piękny okaz, ślicznie zapozował. Po Dziadku Marudzie (pozdrawiam przy okazji) powtarzać się nie muszę, ale jedynie przyznam rację i lekko "uproszczę": przesłona otwarta (2.8 - 5.6) = mała głębia ostrości a przymknięta (11-16) = duża głębia ostrości. Ważne są też czasy, bo przy słabym świetle zamknięta przysłona wydłuża czas naświetlania na tyle, że prowadzi to do poruszenia (aparatu lub obiektu fotografowanego), więc czasem dobrze jest też ustawić większą czułość matrycy (ISO200-400 przy większej szum może być już dokuczliwy), aby czasy naświetlania były odpowiednio krótkie. Tak szczerze mówiąc trzeba by cudu, by automatyka dała dobry rezultat - uśrednione ustawienia automatyki dadzą uśredniony efekt, czyli średnią a nie dobrą fotografię. Ustawienia ręczne zawsze dadzą lepsze efekty ale jedynie praktyka pozwoli opanować te ustawienia, więc do dzieła :D No i nie zapominaj o balansie bieli (też ręcznie wybierz rodzaj światła) oraz nie zapomnij o kadrowaniu, odpowiednim ujęciu, ciekawej scenerii itd. Poszalałem, ale mam jakoś tak dobry humor... Wracając do zdjęcia - ciasno. Prawda? Ale stoisz w odpowiednim miejscu. PaPa :)
Mi poprzedni bardziej sie podobał, szyja znikła, ostrość jak w poprzednim- za bardzo gdzies tam, powinna byc na oku. Maskotko może sie wytłumaczysz na camelu- chyba nie pękasz, co??? PS bez sensu wrzucanie tych samych zdjęć wszędzie.
O matko, córko.... pokazałem, że aby cały łeb konia był ostry, jeżeli AF będzie np. na oku, to przy takiej ogniskowej, odległości i etc. f powinien być w granicach 11... Jeżeli AF będzie na nosie konia dla f4 to oko i ucho będzie nie ostre. Portret konia jak mniemam powinien charakteryzować się ostrościami na łbie i elegancką GO na karku, grzebiecie, zadzie o ogonie i tle nie wspomnę.
Cytuję komentarz ze zdjęcia 1253314:
KatrinS 2007-06-05 20:53:49
Ostrosc bardziej na uszy poszła, ale podoba mi sie, ładnie z tym zielonym tłem;)
Ładnie pokazane i skomponowane.
Wracając jednak do głębi ostrości: prawdopodobnie (exif zatarty) używasz obiektywu N55-200. Zakładam ogniskową w granicach 100 mm, przysłonę f4, odległość od obiektu ok.3m, to wtedy zakres głębi ostrości wynosi 10-12cm i nieostrość pomiędzy nosem a uszami będzie widoczna. Dla f11 zgo = >30 cm... i jeszcze jedno masz do dyspozycji 200kB na zdjęcie to zajmuje 40kB kosztem jakości.
o koń :)
PRZEPIęKNY koń!
a no....
no to masz złe informacje, bo ja wiem, że tak:))
vivi nie;D
od Silvatica i Black Fable:) mam słabość do karusków:)))
dzieki RoFox;)
piękny okaz, ślicznie zapozował. Po Dziadku Marudzie (pozdrawiam przy okazji) powtarzać się nie muszę, ale jedynie przyznam rację i lekko "uproszczę": przesłona otwarta (2.8 - 5.6) = mała głębia ostrości a przymknięta (11-16) = duża głębia ostrości. Ważne są też czasy, bo przy słabym świetle zamknięta przysłona wydłuża czas naświetlania na tyle, że prowadzi to do poruszenia (aparatu lub obiektu fotografowanego), więc czasem dobrze jest też ustawić większą czułość matrycy (ISO200-400 przy większej szum może być już dokuczliwy), aby czasy naświetlania były odpowiednio krótkie. Tak szczerze mówiąc trzeba by cudu, by automatyka dała dobry rezultat - uśrednione ustawienia automatyki dadzą uśredniony efekt, czyli średnią a nie dobrą fotografię. Ustawienia ręczne zawsze dadzą lepsze efekty ale jedynie praktyka pozwoli opanować te ustawienia, więc do dzieła :D No i nie zapominaj o balansie bieli (też ręcznie wybierz rodzaj światła) oraz nie zapomnij o kadrowaniu, odpowiednim ujęciu, ciekawej scenerii itd. Poszalałem, ale mam jakoś tak dobry humor... Wracając do zdjęcia - ciasno. Prawda? Ale stoisz w odpowiednim miejscu. PaPa :)
śliczny :) bardzo ładny portrecik :)
piekne
niedociagniecie z mojej strony, nie czytam po prostu, i wypraszam sobie nazywac to dziecinna zagrywka
:):)
ale kary :D
Mi poprzedni bardziej sie podobał, szyja znikła, ostrość jak w poprzednim- za bardzo gdzies tam, powinna byc na oku. Maskotko może sie wytłumaczysz na camelu- chyba nie pękasz, co??? PS bez sensu wrzucanie tych samych zdjęć wszędzie.
I dalej. Nie tylko f ale i ogniskowa obiektywu oraz odległość, robią to coś co nazywa się głębia ostrości.....
O matko, córko.... pokazałem, że aby cały łeb konia był ostry, jeżeli AF będzie np. na oku, to przy takiej ogniskowej, odległości i etc. f powinien być w granicach 11... Jeżeli AF będzie na nosie konia dla f4 to oko i ucho będzie nie ostre. Portret konia jak mniemam powinien charakteryzować się ostrościami na łbie i elegancką GO na karku, grzebiecie, zadzie o ogonie i tle nie wspomnę. Cytuję komentarz ze zdjęcia 1253314: KatrinS 2007-06-05 20:53:49 Ostrosc bardziej na uszy poszła, ale podoba mi sie, ładnie z tym zielonym tłem;)
Bo ja nie wiem tak naprawde o co chodzi, mam robic zdjecia na f11??!!
A co mam jeszcze rozwinąć? Toż to wypracowanie już było..
Dzaidku rozwin swą wypowiedz
Ładnie pokazane i skomponowane. Wracając jednak do głębi ostrości: prawdopodobnie (exif zatarty) używasz obiektywu N55-200. Zakładam ogniskową w granicach 100 mm, przysłonę f4, odległość od obiektu ok.3m, to wtedy zakres głębi ostrości wynosi 10-12cm i nieostrość pomiędzy nosem a uszami będzie widoczna. Dla f11 zgo = >30 cm... i jeszcze jedno masz do dyspozycji 200kB na zdjęcie to zajmuje 40kB kosztem jakości.
ladne pieknosci