własnie przedwczoraj takowy model mało nie przyprawił mnmie o zawał, bo wystartował z krzaków dwa metry odemnie.... a ja nawet nie zdążyłam aparatu podnieść....
Hubertus - to wsztystko prawda, Revaldi wie co mówi, płochliwe są niesamowicie. Ja je też spotykałem wiele razy. Poluję na nie na dziko może od 20 lat, ale widzę że spotkać to mało bo i tak uciekną. Dopiero po pełnym zaangażowaniu zaczynam być zadowolony z pierwszych efektów. Trzeba powiedzieć, ża prawie dosłownie, najpierw, trzeba wśród nich mieszkać. Dziękuję mojemu koledze za udostępnienie mi swojego mieszkania i stodoły i wspólne polowanie na Żurawie poprzedzone wcześniejszymi długimi obserwacjami.
Przyznam ze zurawia dawno juz niewidzialem kiedys tylko jak kluczem przelatywaly i to jeszcze za dziecieka a od tego czasu przepłynęło juz wiele wody w rzece.Fotka jest dla mnie jak rarytas potraktowana,spotkanie go w naturze to juz wygrana i do tego jeszcze taka ladna fotke strzelic to wynagrodzenie niesamowite.Az sie zadumalem przy monitorze.Serd pzdr
Dobry Brat: Marku, z kolorkami można poszaleć :) A jeśli chodzi o kwestię On/Ona to pragnę nadmienić że u żurawii występuje brak dymorfizmu płciowego - czyli po wyglądzie nie rozpoznasz płci.
PIĘKNY ptak! piękne zdjęcie
NIe ukrywam, ale uchwycić tak czujnego przepięknego ptaka, to wielka sztuka....Pozdrawiam!!!
zwyczajnie i beszczelnie zazdroszczę spotkania!
też mam żurawie, ale nigdy nie udało mi sie tak blisko je podejść-gratulacje
własnie przedwczoraj takowy model mało nie przyprawił mnmie o zawał, bo wystartował z krzaków dwa metry odemnie.... a ja nawet nie zdążyłam aparatu podnieść....
Fajny model .... dobra fotka !
Dobra robota :-)
Ale dostojne ptaszydło, piękna GO... gratuluję strzału...
świetny żuraw!! pozdrawiam!
!
:)
Jaka dostojna poza...
Gratuluje takiej foty.To naprawde przeżycie.
Wygląda bojowo. To jest prawdziwa przygoda z fotografią... :{)
Hubertus - to wsztystko prawda, Revaldi wie co mówi, płochliwe są niesamowicie. Ja je też spotykałem wiele razy. Poluję na nie na dziko może od 20 lat, ale widzę że spotkać to mało bo i tak uciekną. Dopiero po pełnym zaangażowaniu zaczynam być zadowolony z pierwszych efektów. Trzeba powiedzieć, ża prawie dosłownie, najpierw, trzeba wśród nich mieszkać. Dziękuję mojemu koledze za udostępnienie mi swojego mieszkania i stodoły i wspólne polowanie na Żurawie poprzedzone wcześniejszymi długimi obserwacjami.
bardzo ładne
świetne
Przyznam ze zurawia dawno juz niewidzialem kiedys tylko jak kluczem przelatywaly i to jeszcze za dziecieka a od tego czasu przepłynęło juz wiele wody w rzece.Fotka jest dla mnie jak rarytas potraktowana,spotkanie go w naturze to juz wygrana i do tego jeszcze taka ladna fotke strzelic to wynagrodzenie niesamowite.Az sie zadumalem przy monitorze.Serd pzdr
pięknie to zrobiłeś
Bardz ładnie
Te szlachetne i ostrozne w swej naturze ptaki mozna u mnie spotkać wysoko na północy--moze w tym sezonie coś mi z tego wyjdzie --lubię---pozdr
swietne!
Podoba sie :)
Dobry Brat: Marku, z kolorkami można poszaleć :) A jeśli chodzi o kwestię On/Ona to pragnę nadmienić że u żurawii występuje brak dymorfizmu płciowego - czyli po wyglądzie nie rozpoznasz płci.
Dziękuję wszystkim, i na dziś także, przepraszam ale padam, dobranoc wytrwałym :) Pozdrawiam
Nie wiem ;) czy to on czy ona
piękny żuraw
Bez przesady Januszu, już jest lekko podsycone, dzień był pochmurny, nie można aż tak szaleć :)
niestety są bardzo czujne i płochliwe. Tymbardziej uznanie za takie ujęcie :)
Kadrt niezły. Osobiście ciutkę bym prawą ciął i nasycił kolory. Reszta w pytę!
żurawie są zawsze za daleko bym mogła im zrobić zdjęcie ;-))
Dziękuję :)
ładny kadr, dobra głębia:) - gratuluję ręki:)
Pięknie wyszło to dostojne ptaszysko! :)
Kocham te ptaki i zawsze będę, gratuluję spotkania pięknego, nigdy tak blisko nie udało mi się podejść