. Pomijając fakt, że 90% komórkowych pstrykaczy nigdy nie prześle swoich zdjęć nawet na komputer, nie wydrukuje ich do albumu, nie zrobi z nimi nic, poza skasowaniem. Ale ręce w górę jak na sygnał. zasłaniając lasem rąk cokolwiek ciekawego. Ktoś zrobi fortunę tworząc plugin do PS usuwający "niechcianych pstrykaczy" z tła. Powoli fotografom z powołania pozostanie tylko przyroda, krajobrazy i portrety w zamkniętym studio. Cóż zrobić - znak czasów. Swoją drogą - mam sentyment do tego zdjęcia, nick TANK DRIVER nie wziął się z niczego - rok czasu przesiedziałem po włazem tego czołgu, jako kierowca-mechanik :) Hehe aż sie łza w oku kręci... Pozdrawiam serdecznie !
To se chłopaki po mieście pojeździli :)) Pozdr
Wiem wiem, nie dalo rady inaczej bo dzieciaki z komorkami caly czas rece w gorze trzymaly, no chyba ze je rodzice brali na barana, wiec zaklocen bylo sporo :-)
strasznie ciasno, spluwy obcięte :\
W Belwederze pusto - muzeum ;-)
Na Belweder!