Moze to i brzmi jak zaklecia ;-), ale to tylko polecenia zywcem z menu Photodhopa CS2. W wolnej chwili zobacze, czy w GIMPie sa analogiczne. Jesli chodzi o symulacje koloryzujacej polowki, to ma takie cos darmowa Picasa. Ogolnie nie lubie tego programu, niszczy obraz bardzo, ale ten akurat filtr ma zrobiony tak, ze mozna sie nim wygodnie pobawic. Inna sprawa, ze to jest oszustwo, bo ten programowy filtr tylko koloryzuje, podczas gdy prawdziwy filtr zabiera tez troche swiatla. Zeby programowo dobrze zasymulowac filtr koloryzujacy, tez trzeba by zrobic dwie ekspozycje.
podoba mi sie podejscie Autora do efektu wlasnej pracy - z dystansem i bez pieniactwa...oby wiecej takich!!! pozdrawiam sześćsetnie!! p.s. - mi ten hdr tez sie średnio widzi.....ale widziałem o wiele, wiele gorsze!! szerokiej drogi :)
Wbrew pozorom to bardzo proste, ze mnie tez zaden magik. Layer -> Add layer Mask -> Reveal All i potem Gradient Fill do smaku. Tylko musza byc dwie warstwy: nadeksponowana pod spodem, niedoeksponowana na wierzchu... wspomniane wczesniej operacje robimy na niedoeksponowanej.
A tu tez na JPEGu biale niebo mialem, tak swoja droga ;-). Z RAWa na szczescie udalo sie je odzyskac i za pomoca gradientowego nakladania warstw zrobilem cos jakby programowa symulacje filtra polowkowego. Ale kamiory i tak ciagnalem krzywymi, bo za ciemne byly...
Nie mam takich ambicji. Chcialem zrobic uczciwe zdjecia dokumentacyjne. Czasem wyszlo lepiej, czasem gorzej... tutaj przynajmniej swiatlo bylo w miare dobre, a trudno tam o swiatlo pod koniec pory goracej.
Jak wiekszosc swiatyn z tego okresu, Banteay Kdei jest utworzona przez koncentryczne prostokatne mury polaczone siatka korytarzy i chodnikow. Bedac w srodku swiatyni trudno sie przekonac o jej rozmiarach.
Robi niesamowite wrażenie...
Malczer mi kiedyś próbował to na GIMP-a rozpisać - ale niestety nie skumałem...
Moze to i brzmi jak zaklecia ;-), ale to tylko polecenia zywcem z menu Photodhopa CS2. W wolnej chwili zobacze, czy w GIMPie sa analogiczne. Jesli chodzi o symulacje koloryzujacej polowki, to ma takie cos darmowa Picasa. Ogolnie nie lubie tego programu, niszczy obraz bardzo, ale ten akurat filtr ma zrobiony tak, ze mozna sie nim wygodnie pobawic. Inna sprawa, ze to jest oszustwo, bo ten programowy filtr tylko koloryzuje, podczas gdy prawdziwy filtr zabiera tez troche swiatla. Zeby programowo dobrze zasymulowac filtr koloryzujacy, tez trzeba by zrobic dwie ekspozycje.
Nawet nie bardzo rozumiem o czym piszesz. Używam trochę GIMP-a, ale takich sztuczek nie znam...
I gumowych slupow? ;-)
podoba mi sie podejscie Autora do efektu wlasnej pracy - z dystansem i bez pieniactwa...oby wiecej takich!!! pozdrawiam sześćsetnie!! p.s. - mi ten hdr tez sie średnio widzi.....ale widziałem o wiele, wiele gorsze!! szerokiej drogi :)
Dobry HDR chyba duzo trudniej zrobic... tak sadze, bo malo dobrych HDRow widzialem, wiekszosc jakos nienaturalnie lub kiczowato wyglada...
Wbrew pozorom to bardzo proste, ze mnie tez zaden magik. Layer -> Add layer Mask -> Reveal All i potem Gradient Fill do smaku. Tylko musza byc dwie warstwy: nadeksponowana pod spodem, niedoeksponowana na wierzchu... wspomniane wczesniej operacje robimy na niedoeksponowanej.
No jak tak sowtware'owo nie potrafię. Musiałbym się jeszcze sporo uczyć...
A tu tez na JPEGu biale niebo mialem, tak swoja droga ;-). Z RAWa na szczescie udalo sie je odzyskac i za pomoca gradientowego nakladania warstw zrobilem cos jakby programowa symulacje filtra polowkowego. Ale kamiory i tak ciagnalem krzywymi, bo za ciemne byly...
No tutaj Ci się udało i ładny kadr zbudować i ekspozycja jest O.K. Zdecydowanie jedo z lepszych z ruinami...
super kadr.
Dzieki za wsparcie psychiczne, he he ;-)
walczysz z trudnym tematem i zastanymi warunkami. super, że się dzielisz tymi kadrami :-)
Bardziej prozaicznie... wymoderowano mi ostatnie angkorskie i troche zapal stracilem...
obskoczyłeś jeszcze raz żeby kadry pouzupełniać i zapodać tegoroczne... :-)
;-)
o, to już nie w Stołowych.. pewnie Skalne Mesto
Nie mam takich ambicji. Chcialem zrobic uczciwe zdjecia dokumentacyjne. Czasem wyszlo lepiej, czasem gorzej... tutaj przynajmniej swiatlo bylo w miare dobre, a trudno tam o swiatlo pod koniec pory goracej.
ladne.podobaja mi sie nasycone kolory .osobiscie uwazam ze ciekawe pokazanie ruin (w ogole architektury ale ruin w szczegolnosci)to prawdziwa sztuka.
;-) intencje mojego dzialania byly nieco inne, ale kto by tam w nie wnikal ;-)
o wrzuciłeś coś rozpoznawalnego...długo Ci zajęło pławienie sie w blasku TOP-a(1281332) :-P
to mi się bardziej podoba...
Zadbany kadr
w przypadku tego typu zdjęć zwiększona tonalność pomaga :)
Jak wiekszosc swiatyn z tego okresu, Banteay Kdei jest utworzona przez koncentryczne prostokatne mury polaczone siatka korytarzy i chodnikow. Bedac w srodku swiatyni trudno sie przekonac o jej rozmiarach.