# miałam jedyną okazję by zrobić takie zdjęcia byłam tam tylko przez chwilę a lądu było zaledwie parę metrów....a jeśli chodzi o słońce to właśnie to mi sie najbardziej podoba. Czarna sylwetka - jak dla mnie cały urok :)
Dla mnie tamto bardziej dynamiczne, nawet mimo tego, że człowiek jest taaaki maluśki. Tutaj widać, że gość prawie stoi (?).
A że pod słońce to mnie się akurat podoba; inna sprawa, że pewnie musiałaby obiec jezioro dookoła, żeby mieć go "ze słońcem". Co mogłoby być trudne - jaki tam jest cudaczny przebieg granicy! (maps.google.com)
No a tego serfera to już ściągnąłem od Ciebie :PP Pewnie, że to lepsze. Przynajmniej wiadomo o co chodzi i nie trzeba się wpatrywać w miniaturową sylwetkę :DD Czemu jednak robisz zdjęcia pod słońce? To wyższa szkoła jazdy i nie polecam na początek. Jak opanujesz światło i kompozycję to przyjdzie na to czas. A teraz będziesz mieć ten sam efekt, czyli czarne sywetki na jasnym tle. Pozdr.
ciekawie, ma coś w sobie ... czarna sylwetka pełna "tajemniczości" ;)
podoba sie :) a reszta wlasnie powiedzili poprzednicy :) ocena za kadr:)
# miałam jedyną okazję by zrobić takie zdjęcia byłam tam tylko przez chwilę a lądu było zaledwie parę metrów....a jeśli chodzi o słońce to właśnie to mi sie najbardziej podoba. Czarna sylwetka - jak dla mnie cały urok :)
Dla mnie tamto bardziej dynamiczne, nawet mimo tego, że człowiek jest taaaki maluśki. Tutaj widać, że gość prawie stoi (?). A że pod słońce to mnie się akurat podoba; inna sprawa, że pewnie musiałaby obiec jezioro dookoła, żeby mieć go "ze słońcem". Co mogłoby być trudne - jaki tam jest cudaczny przebieg granicy! (maps.google.com)
No a tego serfera to już ściągnąłem od Ciebie :PP Pewnie, że to lepsze. Przynajmniej wiadomo o co chodzi i nie trzeba się wpatrywać w miniaturową sylwetkę :DD Czemu jednak robisz zdjęcia pod słońce? To wyższa szkoła jazdy i nie polecam na początek. Jak opanujesz światło i kompozycję to przyjdzie na to czas. A teraz będziesz mieć ten sam efekt, czyli czarne sywetki na jasnym tle. Pozdr.
:)) to lepsze ;)
Eleganckie, ale tamto "ze spadochronikiem" chyba lepsze.