Ja się nie znam, ale:
1) głowa za bardzo przesunięta w prawo, przez co lewa część cięta jak mieczem,
2) ręka zasłania za duży fragment tejże głowy,
3) troszkę za wysoka perspektywa (kucnij jak fotografujesz dzieci!),
4) dziecię ogólnie lekko przykurczone.
Ja bym spróbował z takimi klasycznymi pstrykami na początek: dziecko na krzesełko, spojrzenie na aparat albo obok, obiektyw 50-85 mm (dla cyfry rzecz jasna).
Ja się nie znam, ale: 1) głowa za bardzo przesunięta w prawo, przez co lewa część cięta jak mieczem, 2) ręka zasłania za duży fragment tejże głowy, 3) troszkę za wysoka perspektywa (kucnij jak fotografujesz dzieci!), 4) dziecię ogólnie lekko przykurczone. Ja bym spróbował z takimi klasycznymi pstrykami na początek: dziecko na krzesełko, spojrzenie na aparat albo obok, obiektyw 50-85 mm (dla cyfry rzecz jasna).