Zalezy do jakiej kariery. Jesli chesz pracowac komercyjnie to takie sa wymogi teraz. Do robienia fotografii artystycznej, do robienia swoich wystaw, wydawania albumow, mozesz wywalic wszystkie lampy i nigdy nie skorzystac z uslug wizazystki:)
ironie schowaj do kieszeni ;) zawodowo nie pracuje bo fotografie traktuje jako hobby ale mam tez kilka swoich osiagnieć, które nauczyly mni wlasnie tego co sobą wyrażam. I zeby nie bylo ze kompletnie bym wyplenila makijaz z fotografii... ja poprostu nie twierdze ze jest on nieodzowną i jedyną przepustką do kariery fotografa... bo to własnie sugerują Twoje słowa ;>
ech Krisse Krisse ty mnie najwyraźniej niedokońca rozumiesz... wyobraź sobie ze zeby robic pod komerche niezawsze potrzeba wizazysty, make up'istki czy profesjonalnych lamp studyjnych ;) czasami wystarczy cikawy pomysł, dobre oko czy wyszukany kadr ;) najwyraźniej jeszcze nie o wszystkim tak duzo wiesz jak na temat makijażu
Zdziwilabys sie ze jednak to 2 rozne rzeczy... I nie myl plastiku z PSa do makijazu. Zreszta Twoje podejscie wynika pewnie z tego ze robisz zdjecia dla siebie, nie w celach komercyjnych.
no jest cos takiego, jest ale nie ma przymusu by z tego korzystać a przedewszystkim ... nie każdego jest na to stac... nic to... ja jestem bardziej za pokazywaniem realizmu a nie plastikowej sztucznosci... i uwazam ze nie myle pojecia TAPETA a makijarz fotograficzny... bo jak by nie bylo - nie daleko pada jablko od jabloni
Rysaa dla ciebie korzystnie, dla mnie nie i koniec dyskusji...Atomh - w internecie na pewno jest pare slowek o tym:) Np o dobieraniu makijazu do temperatury barwowej, jak podkreslac walory twarzy a jak ukrywac mankamenty, jak podkreslac oczy, usta, kosci policzkowe, jak wyszczuplac twarz. I nie jest to zadna zbrodnia bo korzystali z tego malarze zanim powstala fotografia:) Poczytac nie zaszkodzi:)
Nie napisalem ze nie jest przyjemne. Podoba mi sie ale te swiecenia i tak widoczna cera mi przeszkadza. Caly czas mylisz "tapete" z makijazem fotograficznym..
a ja nie sądzy by bylo to konieczne bo uważam ze ten nosek wcale tak cholernie nie rujnuje ogółu przekazu. Zdjecie mimo wszystko jest jest przyjemne w odbiorze i widać piegi i widać prawdziwa cere modelki i nic wiecej bo i po co... Tapecie mówie stanowczo nie
A gdzie Ty tu widzisz zebym kogos karcil...? Napisalem ze przydalby sie puder bo nie wyglada to dobrze... Od paru miesiecy przy prawie kazdej sesji korzystam z makijazystki, wiec raczej przestalem to popelniac...
Rysaaa - co Ty gadasz...Mowimy o fotografii a nie o postrzeganiu kobiet...Uciekam od naturalizmu i ralizmu jak najdalej. To nie sa zdjecia reporterskie. To ma byc czyjas wizja nie rzeczywistosc, jej interpretacja...Jak sie robi zdjecia dla siebie czy dla kolezanki to spoko, ale idz do agencji fotograficznej z portfolio pelne zdjec kobiet bez makijazu... Porob zdjecia fashion bez stylizacji i wizazu...
sie dopiepszasz o makijaz... kobieta jest pieknem samym w sobie i nie potrzeba tutaj kredek pudrów i cieni... wg mnie i wielu innych ludzi to tylko zakrywa cały naturalizm :/// a swiatlo i cien są tu dobrze wyważone... echh czyzby kolejny fan plastiku ? :///
A od kiedy kazdy portret musi byc naturalny? Sa brzydkie swiecenia na skorze i nie wyglada to ladnie. Jesli portretuje sie kobiete, powinno sie ja pokazac w jak najlepszy mozliwy sposob...
a mi sie b. podoba :D
oczyska...
ano moge i jesli kiedys przyjdzie mi tak zrobic to tak zrobie. Piepszyc konwenanse bo monotonia tez wkoncu przestanie sie sprzedawać
Zalezy do jakiej kariery. Jesli chesz pracowac komercyjnie to takie sa wymogi teraz. Do robienia fotografii artystycznej, do robienia swoich wystaw, wydawania albumow, mozesz wywalic wszystkie lampy i nigdy nie skorzystac z uslug wizazystki:)
ironie schowaj do kieszeni ;) zawodowo nie pracuje bo fotografie traktuje jako hobby ale mam tez kilka swoich osiagnieć, które nauczyly mni wlasnie tego co sobą wyrażam. I zeby nie bylo ze kompletnie bym wyplenila makijaz z fotografii... ja poprostu nie twierdze ze jest on nieodzowną i jedyną przepustką do kariery fotografa... bo to własnie sugerują Twoje słowa ;>
Heh Rysaaa to widac ze pracujesz zawodowo jak fotograf i znasz realia:)
ech Krisse Krisse ty mnie najwyraźniej niedokońca rozumiesz... wyobraź sobie ze zeby robic pod komerche niezawsze potrzeba wizazysty, make up'istki czy profesjonalnych lamp studyjnych ;) czasami wystarczy cikawy pomysł, dobre oko czy wyszukany kadr ;) najwyraźniej jeszcze nie o wszystkim tak duzo wiesz jak na temat makijażu
Zdziwilabys sie ze jednak to 2 rozne rzeczy... I nie myl plastiku z PSa do makijazu. Zreszta Twoje podejscie wynika pewnie z tego ze robisz zdjecia dla siebie, nie w celach komercyjnych.
no jest cos takiego, jest ale nie ma przymusu by z tego korzystać a przedewszystkim ... nie każdego jest na to stac... nic to... ja jestem bardziej za pokazywaniem realizmu a nie plastikowej sztucznosci... i uwazam ze nie myle pojecia TAPETA a makijarz fotograficzny... bo jak by nie bylo - nie daleko pada jablko od jabloni
Rysaa dla ciebie korzystnie, dla mnie nie i koniec dyskusji...Atomh - w internecie na pewno jest pare slowek o tym:) Np o dobieraniu makijazu do temperatury barwowej, jak podkreslac walory twarzy a jak ukrywac mankamenty, jak podkreslac oczy, usta, kosci policzkowe, jak wyszczuplac twarz. I nie jest to zadna zbrodnia bo korzystali z tego malarze zanim powstala fotografia:) Poczytac nie zaszkodzi:)
a co to jest makijaz fotograficzny?
nie napisałes ze nie jest przyjemnie ale zasugerowałeś, iż zdjecie to ukazuje modelke niekorzystnie a zaprzeproszeniem gówno prawda
ryssa mysle ze podobnie podchodzimy do tematu
Nie napisalem ze nie jest przyjemne. Podoba mi sie ale te swiecenia i tak widoczna cera mi przeszkadza. Caly czas mylisz "tapete" z makijazem fotograficznym..
a ja nie sądzy by bylo to konieczne bo uważam ze ten nosek wcale tak cholernie nie rujnuje ogółu przekazu. Zdjecie mimo wszystko jest jest przyjemne w odbiorze i widać piegi i widać prawdziwa cere modelki i nic wiecej bo i po co... Tapecie mówie stanowczo nie
A gdzie Ty tu widzisz zebym kogos karcil...? Napisalem ze przydalby sie puder bo nie wyglada to dobrze... Od paru miesiecy przy prawie kazdej sesji korzystam z makijazystki, wiec raczej przestalem to popelniac...
jakie by to nie bylo zdjecie te przepalenia nie maja znaczenia.
Krisse ale to nie jest zdjecie fashon ... pozatym kurcze... nierozumiem jak mozna kogoś karcic za błędy które samemu sie popełnia ?? :///
Rysaaa - co Ty gadasz...Mowimy o fotografii a nie o postrzeganiu kobiet...Uciekam od naturalizmu i ralizmu jak najdalej. To nie sa zdjecia reporterskie. To ma byc czyjas wizja nie rzeczywistosc, jej interpretacja...Jak sie robi zdjecia dla siebie czy dla kolezanki to spoko, ale idz do agencji fotograficznej z portfolio pelne zdjec kobiet bez makijazu... Porob zdjecia fashion bez stylizacji i wizazu...
piegi aj owszem na tak, ale swiecacej tlustej cery nie powinn obyc.. to nie jest kobiece ani ladne
sie dopiepszasz o makijaz... kobieta jest pieknem samym w sobie i nie potrzeba tutaj kredek pudrów i cieni... wg mnie i wielu innych ludzi to tylko zakrywa cały naturalizm :/// a swiatlo i cien są tu dobrze wyważone... echh czyzby kolejny fan plastiku ? :///
jak już rzeźbiłeś photo graficznie to trzeba było odbicia usunać.
A kto mowi o PSie...? Do tego sluzy wlasnie makijaz...
nie no lepiej przypudrowac w PS:)
Aha rozumiem ze lepiej ja pokazywac niekorzystnie tak..?
co?? a gdzie ty to krisse przeczytales?
A od kiedy kazdy portret musi byc naturalny? Sa brzydkie swiecenia na skorze i nie wyglada to ladnie. Jesli portretuje sie kobiete, powinno sie ja pokazac w jak najlepszy mozliwy sposob...
wtedy byłoby napewno zajebiście naturalne.Modelka ma piegi? mi się podoba:)
Puderek na twarz by nie zaszkodzil...