Spox Rafal ;-). Intuicyjnie ten obraz odbieralem jako zrownowazony, jesli miales inne odczucie, postanowilem spytac Snieznego, jako ze jest w tym wzgledzie bardziej umny niz my ;-)
zeby nie bylo ze sie czepiam na sile... kompozycja mi sie podoba, dlatego zwrocila moja uwage, a moje uwagi nie maja na celu jej podwazania, tylko zglebienie tajnikow dobrej kompozycji :o)
Przy nas do tej swiatyni rodzina wprowadzala niemalze sila jakas strasznie brzydliwa Amerykanke. Darla sie w nieboglosy, ze jakies robactwo ja obsiada... co bylo troszke dziwne, bo nas raczej nie obsiadalo ;-). Tylko moja zona co chwile bacznie wygladala wezy, bo sie przewodnika naczytala ;-)
Jestem zafascynowany tym zdjęciem, doskonale oddaje nastrój środowiska. Po prostu zachęca do pójścia dalej! Gratuluję i pozdrawiam. George II
miejsce niezwykłe, kryje pewnie wiele tajemnic, pozdrawiam
Pewnie jeszcze nie raz legna w gruzach ;-)
wrobldob 2007-06-01 00:56:00 - do burzenia podstaw swiata wezmiemy sie innym razem ;p
Mnie tam moze wiele nie wyjasnilo, ale podstaw swiata tez nie zburzylo ;-). Nie tym razem ;-)
ciesze sie ze wywiazala sie ta dyskusja, wyjasnilo sie co do kompozycji tego zdjecia i do tego sniezny dal mi pare wskazowek na temat kompozycji :oD
Spox Rafal ;-). Intuicyjnie ten obraz odbieralem jako zrownowazony, jesli miales inne odczucie, postanowilem spytac Snieznego, jako ze jest w tym wzgledzie bardziej umny niz my ;-)
ciekawie :)
zeby nie bylo ze sie czepiam na sile... kompozycja mi sie podoba, dlatego zwrocila moja uwage, a moje uwagi nie maja na celu jej podwazania, tylko zglebienie tajnikow dobrej kompozycji :o)
Czas...
fajne miejsce
natura odbiera to co jej wydarto, chciałabym to widzieć w okresie świetności. PS. Wy chyba na bezsenność cierpicie 3...5 :-)
magiczne miejsce...
Super~!
gitara gra ;)
dobranoc :o)
Brzydka Amerykanka = robactwo = obsiadanie robactwa ;P
...noc ;-)
Dobra...
Ale przewodniki maja to do siebie, ze z igly robia widly ;-)
Przy nas do tej swiatyni rodzina wprowadzala niemalze sila jakas strasznie brzydliwa Amerykanke. Darla sie w nieboglosy, ze jakies robactwo ja obsiada... co bylo troszke dziwne, bo nas raczej nie obsiadalo ;-). Tylko moja zona co chwile bacznie wygladala wezy, bo sie przewodnika naczytala ;-)
to go bede musial jakos sprowokowac do wizyty u mnie w folio :oD
Rafał Napierała 2007-05-31 03:08:56 > ano balwanka naszego lozowego ;-)
lubie weze :oD
Uwazaj Rafal, bo podobno tu sie weze kreca (takem w przewodniku wyczytal) ;-)
wrobldob 2007-05-31 03:05:22 > snowmana masz na mysli?
To se cos nowego napisze :-P :-))))
ja pewnie troche tu pogrzebie jeszcze przed spaniem ;o)
patrzyłem nie ma już nic ciekawego na c+ ...same powtórki ;P heheh ps. nie no żart oczywiście c++ ;)
Ja jeszcze posiedze, August. Ale pewnie przy C++ ;-)
Moze Snieznego zapytamy, un jest ekspert ;-)
to co jeszcze posiedzimy ze 3 -4 godzinki ? ;) hahaha . ...ps. fajnie miejsca odwiedzasz
nie chodzi mi o decentralizacje, bo i tak centralnie nie jest, ale o rownowage ;o) ...ale moge sie mylic :oD
dzisiaj nawet 2 razy ;o)
o 2:30 wylaczaja na pare minut ;o)
Oj zdecydowanie masz racje bracie w nalogu ;-)
ta godzina a oni jeszcze nie śpią... powinno się wyłaczać na pare h plfoto bo co niektórzy to chyba lekko uzaleznieni są.. ;)
Mysle Rafal, ze nie ma co tego na sile decentrowac...
Niegdys tetnila zyciem. Samych zatrudnionych tu tancerek bylo 2000.
ogolnie podoba sie :o)
przesunac w prawo, badz ciachnac lewej (o jeden pien). pozdrawiam ;o)