Jasne, szara połówka, polar, jeszcze kilka innych filtrów kolorowych, do tego jakis photo shop, corel i bitmapa do gry komputerowej jak znalazł...:-) Wracając na ziemie...nade wszystko naturalność, a nad przeswietleniami można popracowac i z czasem poznając swój aparat, metody pomiaru swiatła i ostrości uniknąć tych skutków ubocznych...uważam że fotografia powinna jak najwierniej odzwierciedlać rzeczywisty obraz, zaobserwowany na miejscu, nie posiłkując sie róznymi wynalazkami w stylu, filtry, programy graficzne i inne tego typu sztuczne zabiegi., które w jednym miejscu pomogą w innym zaś zaszkodzą i obraz juz nie będzie prawdziwy, naturalny... własnie w ten sposób można doskonalić swoje umiejetności fotografa, metodą prób i błędów, uczenia sie, poznawania...nie jest łatwo uniknąc czasem przeswietlenia czy niedoswietlenia, ale w dobie dzisiejszego rozwoju techniki, sprzętu, róznych metod pomiaru światła, mozliwości wyboru wśród pól ostrości, da sie zrobić dobre zdjęcie bez sięgania po filtry itp...oko nasze nie posiada filtrów polaryzacyjnych a jednak potrafi sie nacieszyć niezwykłym pieknem przyrody, natury...:-)Dziękuje, za uwage...:-)
na miejscu autora wogóle bym się nie tłumaczył ;) jest jak jest i atmosfera osobiście mi się podoba. Takie idealne miejsce na odpoczynek, ucieczkę od codzienności i przemyślenia... , a ta skrzydlata chmura w prawym rogu i ptaki symbolizują wolność. To fakt, że polar byłby tu jaknajbardziej na miejscu i światło dość mocne, lecz wcale nie jest źle ;) Pzdro
Ganimedes - lepiej bym tego nie ujął ;) podpisuję się pod tym obiema rękami ;) Pzdro
Jasne, szara połówka, polar, jeszcze kilka innych filtrów kolorowych, do tego jakis photo shop, corel i bitmapa do gry komputerowej jak znalazł...:-) Wracając na ziemie...nade wszystko naturalność, a nad przeswietleniami można popracowac i z czasem poznając swój aparat, metody pomiaru swiatła i ostrości uniknąć tych skutków ubocznych...uważam że fotografia powinna jak najwierniej odzwierciedlać rzeczywisty obraz, zaobserwowany na miejscu, nie posiłkując sie róznymi wynalazkami w stylu, filtry, programy graficzne i inne tego typu sztuczne zabiegi., które w jednym miejscu pomogą w innym zaś zaszkodzą i obraz juz nie będzie prawdziwy, naturalny... własnie w ten sposób można doskonalić swoje umiejetności fotografa, metodą prób i błędów, uczenia sie, poznawania...nie jest łatwo uniknąc czasem przeswietlenia czy niedoswietlenia, ale w dobie dzisiejszego rozwoju techniki, sprzętu, róznych metod pomiaru światła, mozliwości wyboru wśród pól ostrości, da sie zrobić dobre zdjęcie bez sięgania po filtry itp...oko nasze nie posiada filtrów polaryzacyjnych a jednak potrafi sie nacieszyć niezwykłym pieknem przyrody, natury...:-)Dziękuje, za uwage...:-)
na miejscu autora wogóle bym się nie tłumaczył ;) jest jak jest i atmosfera osobiście mi się podoba. Takie idealne miejsce na odpoczynek, ucieczkę od codzienności i przemyślenia... , a ta skrzydlata chmura w prawym rogu i ptaki symbolizują wolność. To fakt, że polar byłby tu jaknajbardziej na miejscu i światło dość mocne, lecz wcale nie jest źle ;) Pzdro
tak, oczywiście góry...a ta woda to Morskie Oko...tylko wiało i stąd te fale :)
Na miejscu autora/ki tłumaczyłbym się, że to w górach, dlatego krzywo ;-))
jak Marek Karweta i wyprostowac ten horyzont troszke.
Oj, pomiar światła w aparacie poleciał na pysk. Słońce to wielka flara, skały są ciemne. Szara połówka, polar i do boju jeszcze raz.
coś ma w sobie to zdjęcie..jak bym tam byłą...