Zakup skanera to nie jest głupia myśl. Wprawdzie kosztuje "parę złotych", ale skanowanie też nie jest darmo, jak sam wiesz. Zależy ile filmów rocznie robisz. Jeśli 12, a za skanowanie płacisz 3 dychy to inwestycja zaczyna się zwracać po dwóch latach :)...
A co do skanowania - to nie wiem, czy nie byłoby sensowną opcją zakup skanera i samodzielne skanowanie, bo tak jak pisze Małgośka - za ponadstandardową rozdzielczość laboratoria liczą sobie ekstra.
Skąd biorą kapłanów? Na razie od czterdziestu lat probosz jest ten sam. Jak Partizanie byłeś na wycieczce szkolnej - to najpewniej on własnie oprowadzał po cerkwi (uwaga: tu na zdjęciu nie cerkiew a kaplica) Niestety właśnie przeszedł zawał. Pomaga mu też niemłody już też człowiek, który określał siebie mianem "brat" - co sugerować by mogło, że jest jakimś zakonnikiem bez święceń kapłańskich. Co będzie dalej? Obstawiałbym, że po śmierci obecnego proboszcza dadzą im jakiegoś księdza unickiego. Ale to tylko moje zgadywanki.
Natomiast mówić o nich prawosławni podlegający papieżowi, to chyba jednak zbytnie uproszczenie. Tym bardziej, że kwestie związane z samą unią brzeską i późniejszymi wydarzeniami najpierw w czasie zaborów, potem w okresie międzywojennym a następnie w szalenie bolesnych latach 1943-47 są bardzo delikatne i łatwo kogoś urazić. Wszystko to jest niesłychanie delikatną materią...
byłem tam (na wycieczce szkolnej).. mówiono nam, że to jedyna parafia tego wyznania w Polsce.. kiedyś myślałem, że to unici, potem o tym zapomniałem, a teraz się dowiaduję, że to neounici.. ciekawe..
Malczer, jeśli można się wtrącić, laby skanują w swoim standardzie, jeśli sobie zażyczysz większa rozdzielczość to owszem, ale trzeba to zaznaczyć i liczyć sie z większymi kosztami.
Czyli w skanowaniu pies jest pogrzebany. Oni (lab) skanują w niskiej rozdzielczości z powiększeniem do danego (zadanego) rozmiaru. Wymuś może na nich 1000 DPI (to już całkiem rozsądna rozdzielczość) i zapis do TIF, a nie JPG. Powinno to zdecydowanie poprawić sytuację. Ja mam jakieś stare skany negatywów skanowane w 400 DPI na dobrym skanerze (w labie), co daje wynikowy plik 378 x 567 px, ale jakość jest (nie deprecjonując Twojego zdjęcia) zdecydowanie lepsza. Po prostu lab idzie na łatwiznę, bo w niskiej rozdzielczości szybciej się skanuje ;)...
Zostało mi jeszcze do zwiedzenia i obfotografowania ostatnia grupa chrześcijan wschodnich - a właściwie sekta w kościele prawosławnym - już praktycznie nie istniejąca. Ale o niej już pisać nie będę, bom całą historię opowiedział pod jednym ze zdjęć Partizana.
Pozdrawiam, dziękuję za cierpliwość i przepraszam za pozafotograficzne przynudzanie.
Po wojnie powstaje pomysł, żeby prawosławną ludność tych terenów, na powrót skonwertować na wyznanie posłuszne papieżowi. Z pozoru najprostszym rozwiązaniem wydaje się "podłączyć" ich pod istniejące struktury greckokatolickie w Galicji, ale są obawy, że tą drogą nacjonalistyczne ukraińskie nurty przejdą na dosyć spokojne pod tym względem Podlasie. I powstaje pomysł, żeby zorganizować nowe wyznanie - taką neounię. Utworzonych zostaje kilkanaście parafii obrządku bizantyjsko-słowiańskiego. Większość z nich wypadła na terenie dzisiejszej Białorusi i już, rzecz jasna dawno nie istnieje. W Polsce ostała się tylko ta jedna parafia w Kostomłotach. Barwne to nasze wschodnie pogranicze, oj barwne...
Podaruję już sobie schizmę wschodnią i Unię Brzeską - bo to wydarzenia znane z lekcji historii. Zatrzymajmy się na chwilę na moment rozbiorów - na tych terenach mieszkają głównie unici. Dopóki mówimy o ziemiach pod zaborem austriackim - unici nie mają wielu przeszkód. W zaborze rosyjskim jednak - unia zostaje ukazem carskim z 1875 roku zniesiona, a unici siłą zmuszani do przejścia na prawosławie. Z krwawymi zamieszkami - własnie na tych terenach włącznie. Potem, po wprowadzeniu ukazu tolerancyjnego w 1905 - wierni mają prawo wybrać wyznanie - albo prawosławie, albo rzymski katolicyzm - grecki jest nadal nielegalny. Wtedy znaczna część dawnych unitów przechodzi na katolicyzm, a część przyjmuje prawosławie.
Sam obrządek w sensie liturgii bardzo się nie różni od prawosławia czy obrządku grekokatolickiego. Natomiast sprawa jest nieco zagmatwana historycznie i wymagałaby najpierw paru wyjaśnień.
Aaaa, w jakiej rozdzielczości to skanujesz? Bo nie chodzi o szumy, raczej o brak ostrości, chociaż z drugiej strony -- lekka poświata wskazuje, że dość mocno było ostrzone :)...
Odszumiałem w neatimage - ale kiedy zestawiłem wygładzone i to surowe - ze skanu, zdecydowałem się jednak na zaszumione. Bardziej mi pasuje do klimatu, pogody, miejsca...
No to i tak opowiem, bo miejsce dość interesujące, z racji na wyznanie mieszkańców wsi.
Otóż będzie to czwarty obrządek rodem z Bizancjum, z jakim zetknąłem się podczas wędrówek na naszej Ścianie Wschodniej - po prawosławiu, starowierach i unitach.
Kościół liczy około 300 wyznawców i pozostała już tylko jedna taka parafia w Polsce. I na świecie zresztą też...
Niestety, nawet w takich warunkach trochę zmusza. Slajdy są bardzo wrażliwe na błędy. Tutaj musiałem robić korekcję, żeby krzyż nie wyszedł całkiem konturowo...
baaaardzo mi sie podoba,
plus
Przemyslany kadr ... Ładnie :)
No to czekamy na nowe doświadczenia :)))...
W sumie rocznie wychodzi mi raczej więcej niż 12, tak bliżej 20 pewnie się uzbiera. Chyba się zacznę nad tą opcją zastanawiać...
Zakup skanera to nie jest głupia myśl. Wprawdzie kosztuje "parę złotych", ale skanowanie też nie jest darmo, jak sam wiesz. Zależy ile filmów rocznie robisz. Jeśli 12, a za skanowanie płacisz 3 dychy to inwestycja zaczyna się zwracać po dwóch latach :)...
dyskusja oczywiście też :-)
świetny kadr....
A co do skanowania - to nie wiem, czy nie byłoby sensowną opcją zakup skanera i samodzielne skanowanie, bo tak jak pisze Małgośka - za ponadstandardową rozdzielczość laboratoria liczą sobie ekstra.
Skąd biorą kapłanów? Na razie od czterdziestu lat probosz jest ten sam. Jak Partizanie byłeś na wycieczce szkolnej - to najpewniej on własnie oprowadzał po cerkwi (uwaga: tu na zdjęciu nie cerkiew a kaplica) Niestety właśnie przeszedł zawał. Pomaga mu też niemłody już też człowiek, który określał siebie mianem "brat" - co sugerować by mogło, że jest jakimś zakonnikiem bez święceń kapłańskich. Co będzie dalej? Obstawiałbym, że po śmierci obecnego proboszcza dadzą im jakiegoś księdza unickiego. Ale to tylko moje zgadywanki. Natomiast mówić o nich prawosławni podlegający papieżowi, to chyba jednak zbytnie uproszczenie. Tym bardziej, że kwestie związane z samą unią brzeską i późniejszymi wydarzeniami najpierw w czasie zaborów, potem w okresie międzywojennym a następnie w szalenie bolesnych latach 1943-47 są bardzo delikatne i łatwo kogoś urazić. Wszystko to jest niesłychanie delikatną materią...
co tu dyskutować, wg mnie jest przyjemnie, jakości troche brakuje ale kadrowanie jak dla mnie broni :)
jak to bło... ucząc bawi bawiąc uczy... ciekawa historia...
b. interesująca dyskusja :)
byłem tam (na wycieczce szkolnej).. mówiono nam, że to jedyna parafia tego wyznania w Polsce.. kiedyś myślałem, że to unici, potem o tym zapomniałem, a teraz się dowiaduję, że to neounici.. ciekawe..
Malczer, jeśli można się wtrącić, laby skanują w swoim standardzie, jeśli sobie zażyczysz większa rozdzielczość to owszem, ale trzeba to zaznaczyć i liczyć sie z większymi kosztami.
Czyli w skanowaniu pies jest pogrzebany. Oni (lab) skanują w niskiej rozdzielczości z powiększeniem do danego (zadanego) rozmiaru. Wymuś może na nich 1000 DPI (to już całkiem rozsądna rozdzielczość) i zapis do TIF, a nie JPG. Powinno to zdecydowanie poprawić sytuację. Ja mam jakieś stare skany negatywów skanowane w 400 DPI na dobrym skanerze (w labie), co daje wynikowy plik 378 x 567 px, ale jakość jest (nie deprecjonując Twojego zdjęcia) zdecydowanie lepsza. Po prostu lab idzie na łatwiznę, bo w niskiej rozdzielczości szybciej się skanuje ;)...
czyli to prawosławni podlegli papieżowi. skąd biorą kapłanów?
No widzisz, liczy się jednak raczej to, co w ramce a nie sama ramka :)
Stefan powiadasz? Zajrzałem do niego. Fajne portfolio. Bardzo konsekwentne w tych detalach...
Zostało mi jeszcze do zwiedzenia i obfotografowania ostatnia grupa chrześcijan wschodnich - a właściwie sekta w kościele prawosławnym - już praktycznie nie istniejąca. Ale o niej już pisać nie będę, bom całą historię opowiedział pod jednym ze zdjęć Partizana. Pozdrawiam, dziękuję za cierpliwość i przepraszam za pozafotograficzne przynudzanie.
Nieprawda, że dzięki ramce- Stefan robi ramki praktycznie identyczne, a ani przez moment nie pomyślałem, że to jest Stefana :)
Po wojnie powstaje pomysł, żeby prawosławną ludność tych terenów, na powrót skonwertować na wyznanie posłuszne papieżowi. Z pozoru najprostszym rozwiązaniem wydaje się "podłączyć" ich pod istniejące struktury greckokatolickie w Galicji, ale są obawy, że tą drogą nacjonalistyczne ukraińskie nurty przejdą na dosyć spokojne pod tym względem Podlasie. I powstaje pomysł, żeby zorganizować nowe wyznanie - taką neounię. Utworzonych zostaje kilkanaście parafii obrządku bizantyjsko-słowiańskiego. Większość z nich wypadła na terenie dzisiejszej Białorusi i już, rzecz jasna dawno nie istnieje. W Polsce ostała się tylko ta jedna parafia w Kostomłotach. Barwne to nasze wschodnie pogranicze, oj barwne...
przyłączam się do czytających..:)
Podaruję już sobie schizmę wschodnią i Unię Brzeską - bo to wydarzenia znane z lekcji historii. Zatrzymajmy się na chwilę na moment rozbiorów - na tych terenach mieszkają głównie unici. Dopóki mówimy o ziemiach pod zaborem austriackim - unici nie mają wielu przeszkód. W zaborze rosyjskim jednak - unia zostaje ukazem carskim z 1875 roku zniesiona, a unici siłą zmuszani do przejścia na prawosławie. Z krwawymi zamieszkami - własnie na tych terenach włącznie. Potem, po wprowadzeniu ukazu tolerancyjnego w 1905 - wierni mają prawo wybrać wyznanie - albo prawosławie, albo rzymski katolicyzm - grecki jest nadal nielegalny. Wtedy znaczna część dawnych unitów przechodzi na katolicyzm, a część przyjmuje prawosławie.
Sam obrządek w sensie liturgii bardzo się nie różni od prawosławia czy obrządku grekokatolickiego. Natomiast sprawa jest nieco zagmatwana historycznie i wymagałaby najpierw paru wyjaśnień.
Ostrzone było, a standardowo skanują mi w labie chyba 72 DPI...
Aaaa, w jakiej rozdzielczości to skanujesz? Bo nie chodzi o szumy, raczej o brak ostrości, chociaż z drugiej strony -- lekka poświata wskazuje, że dość mocno było ostrzone :)...
czym się wyróżnia ten obrządek?
oj coś komputer się przegrzał, przepraszam za powtórzenie.
przynajmniej światło Cię nie zmusza do kombinowania :-) - możesz się skupić na kadrze
Odszumiałem w neatimage - ale kiedy zestawiłem wygładzone i to surowe - ze skanu, zdecydowałem się jednak na zaszumione. Bardziej mi pasuje do klimatu, pogody, miejsca...
Masz na myśli szumy?
Chyba skanowanie (albo zmniejszanie) kaleczy Ci trochę te slajdy ;) Minimalnie w prawo może bym stanął :)...
No to i tak opowiem, bo miejsce dość interesujące, z racji na wyznanie mieszkańców wsi. Otóż będzie to czwarty obrządek rodem z Bizancjum, z jakim zetknąłem się podczas wędrówek na naszej Ścianie Wschodniej - po prawosławiu, starowierach i unitach. Kościół liczy około 300 wyznawców i pozostała już tylko jedna taka parafia w Polsce. I na świecie zresztą też...
I nikt nie pyta - co to? Gdzie to?
A kolega Invention jeno krzyczeć potrafi...
!!!
Niestety, nawet w takich warunkach trochę zmusza. Slajdy są bardzo wrażliwe na błędy. Tutaj musiałem robić korekcję, żeby krzyż nie wyszedł całkiem konturowo...
przynajmniej światło Cię nie zmusza do kombinowania :-) - możesz się skupić na kadrze
No tak - kolorystyka typowa: chmurno-burzowa :)
kolorystyce... na miniaturce taki szczegół jak ramka jest pomijalny,
no nie tylko, samo zdjęcie jest też charakterystyczne :)
Rozpoznawalne dzięki charakterystycznej ramce :)
piekne miejsce
Rozpoznawalne... ale to dobrze :)