Opis zdjęcia
Powodz w UK,konkretnie dzielnica Botley w Oxfordzie i poddenrwowani mieszkancy
No cóż. Na głupotę jeszcze lekarstwa nie ma...
Wiem...zdjecie udalo mi sie zrobic przebijajac sie przez tlum fotografow ktorzy nie potrafili ukryc swojego smiechu.W protescie glownie chodzilo o to ze rzad nie robi nic w zwiazku z globalnym ociepleniem wiec jest winny na przyklad takim powodziom
Protest przeciwko powodziom...? ;-)
No cóż. Na głupotę jeszcze lekarstwa nie ma...
Wiem...zdjecie udalo mi sie zrobic przebijajac sie przez tlum fotografow ktorzy nie potrafili ukryc swojego smiechu.W protescie glownie chodzilo o to ze rzad nie robi nic w zwiazku z globalnym ociepleniem wiec jest winny na przyklad takim powodziom
Protest przeciwko powodziom...? ;-)