Dokładnie to też zderzacz hadronów - jak ten największy ostatnio wyświęcony (i zepsuty). Duża frajda i zabawka. I dużo wymusza czasu - musiałem kiedyś zrezygnować z Waszago ( Twojego, teoretyka, Asa,... ) pleneru. Czas leci, ale nie żal - młode (przeważnie) towarzystwo zabawy w zderzenia odmładza :)
Pozdrowienia.
Toluse! Czyżby to zderzacz hadronów w Tym wykonaniu?! Gratuluję zajęcia - zawsze mię to szalenie interesowało, ale jak to w życiu - jak nie małżeństwo, to budka z piwem. No, fotografia także zabiera czas... :-))) Pzdr.
Niedokładnie. Rura na osi aparatury jest częścią akceleratora. Prowadzi cząstki - duże jądra atomowe do zderzeń z jądrami atomów folii - "tarczy" (wewnątrz urządzenia). Reszta to aparatura rejestrująca cząstki (do kilkuset) wytworzone w zderzeniu podobnym do eksplozji (Big Bang w laboratorium). W sumie jest to aparatura ("detektor") średnich rozmiarów eksperymentu fizyki jądrowej, przy którym pracuje kilkanaście osób.
Niby czarna dziura, a czerwona... :-P Zazdroszczę CI tych zajęć... :-))
Dowiaduję się czegoś nowego i ciekawego o AnHelu :]
Fajne to :)
Dokładnie to też zderzacz hadronów - jak ten największy ostatnio wyświęcony (i zepsuty). Duża frajda i zabawka. I dużo wymusza czasu - musiałem kiedyś zrezygnować z Waszago ( Twojego, teoretyka, Asa,... ) pleneru. Czas leci, ale nie żal - młode (przeważnie) towarzystwo zabawy w zderzenia odmładza :) Pozdrowienia.
Toluse! Czyżby to zderzacz hadronów w Tym wykonaniu?! Gratuluję zajęcia - zawsze mię to szalenie interesowało, ale jak to w życiu - jak nie małżeństwo, to budka z piwem. No, fotografia także zabiera czas... :-))) Pzdr.
Chłop sputnika w domu poskładał ;o)
Nazbierało sie tego przez lata, ale mało się nadają. Postaram się dorobić coś dla plfoto :)
Bardzo ciekawe, masz może więcej zdjęć o tej tematce?
Niedokładnie. Rura na osi aparatury jest częścią akceleratora. Prowadzi cząstki - duże jądra atomowe do zderzeń z jądrami atomów folii - "tarczy" (wewnątrz urządzenia). Reszta to aparatura rejestrująca cząstki (do kilkuset) wytworzone w zderzeniu podobnym do eksplozji (Big Bang w laboratorium). W sumie jest to aparatura ("detektor") średnich rozmiarów eksperymentu fizyki jądrowej, przy którym pracuje kilkanaście osób.
Transfunkcjoner konitnuum...? :)
gyver: trafiłeś blisko :)
Super!
przypomina akcelerator cząstek
świetne i ciekawe
gwiezdne wrota