Tak sobie czytam ostatnie komentarze i chciałbym na koniec coś dodać. Nie wiem, czy to już wcześniej jasno wyraziłem. Mi nie chodzi o to, aby to zdjęcie było maksymalnie kontrastowe i kolorowe jak w bajce. Chodzi na przykład o to, że szczyty gór wyglądają dość sztucznie, tak jakby zdjęcie zostało nieumiejętnie wyostrzone w programie graficznym. Natomiast przepalenia na niebie są wynikiem niedobrego naświetlenia. Ja rozumiem, że dobre naświetlenie nieba mogłoby się odbyć kosztem zbyt ciemnego dołu, ale czasami można to jakoś pogodzić. Ogólnie czarno-biała fotografia gór mi się podoba, jednak nie w tym wykonaniu.
Zaskakuje mnie, że uwazacie zdjecie za smutne. Powodem jest monochromatyczność? W moim odczuciu nie ma tu grama smutku, jest to klasyczna, piękna fotografia polskich szczytów, które malują się tutaj niezwykle neutralnie, spokojnie. Skupiam się tu na kształtach i fakturze, smaczkiem jest kręta ścieżka. Na pierwszy rzut oka nasówa mi się skojarzenie z terenami Chin, z fotografii lat wcześniejszych, ale ostatnio zagłębiam się w takie albumy. Każdy ma swoje zdanie, wielu woli zdjęcie gór nienaturalnie kolorowych, ostrych, porażających swym ogromem, ale ja cenię coś więcej, a dzięki Grettchen to odnajduję.
Michale dziękuję Ci bardzo za Twoje słowa.. to fakt umiejętności mi tu zabrakło przy obróbce.. ale za priorytem wziełam sobie pokazanie tego jak jest.. nie lubie wyjaskrawionych gor bo one takie nie sa.. niebo nie ejst fluorestencyjno niebieskie i nigdy nie bedzie... a pzreciez w tych gorach jest sama naturalność i wlaśnie dla tej nienaruszoności tam ludzie jadą i napawają się odludziami.. naturą i spokojem.. jednocześnie podziwiając ogrom naury... a te szare zdjęcia to moje szare wspomnienia.. ale będę chciała pokazać w kolorze równiez to co widziałam...
Pomyśleć, że dzięki takim zdjęciom ludzie nabierali chęci do zwiedzania gór. Na plfoto furory nie zrobisz takim pokazywaniem Tatr, tu w cenie są mocne kontrasty, ostre kolory i światło... Cóż, ja i tak będę uważał, że przy trochę lepszym obrobieniu zdjęcia byłoby bardzo interesującą odskocznią od tzw. "kanonu" (jeśli chcesz, prześlij mi pliki wyjściowe na michel-at-data.pl, pokażę o co mi chodzi).
jest szara.. bardzo delikatnie szara.. ale to nie jest kolor szary... Diogenes.. nie musisz lubić.. to moje zdjęcie ja sie wspinałam... ja na zdjęciach to nic ciekawego...
bardzo na tak - uwielbiam tą tonację
fajniutki widok. Zwiększyłbym kontrast
jedno z piekniejszych miejsc na polskiej ziemi ;-)
Jakieś takie posępne..., niezły kadr...
Tak sobie czytam ostatnie komentarze i chciałbym na koniec coś dodać. Nie wiem, czy to już wcześniej jasno wyraziłem. Mi nie chodzi o to, aby to zdjęcie było maksymalnie kontrastowe i kolorowe jak w bajce. Chodzi na przykład o to, że szczyty gór wyglądają dość sztucznie, tak jakby zdjęcie zostało nieumiejętnie wyostrzone w programie graficznym. Natomiast przepalenia na niebie są wynikiem niedobrego naświetlenia. Ja rozumiem, że dobre naświetlenie nieba mogłoby się odbyć kosztem zbyt ciemnego dołu, ale czasami można to jakoś pogodzić. Ogólnie czarno-biała fotografia gór mi się podoba, jednak nie w tym wykonaniu.
Zaskakuje mnie, że uwazacie zdjecie za smutne. Powodem jest monochromatyczność? W moim odczuciu nie ma tu grama smutku, jest to klasyczna, piękna fotografia polskich szczytów, które malują się tutaj niezwykle neutralnie, spokojnie. Skupiam się tu na kształtach i fakturze, smaczkiem jest kręta ścieżka. Na pierwszy rzut oka nasówa mi się skojarzenie z terenami Chin, z fotografii lat wcześniejszych, ale ostatnio zagłębiam się w takie albumy. Każdy ma swoje zdanie, wielu woli zdjęcie gór nienaturalnie kolorowych, ostrych, porażających swym ogromem, ale ja cenię coś więcej, a dzięki Grettchen to odnajduję.
Zdjęcie robi strasznie smutne wrażenie... ale mi się podoba!! +++ Pozdrawiam i zapraszam +++
Michale dziękuję Ci bardzo za Twoje słowa.. to fakt umiejętności mi tu zabrakło przy obróbce.. ale za priorytem wziełam sobie pokazanie tego jak jest.. nie lubie wyjaskrawionych gor bo one takie nie sa.. niebo nie ejst fluorestencyjno niebieskie i nigdy nie bedzie... a pzreciez w tych gorach jest sama naturalność i wlaśnie dla tej nienaruszoności tam ludzie jadą i napawają się odludziami.. naturą i spokojem.. jednocześnie podziwiając ogrom naury... a te szare zdjęcia to moje szare wspomnienia.. ale będę chciała pokazać w kolorze równiez to co widziałam...
Pomyśleć, że dzięki takim zdjęciom ludzie nabierali chęci do zwiedzania gór. Na plfoto furory nie zrobisz takim pokazywaniem Tatr, tu w cenie są mocne kontrasty, ostre kolory i światło... Cóż, ja i tak będę uważał, że przy trochę lepszym obrobieniu zdjęcia byłoby bardzo interesującą odskocznią od tzw. "kanonu" (jeśli chcesz, prześlij mi pliki wyjściowe na michel-at-data.pl, pokażę o co mi chodzi).
mgła... nie ja
Szczyty wyraźną białą linią obwiodłaś, małe to zdjęcie, niezachęcająco wyglądają w tym wydaniu te piękne przecież góry. Pozdrawiam :)
chciałbys Piesku!
piękny widok
podpisz koniecznie Szczytująca Gosia:-)
och Piesku :-) obiecuje wsadzić swoje auto z pewnego szczytu ;]
Grettchen - mylisz sie:-)
ignorancja za ignorancje!
kilerus mojego nicku nawet nie umiesz przepisac... :(
To zdjęcie też mi się średnio podoba. Wygląda dość płasko. Nie wiem, czy to zamierzone. Jest jednak trochę lepsze od poprzedniego.
gretthen gdzie sie wspinalas? jaka wycena?
przyjemne Taterki, szkoda tylko tego przepalenia w PGR
jest szara.. bardzo delikatnie szara.. ale to nie jest kolor szary... Diogenes.. nie musisz lubić.. to moje zdjęcie ja sie wspinałam... ja na zdjęciach to nic ciekawego...
nie lubie gór wole Ciebie na zdjeciach
szare wspomnienia...