Mme, oczywiście, że się pojawię, znamy się, trudno, żebym to skrywał. Autorka portrety robi NAPRAWDĘ zawodowo (nie ma w tym żadnego kitu). Co do oceny Twej osoby - wybacz, jeśli uraziłem, nie chciałem, ale przyznasz, że pojechałaś troszkę, sporo tu jest niestety ludzi, którzy (zasłużenie bądź niezasłużenie) uważają się za takich ekspertów, że aż pozwalają sobie na niemiłe czasem odzywki. Sądzę po prostu, że ocena powinna sprowadzać się do merytoryki (w najlepszym przypadku - jeśli ktoś ma zdrowie) albo do prostego "fajne - niefajne" i tyle. I nadal nie zmienia to faktu, że Twoje zdjęcia nadal bardzo mi się podobają - oprócz ramek, które MNIE irytują - czemu zaraz pozwolę sobie jeszcze raz dać upust ;-) PS obrońcą nie jestem, przynajmniej na tym forum kiepsko się czuję w tej roli. Ale to prawda, że spór, awantura, roztrząsanie prawdy i prawidłowości to mój żywioł ;-)
Wiedzialam, że wkrotce się tu pojawi Olgierd R :) Wszak to Jego tekst (Olgierd R) 2007-05-31 10:45:48 Haha rzecz w tym, że autorka robi portrety ZAWODOWO i myślę, że zrobiła ich w życiu więcej, niż wszyscy komentujący do kupy ;-) - zainspirowal mnie do napisania pierwszego komentarza. I nie ma tu znaczenia, że zostaly wyszczegolnione w dorobku Autorki zdjecia portretowe, przeciez w fotografii co do swiatla obowiazują sztywne dosyc reguły i swiadomość przepalenia jak i braku ostrosci odnosi sie do jej wielu dziedzin. Czytając komentarz Olgierda cieszę się, że chociaz pod tym wzgledem mamy takie same zdania. Co do oceny mojej osobowości... cóż, jesli się juz pokusiles o jej wystawienie, to musze Ci powiedzieć, że powinieneś rozłozyć jeszcze raz karty... ta wróżba wyjątkowo Ci się nie sprawdziła. Natomiast jeśli oceniłes mnie po komentarzu... gratuluję! Ja zrobilam to samo i wyszlo mi, że mam wyjątkowo godnego przeciwnika. Pozdrawiam Autorkę i Jej Obrońcę :)
LOL, to widzę, że się podziało ;-) i oczywiście grono "życzliwych" momentalnie zaczyna swój śpiew łabędzi.
Powiem tak: jeśli Mme Bovary - której zdjęcia są piękne - pokaże coś bardziej zróżnicowanego, pogadamy. Na konwencji zawsze jedzie się łatwo.
Co do samego zdjęcia: faktycznie przepalone, trzeba albo popracować suwaczkami w programiku, który masz albo jeszcze troszkę "minusa" dać na aparacie. Skądinąd motyw troszkę niewdzięczny bo liście wysmarowane "czymś" co zawsze popsuje obrazek.
Reasumując: zdjęcie jakich sporo na plf, nic nadzwyczajnego acz faktycznie tekst "można zakończyć" więcej mówi o osobie, która teksty takie wygłasza. A szkoda, bo - nie po raz pierwszy - okazuje się, że wrażliwość na obraz nie idzie w parze z wrażliwością "ogólnoludzką".
PS musisz zacząć fotografować zachody słońca, to sie zawsze sprzedaje ;)
Więc może zanim zaczniesz kogoś osądzać zastanów się czy nie zniechęcisz takiej osoby do dalszej zabawy aparatem.
Może lepiej napisać : ćwicz, próbuj, rozglądaj się ....zamiast ? "zakończ"
pozytywna strona tego zdjecia jest dobra go......na minus to ze jasna roślina dała efekt przepalenia.....chyba było dużo światła....polecam sie nie zneichęcać...a wiele ćwiczeń i teningów da dobre efekty....sprzet to duzo lecz nie wszystko...pozdrawiam
Oj jak sie bardzo mylisz... ale nie do mnie nalezy wyprowadzanie Cię z błedu. Jesli zaś chodzi o Twoja twórczość... swój osąd opieram na tym co widzę w Twoim portfolio.
masz rację Jerehmy....... bo tyle komentarzy i wyjdzie na to , że mój motyl przyćmił Twojego pięknego motyla .......i przeszedł obok jakby niezauważony :-)
Hassel... - hymm ja osobiście nic nie widzę szczegunego w tym sprzęcie - średni, wielki format niezawodność, bardzodobry sprzęt ale raczej jako kombajn w agencjii raczej mało z niego pociechy...
Z tego co wiem (a przeczytałam sporo komentarzy pod Twoimi zdjeciami oraz Twój blog i pamietam wzmianki o 16 letnim bodajże fotografowaniu, tudziez o znajomosci ze znakomitym sprzętem typu Hassel...) osoba początkująca raczej nie jesteś... a i to zdjęcie równiez nie jest pierwsze w Twoim portfolio.
tak tak wiem ;-).......tak sobie pozwoliłam zażartować ,.......tu trzeba mieć jeszcze wyobraźnię. Nie od dziś śledzę plfoto.....więc żaden komentarz mnie tu nie zaskoczy ni zasmuci...Dalej mam zamiar fotografować...tak jak lubię.
To może pod następną fotką, bo ta wyczerpała limit komentarzy :PP I pod warunkiem, że nie użyjesz epitetu "świntuch" :)
zdradzisz jaka?:P:P
Mnie też jedna rzecz wciąż sprawia przyjemność od 14 roku życia :PP
Mme, oczywiście, że się pojawię, znamy się, trudno, żebym to skrywał. Autorka portrety robi NAPRAWDĘ zawodowo (nie ma w tym żadnego kitu). Co do oceny Twej osoby - wybacz, jeśli uraziłem, nie chciałem, ale przyznasz, że pojechałaś troszkę, sporo tu jest niestety ludzi, którzy (zasłużenie bądź niezasłużenie) uważają się za takich ekspertów, że aż pozwalają sobie na niemiłe czasem odzywki. Sądzę po prostu, że ocena powinna sprowadzać się do merytoryki (w najlepszym przypadku - jeśli ktoś ma zdrowie) albo do prostego "fajne - niefajne" i tyle. I nadal nie zmienia to faktu, że Twoje zdjęcia nadal bardzo mi się podobają - oprócz ramek, które MNIE irytują - czemu zaraz pozwolę sobie jeszcze raz dać upust ;-) PS obrońcą nie jestem, przynajmniej na tym forum kiepsko się czuję w tej roli. Ale to prawda, że spór, awantura, roztrząsanie prawdy i prawidłowości to mój żywioł ;-)
Wiedzialam, że wkrotce się tu pojawi Olgierd R :) Wszak to Jego tekst (Olgierd R) 2007-05-31 10:45:48 Haha rzecz w tym, że autorka robi portrety ZAWODOWO i myślę, że zrobiła ich w życiu więcej, niż wszyscy komentujący do kupy ;-) - zainspirowal mnie do napisania pierwszego komentarza. I nie ma tu znaczenia, że zostaly wyszczegolnione w dorobku Autorki zdjecia portretowe, przeciez w fotografii co do swiatla obowiazują sztywne dosyc reguły i swiadomość przepalenia jak i braku ostrosci odnosi sie do jej wielu dziedzin. Czytając komentarz Olgierda cieszę się, że chociaz pod tym wzgledem mamy takie same zdania. Co do oceny mojej osobowości... cóż, jesli się juz pokusiles o jej wystawienie, to musze Ci powiedzieć, że powinieneś rozłozyć jeszcze raz karty... ta wróżba wyjątkowo Ci się nie sprawdziła. Natomiast jeśli oceniłes mnie po komentarzu... gratuluję! Ja zrobilam to samo i wyszlo mi, że mam wyjątkowo godnego przeciwnika. Pozdrawiam Autorkę i Jej Obrońcę :)
LOL, to widzę, że się podziało ;-) i oczywiście grono "życzliwych" momentalnie zaczyna swój śpiew łabędzi. Powiem tak: jeśli Mme Bovary - której zdjęcia są piękne - pokaże coś bardziej zróżnicowanego, pogadamy. Na konwencji zawsze jedzie się łatwo. Co do samego zdjęcia: faktycznie przepalone, trzeba albo popracować suwaczkami w programiku, który masz albo jeszcze troszkę "minusa" dać na aparacie. Skądinąd motyw troszkę niewdzięczny bo liście wysmarowane "czymś" co zawsze popsuje obrazek. Reasumując: zdjęcie jakich sporo na plf, nic nadzwyczajnego acz faktycznie tekst "można zakończyć" więcej mówi o osobie, która teksty takie wygłasza. A szkoda, bo - nie po raz pierwszy - okazuje się, że wrażliwość na obraz nie idzie w parze z wrażliwością "ogólnoludzką". PS musisz zacząć fotografować zachody słońca, to sie zawsze sprzedaje ;)
kompozycja i GO bdb ale motyl nieostry a roślinka poprzepalana
Uniden............:-) pisałam równocześnie to samo........doskonałe wskazówki dzięki;-)
Więc może zanim zaczniesz kogoś osądzać zastanów się czy nie zniechęcisz takiej osoby do dalszej zabawy aparatem. Może lepiej napisać : ćwicz, próbuj, rozglądaj się ....zamiast ? "zakończ"
pozytywna strona tego zdjecia jest dobra go......na minus to ze jasna roślina dała efekt przepalenia.....chyba było dużo światła....polecam sie nie zneichęcać...a wiele ćwiczeń i teningów da dobre efekty....sprzet to duzo lecz nie wszystko...pozdrawiam
Jehremy*
Oj jak sie bardzo mylisz... ale nie do mnie nalezy wyprowadzanie Cię z błedu. Jesli zaś chodzi o Twoja twórczość... swój osąd opieram na tym co widzę w Twoim portfolio.
masz rację Jerehmy....... bo tyle komentarzy i wyjdzie na to , że mój motyl przyćmił Twojego pięknego motyla .......i przeszedł obok jakby niezauważony :-)
Hassel to stare czasy...nikt już dzisiaj chyba nie używa takiego sprzętu ;-)
ludzie nie macie innych problemów?Ja roztrzaskałem dziś swój obiektyw makro:-(To jest ból.pzdr.
nic nie widziałaś :-) za to masz dużo ironicznego podejścia.
Hassel... - hymm ja osobiście nic nie widzę szczegunego w tym sprzęcie - średni, wielki format niezawodność, bardzodobry sprzęt ale raczej jako kombajn w agencjii raczej mało z niego pociechy...
Taaaak... studyjne też juz widzialam...
tło bardzo dobre
Gwoli ścisłości zajmuję się fotografią studyjną...... a jak widać na załączonym obrazku tutaj mamy plener więc jeśli chodzi o mnie to moje debiuty.
Potraktuj je jako wyzwanie i pokaz porządne zdjęcia.
co nadal nie zmienia faktu, że Twój komentarz "zakończ" był zupełnie zbędny.
Z tego co wiem (a przeczytałam sporo komentarzy pod Twoimi zdjeciami oraz Twój blog i pamietam wzmianki o 16 letnim bodajże fotografowaniu, tudziez o znajomosci ze znakomitym sprzętem typu Hassel...) osoba początkująca raczej nie jesteś... a i to zdjęcie równiez nie jest pierwsze w Twoim portfolio.
Madame....zdjęcie się podobać nie musi..a komentarze typu "zakończyć " do zachęcających nie należą....więc sobie daruj.
tak tak wiem ;-).......tak sobie pozwoliłam zażartować ,.......tu trzeba mieć jeszcze wyobraźnię. Nie od dziś śledzę plfoto.....więc żaden komentarz mnie tu nie zaskoczy ni zasmuci...Dalej mam zamiar fotografować...tak jak lubię.
Ale mozemy oczekiwac, że zgodnie z regulaminem, pomyslisz zanim wrzucisz zdjecie na plfoto.
tlumaczenie nie pomoze
masz lepszy sprzet niz ja
brrrrr.
Nie posiadam sprzętu do makro..... więc nie oczekujcie jakości jak w makro.
ee oni sie nie znaja, dla mnie wybitne ;)
kadr był szeroki ..ucięłam ;-) pzdr.
Za Madame....
Niektórzy tu mówią, że tło ładnie jest rozmyte... Może w tym zdjęciu to chociaż to tło?
lubię szerokie kadry z motylami ale tu roślina jest ostrzejsza od modela i chyba jednak jest trochę jej za dużo.pzdr.
Madame ........a w życiu nie zakończę :-)
To może i na tym badylku zakończyc. Zdjęcie fatalne.