Opis zdjęcia
Tę malutką ważkę zastałem w chwili gdy wcinała jeszcze mniejszą muszkę. Niestety zdjęcie, na którym jeszcze wystają skrzydełka tej muszki wyszło mi troszkę nieostre (http://olgierd.wordpress.com/2007/07/29/smacznego/) więc nie zostaje mi nic innego jak ujawnić fakty o parę chwil późniejsze. Nie trzeba wierzyć, ale to co kłębi się na przedzie pyszczka to właśnie ta muszka.
helikopter ;)
Tak, wiem, trzeba mieć na imię Tereska ;-> zarozumiała Tereska dodam ;-)
ujęcie fajne ale to za mało na dobre makro
nnoo... głodomór z niej straszny.. :)
troszkę lepsze światło i ostrość.kadr lekko do góry.GO wyśmienita,pzdr.
Dziękuję za oceny :-) to w sumie cały czas pierwsze kroki z Sigmówką-makrówką, fotografowanie truposzczaków czy schłodzonych owadów (takie już widziałem...) jest może łatwiejsze - mi prawie wszystko zwiewa a jak nie zwiewa to się na wietrze buja - ale jakoś daję radę ;-)
db+
ok
Bo długa skubana była, wąska i długa. Pewnie przyszłoby mi do głowy ją nawet z profilu łapać ale tak się zadekowała wśród głębokich traw, że ani chybi wówczas bym ją spłoszył, biedniaczkę :o)
a, nie! chodziło mi o taki "inny", jak dla mnie, kadr...:)
A dziękuję, dziękuję :o) pewnie chodzi o to, że przy f/5,0 głębi ostrości jest tyle co łebka przy szpilce ;-)
hmmm, fajne makro, takie inne, mz...