Marek - hehehe. Zofinko - nadal Cie namawiam. W Krakowie jest tyle "cosi", że czasami żałuję iż tak rzadko tam bywam. Jak znajdziesz jakiegoś cosia przymierz sie na niego - a noz - widelec spodoba Ci się :) Dziękuję Wszystkim i pozdrawiam :)
Stefanku ja bym tak w życiu nie zrobiła pięknie,a co dopiero wypatrzyła. Pomyśl namawiałeś mnie do pokazania cosi. Ale to byłby obciach ;) przy Twoich.Zostawiam ocenę ....wybitne.... ;)))
Marek :) teżbyś miał taki uśmieszek, jakbyś wisiał sobie na drzwiach Polibudy Wrocławskiej, tuż przy głównym deptaku w Cieplicach, gdzie kuracjuszki się przechadzają tam i nazad ;)
Strach się bać takiej kolatki.... zezowaty, ale groźny wzrok... nawet smoczka połknął, jak słusznie zauważył Kuszący.... ja tylko tak delikatnie i po cichu powiem, że dobre zdjęcie :))
Taki skromniś, w dół spogląda :)
Iskier... znowu??!!! ;))
Madame, Stefan... zapraszam do siebie :)
I o bdb ;)
Iskier... o klimacie zapomniałeś dodac :D
Najbezpieczniej "niezły kadr i ładne kolorki"... i przy tym pozostanę...
aż strach się bać cokolwiek pisac, bo tak czlowieka obsmaruja, ze az strach. I to przy zdjęciu zwyklej, kolatki. Nie rozumiem..... (hłe hłe hłe)
:))) ihaaaa :) Odgłos wydany paszczą... żeby nie bylo watpliwosci ;D
"gdzie kuracjuszki się przechadzają tam i nazad..." - jak wciąż mają zad a nie pupcię, znaczy kuracja średnio skuteczna....
Marysiu - to też prawda ;)
Marek - hehehe. Zofinko - nadal Cie namawiam. W Krakowie jest tyle "cosi", że czasami żałuję iż tak rzadko tam bywam. Jak znajdziesz jakiegoś cosia przymierz sie na niego - a noz - widelec spodoba Ci się :) Dziękuję Wszystkim i pozdrawiam :)
Stefan o kto Cie tam wie ... za Tobą nikt nie trafi :)
Stefanku ja bym tak w życiu nie zrobiła pięknie,a co dopiero wypatrzyła. Pomyśl namawiałeś mnie do pokazania cosi. Ale to byłby obciach ;) przy Twoich.Zostawiam ocenę ....wybitne.... ;)))
Miał bym. Nawet bez wiszenia na drzwiach. :)
Marek :) teżbyś miał taki uśmieszek, jakbyś wisiał sobie na drzwiach Polibudy Wrocławskiej, tuż przy głównym deptaku w Cieplicach, gdzie kuracjuszki się przechadzają tam i nazad ;)
Ale uśmieszek to jakiś taki lubieżny ma buźka
Marysiu - przecież to nie ja.... Łobuz jestem, ale tylko od wybijania szyb u Mieszka Pierwszego ;) Pla.Pla to jak się zacznie ślinić, to wytrzemy ;)
śliczna, tylko mam wrażenie, że jak jeszcze trochę potrzyma to kółeczko w pyszczku to zacznie się ślinić;-)
ale przynajmniej jest grzeczna i się nie kąsa ;))
Strach się bać takiej kolatki.... zezowaty, ale groźny wzrok... nawet smoczka połknął, jak słusznie zauważył Kuszący.... ja tylko tak delikatnie i po cichu powiem, że dobre zdjęcie :))
tym razem mu kuku w buźkę zrobili a nie w co innego ... ehhh Stefan Stefan litości Ci brak ... ? :):):)
;_0 = :-) pardon
A smoczek połknął ;_0 p-m.
Nie mam ostatnio szczęścia do niezezowatych kołatek ;) a poza tym dziękuję ;)
a poza tym całkiem ładna:)
i znowu zezowata kołatka:)
:)))
fajny wyraz twarzy :))