tu tez dzien wolny ... mielismy tysiac planow na ten weekend, ale pogoda do bani wiec siedzimy w domu ... sniadanie powiadasz ... chyba bardziej juz "brunch" ... :O)
latwopalny material ... :O) ... znowu wychodzi na to, ze ja nic innego nie robie tylko siedze na plfocie, a ja znowu przysiadlam tylko na chwile, bo pije kawe ... :O)
bo mnie boly, nie
... no własnie, właśnie... na dokładkę rzucał z błędami ;)
I proszę mi genitaliami pod zdjeciami nie rzucać ;-)
Sprawa się rypla... Pozdrawiam !!!
:P
No... zawsze ktoś musi byc pierwszy... Ważne, abym nie pomylila parówki z czymś innym ;))
Madame, jeszcze nikt nigdy nie pomyli parowki z Kitkatem !! :P
To ani śniadanie, ani lunch, ani "brunch".... to po prostu przerwa na KitKata ;) smacznego :)
tu tez dzien wolny ... mielismy tysiac planow na ten weekend, ale pogoda do bani wiec siedzimy w domu ... sniadanie powiadasz ... chyba bardziej juz "brunch" ... :O)
:P a ja sie przyznaje ze troche uzalezniony jestem, a no i dzis jest wolne ..wiec nei musze robic, tylko sniadanie by wypadalo zjesc
latwopalny material ... :O) ... znowu wychodzi na to, ze ja nic innego nie robie tylko siedze na plfocie, a ja znowu przysiadlam tylko na chwile, bo pije kawe ... :O)
interesujace zdjecie, bardzo mi sie podoba! :) pozdrawiam