holokaust: jak chcesz dyskutowac to czytaj przynajmiej wszystko dokladnie. odpowiadalem bundiemu na jego zarzuty "bo pewnie gdyby autor napisał, że sfocił ten księżyc zabytkową Praktiką (lub czymkolwiek innym, byle starym i manualnym), to szacunek i uznanie gwarantowane". chodzilo mi o jakosc merytoryczna zdjecia. i wcale sie nie chwale bo nie uwazam ze eos 3 jest znakomitym aparatem. tak jak kazdy aparat ma swoje wady. zreszta chyba wiesz. poza tym eosem nie mozna robic 6x6 :)) pzdr.
Konieczność wyostrzenie zdjęcia po zmniejszeniu go to nie fanaberia plfoto, tylko takimi zasadami rządzą się pixele i nie da się tego uniknąć. Taki los cyfrowej fotografii.
Dzięki za komentarze i dyskusję. Problem w tym, że zamieściłem jedno z gorszych zdjęć zrobionych przeze mnie D30. D30 robi calkiem dobre zdjęcia i do Astrofoto nadaje się znakomicie. To zdjęcie było zrobione w ognisku głównym ETXa-125 (teleskop) (to tak jakby użyć teleobiektywu 50x). Zdjęcie nie było w żaden sposób obrabiane (wyostrzane). Postaram się w najbliższym czasie zamieścić kilka fotek z D60 żeby ożywić dyskusję.
Analizując waszą dyskusję proponuję podzielić plfoto na następujące karegorie: 1. wartość sprzętu nie przekracza 1,000 pln (tutaj kada ocena mnożona jest przez 3) 2. od 1,000 do 5,000 pln (mnożymy przez 2) 3. od 5,000 do 10,000 (razy 1) 4. powyżej 10,000 (ocena dzielona jest przez 2). Pozdrawiam :-)
rookie: hehe, jesli tak to po co sie chwalisz na sam koniec? a swoja droga to slyszalem, ze eos3 robi lepsze zdjecia technicznie niz masz w swoim portfolio... moze tez wymienisz?
A niech każdy robi czym chce, przekonaliście mnie. A może ktoś z Was też się wypowie o samym zdjęciu, bo na razie to chyba tylko 2 osoby coś powiedziały?
michal, z calym szacunkiem, co ty pierdolisz... chodzilo ci chyba wlasnie o sprzet uzyty w tym zdjeicu i zarzuty zwiazane z dosc dobra, jak na amatora, ekonomiczna sytuacja autora. dla mnie to jest co najmnije smieszne... przeciez twoje zdjecie (nr. 5360) tez nie jest wybitne a umiesciles je w galerii. czy broniles je tym ze robiles z lapy i na dlugim czasie?
Michał: Zgodnie z twoją logiką autor powinien teraz sprzedać D30 i kupić Mju i focić nim tak długo, aż będzie godny posiadać coś lepszego. Fajne nastawienie do życia.
Nie oceniaj kogoś po jednym zdjęciu, poczekaj na kolejne. Prawdę mówiąc robienie zdjęć astronomicznych to nie taka prosta sprawa :-)
mnie nie chodzi o to, że ktoś ma D30, może sobie mieć i sprzęt w cenie nowego samochodu, co za różnica. Tylko IMHO po to żeby robić zdjęcia na prezentowanym tu poziomie wystarczy właśnie mju albo najprostszy zenit. Podsumowując: przydałoby się czasem zastanowić zanim się coś innym pokaże, bo plfoto kiedyś miało trochę inny poziom i trochę inaczej tu było...
rookie: czepiasz się nie wiadomo czego. Czy ja piszę, że coś jest na siłe OK? IMHO to zdjęcie nie jest OK, ale wcale nie zasługuje na to, żeby, jak to jeden z przedmówców ładnie określił, "wyrzygać się na nie emocjonalnie". Dużo hałasu o nic. No, a właściwie o D30, bo pewnie gdyby autor napisał, że sfocił ten księżyc zabytkową Praktiką (lub czymkolwiek innym, byle starym i manualnym), to szacunek i uznanie gwarantowane. Nie ciągnijmy dyskusji, bo to naprawdę śmieszne.
bundy: zapomniałem dodać, ze 3 z 4 wymienionych aparatów są manualami mającymi conajmniej 30 lat i w sumie wartymi tyle co jedno canonowskie szkło... ale to szczegół :-)
Ludzie, problem robicie z faktu, że gość zrobił kiepskie, waszym eksperckim zdaniem, zdjęcie i ośmielił się użyć aparatu, który uchodził za półprofesjonalny jakieś 3 lata temu. Teraz D30 to normalny amatorski sprzęt, taki jak np. EOS 33, tyle że cyfrowy. Michał.L: Gratuluję stanu posiadania. Proponuję wymieniać cały posiadany sprzęt w e-mailowym sigu ;-) Może zaproponujcie początkującym, żeby do nauki fotografowania używali własnoręcznie zrobionej kamery otworkowej. Zero automatyki, prosta budowa, bez AF, bez pomiarów matrycowych i programów tematycznych. Przykro, że na każdym kroku widzi się manifestację typowo polskich cech narodowych. Dla mnie EOT.
wkg: robie inne zdjęcia. Nie mam odpowiedniego obiektywu do robienia zdjęć astronomicznych. Nie interesuje mnie to. A co do zdjęcia, to już napisałem, że jest niestety bardzo słabe, bo bardzo nieostre. Ale jak ktoś chce, to niech daje wybitne "na zachęte"... plfoto będzie dalej zalewane przez domorosłych fotografów z super sprzętem prezentujących nieostre zdjęcia. Gratuluje dobrego samopoczucia. Już dziś są setki zdjęć na dzień i może 20-30% nadaje się do oglądania, bo reszta to produkcje wyśmienitych profesjonalistów zachwalanych przez takich jak Ty.
Niedobrze sie robi :(( Gosc pokazal swoje pierwsze zdjecie, przedstawil sie jako totalny amator wiec trzeba go sklepac, zezwac, pokazac, ze ma sie 4 aparaty i 10 obiektywow, pouczyc, potem jeszcze kilka razy skrytykowac, dorobic filozofie i generalnie pokazac gdzie jego miejsce. Niech q..a ma, co sie bedzie wychylac i na pytania o uzywany sprzet odpowiadac :( Typowe polskie pieklo :((((
Michal, pokaz swoj ksiezyc
ostrość prawie zawsze ręcznie (no chyba że ciemno i nic nie widze, albo sobie autoportret z ręki robię ;p), przesłona ręcznie, czas naświetlania zawsze automatycznie - jeszcze nie mam takiego wyczucia. pzdr
Więcej jest neistety osób, któe mając automatykę po prostu z niej korzystają - skoro mają sprzęt z bajerami, to ładnie jest z nich korzystać. Takich co mając wypasiony sprzęt robią na manualu jest naprawdę niewielu...
Właśnie, że lepszy sprzęt (o ile nie full automat) nie zwalnia z myślenia co widać na załączonym obrazku. Co do Abgara widzę, że zrozumiał sens moich wypowiedzi i już się 'chyba' zgadzamy :-)
piotr, marek - macie rację. ja nawet AF zazwyczaj wyłączam, bo uczę się dopiero robić zdjęcia i chcę też umieć samemu prowadzić ostrość za ruchomymi obiektami. a z programu tematycznego nie korzystałem hoho i jeszcze trochę. odkąd się zacząłem uczyć, a nie na***ć fotki z automatu.
O, przepraszam, ale łatwiej na pewno. oczywiście o PODSTAWACH fotografi trzeba sobie przynajmniej przeczytać (np, co to jest przesłona, etc.) i trzeba się nauczyć obsługiwać aparat. ale potem już jest z górki. ale nie ma się co kłocić o wyższości świąt wielkanocnych nad bożym narodzeniem
Lukasta: popieram w pełni! Nauczyć się można tylko na sprzęcie prostym. Im bardziej skomplikowana maszyna, tym mniej się myśli, bo po prostu nie trzeba. Przykładowo - Głębi ostrości nie nauczy się ktoś kto korzysta z programów tematycznych, bo nie będzie miał takiej potrzeby. No chyba że będzie miał tyle samozaparcia, czego wszystkim życzę.
Im nowszy aparat, tym mniejszy zakłada się udział fotografującego w procesie robienia zdjęcia. Nowsze matryce, szybsze migawki, więcej pól AF - wszystko ma tylko pomóc zautomatyzować zdjęcie, uwolnić fotografującego od myślenia. Matryca sama pomyśli i dobierze parametry, AF złapie ostrość w odpowiednim punkcie, program tematyczny wybierze GO. Uważam, że to jest dobre dla osób zarabiających fotografią na życie, ale pozbawione jest wielu uroków dla fotoamatorów. Niestety. Ale to tylko IMHO.
Abgar NIE MASZ RACJI!!!! Cytuję:"co do sprzętu. sam nie zrobi zdjęcia, ale na lepszym łatwiej, szybciej i więcej rzeczy można się nauczyć." Właśnie o to chodzi, że sprzęt sam zdjęcia nie zrobi samemu trzeba wiedzieć co jak kiedy i dlaczego (trzeba rozumieć sprzęt) i jeśli nam mówisz, że na lepszym sprzęcie łatwiej, szybciej i więcej można się nauczyć niż np. na takim Zenicie to jesteś w WIELKIM błędzie. Jak mi nie wierzysz spróbuj pstryknąć kilka fotek aparatem START (6x6 konstrukcji polskiej sprzed ok 30lat - może wiecej) lub zwykłym Zenitem (np 12xp z diodą - to już spore ułatwienie) a nie lustrzanką z programami a wtedy pogadamy. Jeśli nie wierzysz moim wywodom sprawdź sam albo zapytaj Izabelindy - dość znanej na tym forum...
zdjęcie mi się nie podoba, jest rozmyte... co do sprzętu. sam nie zrobi zdjęcia, ale na lepszym łatwiej, szybciej i więcej rzeczy można się nauczyć. nikt się nie rodzi mistrzem, ale dobrze, że próbuje to zmienić. a jak sobie założysz, że dojdziesz do jakiegoś tam poziomu, to po co dwa razy wydawać kasę na aparat, jak można od razu mieć lepszy??? ja nie mam tylko dla tego, że mnie nie stać, ale dam sobie rękę uciąć, że jakbym miał forsę, to jeszcze dzisiaj bym sobie kupował powiedzmy EOS 3 i parę dobrych szkiełek stałoogniskowych z dużym światłem.
"Sekretarka uzywala komputera Cray", "rolnik jezdzil do kosciola w niedziele rowerem z 2 amortyzatorami i hamulcami tarczowymi", "mnie śmieszy" - po co ten jezyk ? No i najistotniejsze - D30 to tani amatorski aparat a wszyscy sie wyrzygaliscie emocjonalnie. I nie kropkuj mi :)))
wkg: nie zazdroszczę bynajmniej nikomu sprzętu, sam mam 4 aparaty i w sumie z 10 nienajgorszych obiektywów, w tym całkiem niezłą cyfrę. Nie potrzebuję ani EOS'a 1V ani podobnych wynalazków. Z małego obrazka mam Pentaxa MZ-5n i nie mam potrzeby go zmieniać. Po prostu nie wierzę, że droższy sprzęt pomoże mi robić lepsze zdjęcia, a poza tym funkcje mojego aparatu mi w zupełności wystarczają. Kropka.
Fajne zdjecie, choc mogloby byc ostrzejsze. Michal: Zazdrosc to bardzo brzydka cecha. Nawet o najtansza cyfre z akceptowalnych amatorskich cyfr. Zakup zreszta nieglupi, bo aparacik niedrogi, z ceny juz spadl. A na wyrost to byc moze 1D. Dominik - co to jest ETX 125 ?
i o to mi chodziło o czym pisze Michał a bundy sam dyskusję rozwiał a mnie posądza o takie rzeczy (choć przyznam, że bundy ma rację w tym co pisze - ale nie o to mi chodziło i dalej obstaję przy swoim zdaniu)
bundy: istotnie - każdy ma to co chce i na co go stać. Nie zmienia to jednak faktu, że jeśli totalny amator kupuje bardzo drogi sprzęt, to tak jakby sekretarka uzywala komputera Cray jako maszyny do pisania, albo rolnik jezdzil do kosciola w niedziele rowerem z 2 amortyzatorami i hamulcami tarczowymi :-) Każdy ma co chce, ale mnie śmieszy kupowanie zabawetk mocno na wyrost. Dla mnie zakup musi być uzasadniony ekonomicznie - nie kupuje czegoś bo po prostu mnie na to stać, musze mieć potrzebę korzystania z tego sprzętu i wiedzieć, że spełni on moje oczekiwania i nie będzie miał funkcji, z których niegdy nie skorzystam.
Lukastka: A gdzie jest napisane, że totalny amator ma zakaz posiadania takiego czy innego sprzętu? Stać go na D30, to ma D30. Dyskusja o tym jest po prostu śmieszna.
holokaust: jak chcesz dyskutowac to czytaj przynajmiej wszystko dokladnie. odpowiadalem bundiemu na jego zarzuty "bo pewnie gdyby autor napisał, że sfocił ten księżyc zabytkową Praktiką (lub czymkolwiek innym, byle starym i manualnym), to szacunek i uznanie gwarantowane". chodzilo mi o jakosc merytoryczna zdjecia. i wcale sie nie chwale bo nie uwazam ze eos 3 jest znakomitym aparatem. tak jak kazdy aparat ma swoje wady. zreszta chyba wiesz. poza tym eosem nie mozna robic 6x6 :)) pzdr.
Michał: Skan z analoga rządzi się tymi samymi prawami :-)
Konieczność wyostrzenie zdjęcia po zmniejszeniu go to nie fanaberia plfoto, tylko takimi zasadami rządzą się pixele i nie da się tego uniknąć. Taki los cyfrowej fotografii.
Dominik_W: czekam zatem z niecierpliwością!
Dominik: wyostrzaj zdjęcia po ich zmniejszeniu na potrzeby plfoto - to po prostu konieczność. D60 zacnym aparatem jest ;-)
Dzięki za komentarze i dyskusję. Problem w tym, że zamieściłem jedno z gorszych zdjęć zrobionych przeze mnie D30. D30 robi calkiem dobre zdjęcia i do Astrofoto nadaje się znakomicie. To zdjęcie było zrobione w ognisku głównym ETXa-125 (teleskop) (to tak jakby użyć teleobiektywu 50x). Zdjęcie nie było w żaden sposób obrabiane (wyostrzane). Postaram się w najbliższym czasie zamieścić kilka fotek z D60 żeby ożywić dyskusję.
Analizując waszą dyskusję proponuję podzielić plfoto na następujące karegorie: 1. wartość sprzętu nie przekracza 1,000 pln (tutaj kada ocena mnożona jest przez 3) 2. od 1,000 do 5,000 pln (mnożymy przez 2) 3. od 5,000 do 10,000 (razy 1) 4. powyżej 10,000 (ocena dzielona jest przez 2). Pozdrawiam :-)
Autorze, rób dalej zdjęcia i pokazuj je nam. Ale proszę, wybieraj tylko te najlepsze :-)
rookie: hehe, jesli tak to po co sie chwalisz na sam koniec? a swoja droga to slyszalem, ze eos3 robi lepsze zdjecia technicznie niz masz w swoim portfolio... moze tez wymienisz?
Pytanie do autora: ETX 125 to jakiś teleskop? BTW: Olej nasze durne wywody. Rób swoje.
peace brohers and sisters :-) a zdjęcie i tak do d.... :-P
bundy: dobra bundy, moze troche przesadzam, love and peace. sam mam eosa 3 i nie chodzilo mi o watek sprzetowy tej dyskusji. pzdr
A niech każdy robi czym chce, przekonaliście mnie. A może ktoś z Was też się wypowie o samym zdjęciu, bo na razie to chyba tylko 2 osoby coś powiedziały?
Chyba bardziej zyczliwie
michal, z calym szacunkiem, co ty pierdolisz... chodzilo ci chyba wlasnie o sprzet uzyty w tym zdjeicu i zarzuty zwiazane z dosc dobra, jak na amatora, ekonomiczna sytuacja autora. dla mnie to jest co najmnije smieszne... przeciez twoje zdjecie (nr. 5360) tez nie jest wybitne a umiesciles je w galerii. czy broniles je tym ze robiles z lapy i na dlugim czasie?
Michał: Zgodnie z twoją logiką autor powinien teraz sprzedać D30 i kupić Mju i focić nim tak długo, aż będzie godny posiadać coś lepszego. Fajne nastawienie do życia. Nie oceniaj kogoś po jednym zdjęciu, poczekaj na kolejne. Prawdę mówiąc robienie zdjęć astronomicznych to nie taka prosta sprawa :-)
mnie nie chodzi o to, że ktoś ma D30, może sobie mieć i sprzęt w cenie nowego samochodu, co za różnica. Tylko IMHO po to żeby robić zdjęcia na prezentowanym tu poziomie wystarczy właśnie mju albo najprostszy zenit. Podsumowując: przydałoby się czasem zastanowić zanim się coś innym pokaże, bo plfoto kiedyś miało trochę inny poziom i trochę inaczej tu było...
rookie: czepiasz się nie wiadomo czego. Czy ja piszę, że coś jest na siłe OK? IMHO to zdjęcie nie jest OK, ale wcale nie zasługuje na to, żeby, jak to jeden z przedmówców ładnie określił, "wyrzygać się na nie emocjonalnie". Dużo hałasu o nic. No, a właściwie o D30, bo pewnie gdyby autor napisał, że sfocił ten księżyc zabytkową Praktiką (lub czymkolwiek innym, byle starym i manualnym), to szacunek i uznanie gwarantowane. Nie ciągnijmy dyskusji, bo to naprawdę śmieszne.
michal, moze ty tez sobie strzel fote z D30 a moze ci przejdzie... czy mialbys o czym pisac jak bys wiedzial, ze koles je zrobil na miu?
bundy: zapomniałem dodać, ze 3 z 4 wymienionych aparatów są manualami mającymi conajmniej 30 lat i w sumie wartymi tyle co jedno canonowskie szkło... ale to szczegół :-)
bundy: w polsce lepiej miec amerykanskie cechy narodowe, zawsze wszystko ok!
Ludzie, problem robicie z faktu, że gość zrobił kiepskie, waszym eksperckim zdaniem, zdjęcie i ośmielił się użyć aparatu, który uchodził za półprofesjonalny jakieś 3 lata temu. Teraz D30 to normalny amatorski sprzęt, taki jak np. EOS 33, tyle że cyfrowy. Michał.L: Gratuluję stanu posiadania. Proponuję wymieniać cały posiadany sprzęt w e-mailowym sigu ;-) Może zaproponujcie początkującym, żeby do nauki fotografowania używali własnoręcznie zrobionej kamery otworkowej. Zero automatyki, prosta budowa, bez AF, bez pomiarów matrycowych i programów tematycznych. Przykro, że na każdym kroku widzi się manifestację typowo polskich cech narodowych. Dla mnie EOT.
ja tam mam jeden aparat i trzęsę portkami żeby się nie zepsuł bo jestem ugotowany nie stac mnie na noiwy
wkg: wg mnie baza na tym forum sa zdjecia, chyba, ze cos przegapilem?
wkg: to czytaj kometarze....
rooki, o czym ty opowiadasz, tu nikt nie krytykuje zdjecia tylko bredzi o sprzecie !
wkg: robie inne zdjęcia. Nie mam odpowiedniego obiektywu do robienia zdjęć astronomicznych. Nie interesuje mnie to. A co do zdjęcia, to już napisałem, że jest niestety bardzo słabe, bo bardzo nieostre. Ale jak ktoś chce, to niech daje wybitne "na zachęte"... plfoto będzie dalej zalewane przez domorosłych fotografów z super sprzętem prezentujących nieostre zdjęcia. Gratuluje dobrego samopoczucia. Już dziś są setki zdjęć na dzień i może 20-30% nadaje się do oglądania, bo reszta to produkcje wyśmienitych profesjonalistów zachwalanych przez takich jak Ty.
poza tym nawet z krytycznych komentarzy mozna wyciagac wnioski
wg mnie krytyka jest lepsza od glaskania po glowce. cieszylibyscie sie jakby na tej stronie wszystkie komentarze i oceny byly pozytywne? bo ja nie.
Niedobrze sie robi :(( Gosc pokazal swoje pierwsze zdjecie, przedstawil sie jako totalny amator wiec trzeba go sklepac, zezwac, pokazac, ze ma sie 4 aparaty i 10 obiektywow, pouczyc, potem jeszcze kilka razy skrytykowac, dorobic filozofie i generalnie pokazac gdzie jego miejsce. Niech q..a ma, co sie bedzie wychylac i na pytania o uzywany sprzet odpowiadac :( Typowe polskie pieklo :(((( Michal, pokaz swoj ksiezyc
dominika interesuje chyba bardziej astronomia niz fotografia
ostrość prawie zawsze ręcznie (no chyba że ciemno i nic nie widze, albo sobie autoportret z ręki robię ;p), przesłona ręcznie, czas naświetlania zawsze automatycznie - jeszcze nie mam takiego wyczucia. pzdr
Sprostowanie: Cray nie nadaje się do pisania i to nie komuter jest narzędziem tylko program. Nie aparat robi zdjęcia ... itd
Lukastka, rąsia na zgodę:) co do oceny - prawie VHS
A co do oceny - wybitne jak oceniacie? To nawet nie jest dobre, nawet nie poprawne, bo gdzie niby jest ostrość?
Więcej jest neistety osób, któe mając automatykę po prostu z niej korzystają - skoro mają sprzęt z bajerami, to ładnie jest z nich korzystać. Takich co mając wypasiony sprzęt robią na manualu jest naprawdę niewielu...
Właśnie, że lepszy sprzęt (o ile nie full automat) nie zwalnia z myślenia co widać na załączonym obrazku. Co do Abgara widzę, że zrozumiał sens moich wypowiedzi i już się 'chyba' zgadzamy :-)
lepszy sprzęt zwalnia z myślenia, bosh, jaka brednia...
piotr, marek - macie rację. ja nawet AF zazwyczaj wyłączam, bo uczę się dopiero robić zdjęcia i chcę też umieć samemu prowadzić ostrość za ruchomymi obiektami. a z programu tematycznego nie korzystałem hoho i jeszcze trochę. odkąd się zacząłem uczyć, a nie na***ć fotki z automatu.
to było do lukastka
O, przepraszam, ale łatwiej na pewno. oczywiście o PODSTAWACH fotografi trzeba sobie przynajmniej przeczytać (np, co to jest przesłona, etc.) i trzeba się nauczyć obsługiwać aparat. ale potem już jest z górki. ale nie ma się co kłocić o wyższości świąt wielkanocnych nad bożym narodzeniem
Pieprzycie wszyscy jak szczypior na wiosnę. Kiedy automatyka jest, to można ją wyłączyć. Na tomiast gdy jej nie ma nie da się jej włączyć.
zasze jeszcze zostaje manual, ja tak robię a z automatyki używam tylko AF, tak się można najwięcej nauczyć
Lukasta: popieram w pełni! Nauczyć się można tylko na sprzęcie prostym. Im bardziej skomplikowana maszyna, tym mniej się myśli, bo po prostu nie trzeba. Przykładowo - Głębi ostrości nie nauczy się ktoś kto korzysta z programów tematycznych, bo nie będzie miał takiej potrzeby. No chyba że będzie miał tyle samozaparcia, czego wszystkim życzę.
Im nowszy aparat, tym mniejszy zakłada się udział fotografującego w procesie robienia zdjęcia. Nowsze matryce, szybsze migawki, więcej pól AF - wszystko ma tylko pomóc zautomatyzować zdjęcie, uwolnić fotografującego od myślenia. Matryca sama pomyśli i dobierze parametry, AF złapie ostrość w odpowiednim punkcie, program tematyczny wybierze GO. Uważam, że to jest dobre dla osób zarabiających fotografią na życie, ale pozbawione jest wielu uroków dla fotoamatorów. Niestety. Ale to tylko IMHO.
Abgar NIE MASZ RACJI!!!! Cytuję:"co do sprzętu. sam nie zrobi zdjęcia, ale na lepszym łatwiej, szybciej i więcej rzeczy można się nauczyć." Właśnie o to chodzi, że sprzęt sam zdjęcia nie zrobi samemu trzeba wiedzieć co jak kiedy i dlaczego (trzeba rozumieć sprzęt) i jeśli nam mówisz, że na lepszym sprzęcie łatwiej, szybciej i więcej można się nauczyć niż np. na takim Zenicie to jesteś w WIELKIM błędzie. Jak mi nie wierzysz spróbuj pstryknąć kilka fotek aparatem START (6x6 konstrukcji polskiej sprzed ok 30lat - może wiecej) lub zwykłym Zenitem (np 12xp z diodą - to już spore ułatwienie) a nie lustrzanką z programami a wtedy pogadamy. Jeśli nie wierzysz moim wywodom sprawdź sam albo zapytaj Izabelindy - dość znanej na tym forum...
zdjęcie mi się nie podoba, jest rozmyte... co do sprzętu. sam nie zrobi zdjęcia, ale na lepszym łatwiej, szybciej i więcej rzeczy można się nauczyć. nikt się nie rodzi mistrzem, ale dobrze, że próbuje to zmienić. a jak sobie założysz, że dojdziesz do jakiegoś tam poziomu, to po co dwa razy wydawać kasę na aparat, jak można od razu mieć lepszy??? ja nie mam tylko dla tego, że mnie nie stać, ale dam sobie rękę uciąć, że jakbym miał forsę, to jeszcze dzisiaj bym sobie kupował powiedzmy EOS 3 i parę dobrych szkiełek stałoogniskowych z dużym światłem.
ArtMag: to właśnie próbuję powiedzieć, że nie sprzęt czyni fotografa! Zdjęcie nieostre, co je dyskwalifikuje.
Sekretarze ludowi, co kogo obchodzi co kto sobie kupił. Jego sprawa, jego pieniądze. A'propos zdjęcia, lepiej zejść na ziemię.
Nie no fakt, w sumie aparat, do ktorego grip kosztuje 1500 zł, to taniocha...
"Sekretarka uzywala komputera Cray", "rolnik jezdzil do kosciola w niedziele rowerem z 2 amortyzatorami i hamulcami tarczowymi", "mnie śmieszy" - po co ten jezyk ? No i najistotniejsze - D30 to tani amatorski aparat a wszyscy sie wyrzygaliscie emocjonalnie. I nie kropkuj mi :)))
wkg: nie zazdroszczę bynajmniej nikomu sprzętu, sam mam 4 aparaty i w sumie z 10 nienajgorszych obiektywów, w tym całkiem niezłą cyfrę. Nie potrzebuję ani EOS'a 1V ani podobnych wynalazków. Z małego obrazka mam Pentaxa MZ-5n i nie mam potrzeby go zmieniać. Po prostu nie wierzę, że droższy sprzęt pomoże mi robić lepsze zdjęcia, a poza tym funkcje mojego aparatu mi w zupełności wystarczają. Kropka.
Fajne zdjecie, choc mogloby byc ostrzejsze. Michal: Zazdrosc to bardzo brzydka cecha. Nawet o najtansza cyfre z akceptowalnych amatorskich cyfr. Zakup zreszta nieglupi, bo aparacik niedrogi, z ceny juz spadl. A na wyrost to byc moze 1D. Dominik - co to jest ETX 125 ?
i o to mi chodziło o czym pisze Michał a bundy sam dyskusję rozwiał a mnie posądza o takie rzeczy (choć przyznam, że bundy ma rację w tym co pisze - ale nie o to mi chodziło i dalej obstaję przy swoim zdaniu)
Aha, a zdjęcie - nieostre.
bundy: istotnie - każdy ma to co chce i na co go stać. Nie zmienia to jednak faktu, że jeśli totalny amator kupuje bardzo drogi sprzęt, to tak jakby sekretarka uzywala komputera Cray jako maszyny do pisania, albo rolnik jezdzil do kosciola w niedziele rowerem z 2 amortyzatorami i hamulcami tarczowymi :-) Każdy ma co chce, ale mnie śmieszy kupowanie zabawetk mocno na wyrost. Dla mnie zakup musi być uzasadniony ekonomicznie - nie kupuje czegoś bo po prostu mnie na to stać, musze mieć potrzebę korzystania z tego sprzętu i wiedzieć, że spełni on moje oczekiwania i nie będzie miał funkcji, z których niegdy nie skorzystam.
A poza tym D30 jest aparatem jak najbardziej amatorskim. Cena nie jest wyznacznikiem stopnia profesjonalizmu danego sprzętu.
Lukastka: A gdzie jest napisane, że totalny amator ma zakaz posiadania takiego czy innego sprzętu? Stać go na D30, to ma D30. Dyskusja o tym jest po prostu śmieszna.
kurde ja też chcę Eosa
To jest cekawe... totalny amator kupuje EOSa D30!!! (po kiego...? Sprzęt sam z siebie nie zrobi dobrej fotki)
Zdjęcie z EOS D30.
jakim sprzetem to bylo robione?
WOW ! Świetne, wybitne...