Andrju
zawiecha, przegrzewanie sie, pompa, przeguby i jeszcze troszku - tak bylo przynajmniej w 328 z udokumentowanym 122 tys (servicebuch) z 1997 roku - choc przyznam, ze wiele zalezy od kultury obslugi i jazdy
skosny kadr nadaje dynamiki statycznemu obrazkowi, tak wiec duzy plus za to. Faktycznie beemka zlewa sie troche z tlem przez ta GO. Pomysl na zdjecie swietny, jest inne i nietuzinkowe... podoba mi sie (ale nie tylko przez to ze na gostynskich blachach;) )
Andrju zawiecha, przegrzewanie sie, pompa, przeguby i jeszcze troszku - tak bylo przynajmniej w 328 z udokumentowanym 122 tys (servicebuch) z 1997 roku - choc przyznam, ze wiele zalezy od kultury obslugi i jazdy
skosny kadr nadaje dynamiki statycznemu obrazkowi, tak wiec duzy plus za to. Faktycznie beemka zlewa sie troche z tlem przez ta GO. Pomysl na zdjecie swietny, jest inne i nietuzinkowe... podoba mi sie (ale nie tylko przez to ze na gostynskich blachach;) )
A co się w E36 wali? Pytam bo mam drugą z kolei, i nie odnotowałem "walenia" się. fajna fota. z tą GO można by poeksperymentować. dobre miejsce.
fajne 36, gdyby sie tak nie walilo to juz bym mial
xark - za mała GO? a nie za duża ??
za "pradam", za mala GO.
bling bling
rozmyć tło i miód