Primo: modela wypatrzyła Fiona, więc gratulacje powinny iść pod jej adresem. Secundo: jeśli chodzi o kadrowanie, etc. to powiem tylko tyle, że musiałem wcisnąć obudowę między dwie kłody, tak, żeby COŚ się znalazło w kadrze, bez możliwości ocenienia CO się znalazło w kadrze ani JAK się znalazło w kadrze bowiem jedna z rzeczonch kłód bardzo fajnie zasłaniała mi dostęp do okulara. poza tym trzeba było też wsadzić gdzieś lampę (drugiej i tak już nie myło szansy, żeby błysk doszedł przez szczelinę wysokości ca. 3cm i oświetlił modela, który się zaszył 30-40cm wgłąb tej szzceliny (trzeba było ustawić oś lampy równolegle do osi szczeliny, bo inaczej model byłby w cieniu. Na koniec trzeba było jeszcze tylko nie zmącić mułu pokrywającego całą okolicę przy zachodwaniu zerowej pływalności i DIR correct pozycji w wodzie (z tym, ostatnim to nie wiem czy m do końca wyszło...). Reasumując: poza walorem poznawczym, moje samozadowolenie wynika przede wszystkim z samego spotkania i z tego, że zdjęcie wyszło ostre i że model się dosyć dobrze zmieścił w kadrze (obcięłem tylko trochę z lewej do uzyskania proporcji 13x18 - bez zmiany wysokości zdjęcia).