robilas to burn czy maskowalas. Jezeli burn to niebo jest nietkniete pomiedzy galeziami drzewa po prawej i posiada orginalna jasnosc podczas gdy pozostala czesc jest znacznie ciemniejsza co ni jak nie pozwala mi uwierzyc w to zdjecie a przeciesz chyba o to chodzi :) Czuwaj!
robilas to burn czy maskowalas. Jezeli burn to niebo jest nietkniete pomiedzy galeziami drzewa po prawej i posiada orginalna jasnosc podczas gdy pozostala czesc jest znacznie ciemniejsza co ni jak nie pozwala mi uwierzyc w to zdjecie a przeciesz chyba o to chodzi :) Czuwaj!
prawe drzewo szczegolnie, w koronie widac nieprzyciemnione niebo...
ja tego slowo CI daje weel nie widze ... ale moze to wina mojego monitora ... :(
mam na mysli aureole w galeziach (niebo) :)
w moim odczuciu trochę ciemne, ale ujęcie ciekawe
uwielbiam Tolkiena ... :) i ta ksiazka jest moja wielka inspiracja
masz swój klimat w folio ;]
przyznam sie, ze jest to jedna z moich ulubionych prac :)
b.przyjemny widoczek, jak z obrazka :)
kompresja ... meczy mnie ta wielkosc 200 ...
oooo mamo....... a coz to za niefart pomiedzy galeziami drzewa? zonk.....
swietne klimaty
mega, super ;)