Ocena będzie widoczna gdy zagłosuje co najmniej 5 osób.
mało ocen
Opis zdjęcia
To jest prawie ten sam widoczek co tu 1234354 ale dla odmiany górki w tle są skryte za chmurami. Strzał sprzed >10 lat, skan z pozytywu. Miejscówka to Lac Blanc w paśmie Aig. Rouges, czyli ponad Chamonix, Alpy Francuskie
WoRaS: co do nieostrości - pewnie przez to, że skanowane było z odbitki. Ilona: wyżej dałoby się ale o ile dobrze pamiętam musiałbym troszkę się przejść - tu jest akurat kotlinka - przez co 1) straciłbym ładnych parę minut (i światło), 2) doświetlenia budy i tak bym nie osiągnął (chyba że naświetlałbym na cienie - ale co wówczas stałoby się z 2. planem?). Poprawię, puszczę jeszcze raz - może nie jutro ale jeszcze w sierpniu? PS dzięki za odwiedziny i komentarze!
dobre zdjęcie, choć znając tamtejsze plenery zrobiłabym je z ciut wyższego punktu, tak, by dobrze dośwtetlić schronisko, szkoda, że ono takie ciemne, ale fota ładna :)
Olgierd - zgaduje, ze klisza jest OK. Magenta to typowy efekt skanowania:-( Ile razy probowalam skanowac na tanich amatorskich skanerach - to zawsze w "prezencie" dostawalam magente:-/
To prawda, np. ostatnie światełko zachodu jest zielone. A tu słonko było jeszcze dość wysoko nad horyzontem, to światło jest mocno przefiltrowane i pozałamywane na górkach. A może to także efekt wysokości? A może źle to pochwyciła klisza i ja źle zapamiętałem? Musiałbym tam wrócić....
Tu słoneczko już zachodziło - cienie na pierwszym planie, po lewej oraz w głębi, czyli nad Mer de Glace. Tak na oko przed 20.00 - sierpień (w Aig. Rouges rzadko zjawiałem się w lipcu ;-) Jakbym zdjął ten kolorek to by nie było zachodu słońca ;-)
fajna seria, ale chyba najwyższa pora znów się tam wybrać:)
jak tu pięknie... ;-)
WoRaS: co do nieostrości - pewnie przez to, że skanowane było z odbitki. Ilona: wyżej dałoby się ale o ile dobrze pamiętam musiałbym troszkę się przejść - tu jest akurat kotlinka - przez co 1) straciłbym ładnych parę minut (i światło), 2) doświetlenia budy i tak bym nie osiągnął (chyba że naświetlałbym na cienie - ale co wówczas stałoby się z 2. planem?). Poprawię, puszczę jeszcze raz - może nie jutro ale jeszcze w sierpniu? PS dzięki za odwiedziny i komentarze!
Wydaje mi się, że troszkę nieostre, ale to chyba przez skan?
dobre zdjęcie, choć znając tamtejsze plenery zrobiłabym je z ciut wyższego punktu, tak, by dobrze dośwtetlić schronisko, szkoda, że ono takie ciemne, ale fota ładna :)
Już przygotowałem kolejną wersję, ze zdjętą purpurą - obaczymy ;-) może już w piątek? ;-) dzięki!
Olgierd - zgaduje, ze klisza jest OK. Magenta to typowy efekt skanowania:-( Ile razy probowalam skanowac na tanich amatorskich skanerach - to zawsze w "prezencie" dostawalam magente:-/
krajobrazy mogę jedynie podziwiać...... więc podziwiam;-)
hmmm a może i racja? ;-)
To prawda, np. ostatnie światełko zachodu jest zielone. A tu słonko było jeszcze dość wysoko nad horyzontem, to światło jest mocno przefiltrowane i pozałamywane na górkach. A może to także efekt wysokości? A może źle to pochwyciła klisza i ja źle zapamiętałem? Musiałbym tam wrócić....
Olgierd: zachod nie jest magentowy;-)
Tu słoneczko już zachodziło - cienie na pierwszym planie, po lewej oraz w głębi, czyli nad Mer de Glace. Tak na oko przed 20.00 - sierpień (w Aig. Rouges rzadko zjawiałem się w lipcu ;-) Jakbym zdjął ten kolorek to by nie było zachodu słońca ;-)
mialo byc ladny;-)
lany widok i kadr, ale trzeba bylo zdjac magente ze zdjecia po skanowaniu