kurcze, zaskakujecie mnie - ja sie tak cieszylem, ze zlapalem ludzi w kadrze i moge w ten sposob pokazac skale obiektow na zdjeciu.. :-(

Robert Kiczka: bylem (a i pewnie jeszcze bede) w paru miejscach, o ktorych nigdy wczesniej nie pomyslalbym, ze sie w nich znajde, wiec ... keep the faith (jesli to sie tak pisze, bo to raczej z niemieckiego jestem lepszy)

Lost: jesli faktycznie bedziesz sie przymierzal do wyjazdu moge byc moze cos podpowiedziec (co,gdzie)

cart: a wlasnie ze dobrze zrobilem-oryginalnie szczegoly w cieniach sa i zapewniam, ze sa w jednym z tych cieni b. nieciekawe. Moze beda inne o wiekszej rozpietosci tonalnej ..

Ach, oceny i rankingi to zaden problem - nie zmieniaja mojej wlasnej oceny danego zdjecia (przewaznie mocno krytycznej) ani ich oceny na tle prac innych. Jest mnostwo ludzi z dobrym okiem, swietnie fotografujacych, z pomyslami, wyczuciem koloru, mistrzowskim warsztatem i zadna dobra ocena mi ich przewagi nie zasloni ani tez zadna zla nie sprawi, ze rzuce aparat w kat, bo ... kocham ten sport :-)

popelnilem blad-powinienem byl skanowac i poprawiac kazdorazowo jedno zdjecie, ale mialem ich nagromadzone tak duzo, ze rzucilem sie do robienia wszystkiego na raz, a to efekt tego, ze chcialem je udostepnic mojej polowicy, ktora znalazla sie na drugim koncu swiata-no i teraz mnie punktujecie za rysy itp. Ale nic to, z czasem bedzie lepiej - oby.

nie szlo tego nieba nijak wyrownac

tzn. dzieki ludziom (nie rysom) - przy poprzednich zdjeciach marokanskich pisalem skad te rysy ..

dzieki nim wiadomo jakie to otoczenie ma wymiary ..