zahczeniem na fotke jest ulozenie zabudowy, bezplanowosc, wszystko naklada sie bez jakiejkolwiek perspektywy, tworzac kolorowy dywan, mozna to bylo lepiej dopracowac, bo niejestto zdjecie oczywiscie zamku, chyba zeby bardziej skontrastowac cien miasta i swiatlo u gory. mozna zrobic z tego lisbon story/pozdrawiam
No nie pamiętam. Wiem, że się tam wymądrzałem i sugerowałem pionowy kadr budynków po zboczu ale teraz na zbliżeniu widzę, że też byłoby to ujęcie nieciekawe. Jakoś nie widzę tu zahaczenia na fotkę.
Nie tak dawno ktoś inny robił ten sam plac w jeszcze bardziej ogólnym ujęciu. Wygląda na to, że takie podejście nie daje najlepszych rezultatów w tym miejscu.
Marku - szczerze mówiąc, ja też nie mogę zrozumieć różnicy w ostrości... Widocznie cyfrówki nie radzą sobie z róznicami w oświetleniu - a to dla mnie osobiście jajciekawszy element tego zdjęcia...
as-zgadzam się z Tobą ;-) Niestety, druty tam są WSZEDZIE!. Tu ujęłam najmniejsza ich możliwa ilość... A zamek? Wiem, że tytuł taki, ale jest on najmniej istotnym elementem zdjęcia... Mnie się podobały kolory w cieniu ;-)) Teraz widzę niestety różnicę w ostrości... :((
Mayu; wybacz, ale kompozycja tej fotki jest kiepska, straszny balagan na zdjeciu (druty, samochody ... zamek-galimatjas) Jakosc wykonania tez nie najlepsza. Byc moze Ty z tym miejscem jestes zwiazana emocjonalnie i stad takie roznice w odbiorze. Mozesz sie ze mna nie zgadzac,ale ja tak odbieram ta fotke
Powiadasz "o zdjęciu"... Nie mogę nijak zrozumieć, dlaczego dół jest ostry, a góra nie. Chciałbym też zobaczyć troche błękitu na niebie, a poza tym to zazdroszczę Ci miejsca i chwili...
Marku - wybaczam ;-), ale nie feruj pochopnych opinii.. Zwłaszcza na temat tatusiów, wypowiadaj się raczej o zdjęciu - najchętniej konstruktywnie ;-))
Pozdrawiam
A poza tym, to jestem trochę wkurzony, bo godzine temu moja małzonka powiedziała mi, że poda mnie do sądu, bo zarabiam ZA MAŁO. Czy jesteś to w stanie sobie wyobrazić? Czysta , kliniczna paranoja :-))).
Szczerze to się mi nie podoba za bardzo...
Atyp1 - masz rację, zmienilam tytul - chciałam pokać kontrasty światla i cienia, oraz przeróżne kolory i 'warstwy' zabudowy..
Maya, chyba Ci o mnie chodzilo
zahczeniem na fotke jest ulozenie zabudowy, bezplanowosc, wszystko naklada sie bez jakiejkolwiek perspektywy, tworzac kolorowy dywan, mozna to bylo lepiej dopracowac, bo niejestto zdjecie oczywiscie zamku, chyba zeby bardziej skontrastowac cien miasta i swiatlo u gory. mozna zrobic z tego lisbon story/pozdrawiam
Moze gdby slonko osiwetlalo tylko zamek...
Sao Jorge widziany z Rossio :) no to jeszcze 198 :) pozdrawiam czyli cumprimentos
No nie pamiętam. Wiem, że się tam wymądrzałem i sugerowałem pionowy kadr budynków po zboczu ale teraz na zbliżeniu widzę, że też byłoby to ujęcie nieciekawe. Jakoś nie widzę tu zahaczenia na fotkę.
Piotr - pamiętasz kto? Mam ogólne ujęcie, to mi się bardziej podobało...Hmm.. a może powinnam wyciąć ten zamek?
Nie tak dawno ktoś inny robił ten sam plac w jeszcze bardziej ogólnym ujęciu. Wygląda na to, że takie podejście nie daje najlepszych rezultatów w tym miejscu.
Marku - szczerze mówiąc, ja też nie mogę zrozumieć różnicy w ostrości... Widocznie cyfrówki nie radzą sobie z róznicami w oświetleniu - a to dla mnie osobiście jajciekawszy element tego zdjęcia... as-zgadzam się z Tobą ;-) Niestety, druty tam są WSZEDZIE!. Tu ujęłam najmniejsza ich możliwa ilość... A zamek? Wiem, że tytuł taki, ale jest on najmniej istotnym elementem zdjęcia... Mnie się podobały kolory w cieniu ;-)) Teraz widzę niestety różnicę w ostrości... :((
no chyba za dużo chciałaś zmieścić... Ale zazdroszczę wycieczki :)
Mayu; wybacz, ale kompozycja tej fotki jest kiepska, straszny balagan na zdjeciu (druty, samochody ... zamek-galimatjas) Jakosc wykonania tez nie najlepsza. Byc moze Ty z tym miejscem jestes zwiazana emocjonalnie i stad takie roznice w odbiorze. Mozesz sie ze mna nie zgadzac,ale ja tak odbieram ta fotke
lubię takie
Powiadasz "o zdjęciu"... Nie mogę nijak zrozumieć, dlaczego dół jest ostry, a góra nie. Chciałbym też zobaczyć troche błękitu na niebie, a poza tym to zazdroszczę Ci miejsca i chwili...
Oj, przykro mi... ale uciekam, bo straszna burza nadciąga nad Warszawe! Jak na porzedostatnim zdjęciu!
Marku - wybaczam ;-), ale nie feruj pochopnych opinii.. Zwłaszcza na temat tatusiów, wypowiadaj się raczej o zdjęciu - najchętniej konstruktywnie ;-)) Pozdrawiam
A poza tym, to jestem trochę wkurzony, bo godzine temu moja małzonka powiedziała mi, że poda mnie do sądu, bo zarabiam ZA MAŁO. Czy jesteś to w stanie sobie wyobrazić? Czysta , kliniczna paranoja :-))).
Grek - wiem, że nierówno, ale to mi się podoba tu własnie - głebi dodaje... Inne mam tylko czarną nocą... :(
Przepraszam Cię, Maya, ale naprawdę czasami mam takie odczucia. Dobrze, że teraz nie miałem racji :-))
Chciałbym 100 lat temu zrobić w tym miejscu foto. Fajne.
Marek Nowak - wzruszyłeś mnie, kochany... Niestety, ja muszę tatusiowi pomagać, bo emeryturę ma głodową...
Niestety, to była jedyna pora dnia.. Szkoda, mnie to zdjęcie się bardzo podoba... I to się nie zmieni, a zdjęcie tu moge zmienić ; )
taran, niektórzy "wystawiają" tu tylko dlatego, aby pokazać, że tato ma kasę...
Takie sobie... nierowno oswietlone...
Dziwnie te cienie wyszły - góra zbyt jasna, a dół zbyt ciemny. Może o innej porze dnia?
A no Lizbona, i co dalej?