Może masz rację. Ja intersuję się fotografią w szerokim tego słowa znaczeniu i prawie w każdym wydaniu. Mniej krytykuję, a więcej tworzę i dla mnie na tym to polega. Nie zamykam tej dziedziny sztuki w żadnych ramach i nie ustalam co wolno, a czego nie. Niech każdy ma prawo do własnej interpretacji i czerpie z tego przyjemność. Inni niech się przyglądają i mówią, że jest źle albo bez sensu.
Rafał. Please, nie mędrkuj już! Mam nadzieję, że nie zaczniesz cytować regulaminu... Pozdrawiam Cię również. Miło się z Wami gawędziło. Widzisz? Dzięki mnie już wiesz jak nie fotografować... ;) Życzę dobrej nocy
to na dobranoc jeszcze dodam ze przejrzalem twoja galerie ktora polecasz w swoim blogu, i chyba nas interesuje troche inna fotografia ;) a w tym wypadku dalsze spieranie sie nie ma zadnego sensu... ja cie nie przekonam do podziwiania zdjec z magnum, ty mi nie wytlumaczysz wartosci reportersko - artystycznej takich zdjec jak w twojej galerii, a awantury uwazam za zbedne) pozdrawiam
po pierwsze fakt, takie zdjecia wywaoluja zazwyczaj dyskusje, dlatego sie zaglada... po drugie najlepiej uczyc sie na przykladach, a na takich zdjeciach widac (mz) jak sie nie powinno fotografowac i latwiej sobie to przyswoic... reporterskie rady? znaczy co masz na mysli?
o czym mowa? Jakie zachwalanie? Po co wogóle klikacie na zdjęcie, skoro nic w nim ciekawego? Krytykujcie ile wlezie. Ja tylko odpisuję na komentarze. Każdy pisze to, co myśli, więc w czym problem? Nie zgadzasz się z moim punktem widzenia? Bardzo dobrze, bo to moje spojrzenie i nie musi się podobać. Masz jakieś reporterskie rady - zapraszam do dyskusji o fotografii. Nie o tym jak się nie robi zdjęć, bo to już słyszałem od wielu ludzi, którzy dziwili się, dlaczego ktoś kupuje moje prace. Czasami bardzo istotne jest inne spojrzenie na to, co zwykłe, normalne i codzienne. Nie zawsze wychodzi i trafia do innych, ale może intrygować, skłaniać do refleksji albo prowokować do dyskusji.
wyglada mi na to ze probujesz wszystko odwrocic tak zeby wyjsc na swoim i zaczynasz sie w tym gubic... wg. "o sobie" chcial bys konstruktywnej krytyki, ale widze ze zapomniales dopisac ze pod warunkiem ze bedzie to zachwalanie, bo uwag krytycznych nie potrafisz przyjac...
stary nie bede biegal na targi zeby zrobic zdjecie hostessy na twoje zyczenie, bo mnie nudzi takie coś. Albo wstawiasz zdjecie na publiczny widok i liczysz sie z tym ze ludzie maja do niego uwagi, albo idz sie nim samotnie upajaj, zaloz wlasna agencje, zatrudnij sie w niej i kupuj wlasne zdjecia. wypisalem juz wszelki mozliwy rodzaj rad i konstruktywnej krytyki, a ty sie dalej nadymasz, siedzisz spiety przed kompem i zamiast podać jakis argument to kazesz mi stawac do konkursu z twoim subiektywnym sposobem widzenia i od ilus miesiecy uprawiasz besserwiserstwo na tym portalu, czego dobitnym wyrazem są twoje wpisy pod wlasnym folio. szkoda czasu na takie coś, trzymaj sie ziomuś i mimo wszystko zycze szczescia i paru ksiazek o fotografii wiecej pod choinke w przyszlym roku.
he he - can - wcale się nie unoszę i nie nazwałem Ciebie laikiem. Hostessa tyłem - ja takie zdjęcia robię, bo pewnie gdyby nie ja, to nikt by nie zrobił ;) Reszta dziewczyn widząc, że ktoś robi zdjęcie, ustawia się i sztucznie uśmiecha, a takich ujęć nie lubię. To foto miało być inne i jest ;)
Owszem, zajrzałem. Jednak nic szczególnego nie znalazłem, a tymbardziej nic odkrywczego. Ogólnie nie w tym rzecz. Po prostu wystarczy sfotografować hostesse. Poczekam. Jeśli foto będzie ciekawsze, przyznam rację. Póki co, to tylko odchodzi bezproduktywne teoretyzowanie. Śmieszne, bo nijak się to ma do obiektywnej krytyki.
to teraz jestem laik. w kazdym razie powiedzmy ze ja tez nie robie wszystkich zdjec wybitnych, wiecej - wiekszosc robie kiepskich, ale sie nie unosze jak ktos to wytknie. dwa, pisalem wczesniej i moge powtorzyc - jak juz twierdzisz ze zdjecie obrazuje jakies targi i jest reportazem z nich wlasnie, to zrób takie, na których bedzie widac hostesse, targi, cos sie bedzie dzialo - cos wiecej niz ruch w tle. bo ja tu widze centralnie strzeloną od tyłu babkę (co sprawia wrazenie jakbys przechodził i szybko walnal fotke), w tle jakis tlum i jeden napis, i w zaden sposob nie moge wywnioskowac ze to jakies targi. hostessa tyłem (kto takie zdjecia robi, jesli tylem to mogles sie odsunąć troche i zrobić w poziomie a ją umieścić z lewej albo z prawej), głównie widać nogi, a reszty nie widze bo mi zasłania. nie wiem, może są ludzie ktorzy chodza na koncerty czy występy, stają w ostatnim rzedzie i mowia "wspanialy mam widok, bo mi ktos zaslania", ale ja tak nie mam. pomijam juz kwestie wypalonego PG rogu, czerwonych przeszkadzajek w lewym dolnym. stary, w kadrze ci stoi tylem jakas baba, no!!! pozdro:)))
can - nie mierzę wogóle wartości zdjęcia. Nie po to je robię, żeby dostać ocenę na plfoto. Mam gdzieś niekonstruktywne krytyki laików. Jeśli potrafisz zrobić zdjęcie lepiej, to je zrób, wtedy pogadamy i nie pisz mi jak ich nie robić, bo to żadna rada.
to wartosc zdjecia mierzysz liczba odslon? reportaŻ to reportaz, nie ma wiekszego znaczenia czy robisz go na targach, na wojnie, czy na urodzinach siostry (mowimy o zdjeciach ludzi, a nie o reportazu z zycia stonogi)...
he he - powiedzmy... zdjęcie jak zdjęcie. Niby bez sensu, a komentujących przybywa. Może dla przykładu wybierzcie się na targi, zróbcie jakiś reportarzyk i zrobimy porównanie. Narazie... a słabo Rafał pewnie dlatego, ze ubrana, nie? ;) Pzdro
po pierwsze z przodu byłoby pozowane, a takiego nie chciałem. Po drugie to nie miał być portret tylko fragment z życia targów widziany okiem wystawcy. Zdjęć reporterskich nie robi się zgodnie z regulaminem ;)
can - pomysłowy jesteś, lecz jest tyle ładnych nóg dookoła, że naprawdę nie ma sensu dzielić się z kumplami przy piwie takimi opowieściami, a z komórki to się dzwoni, a nie zdjęcia robi... ;)
takie zdjecia to sie robi komorka zeby kumplom pokazac przy piwie i powiedziec "stary ale miala nogi", a reszta historii to juz jest w ogole abstrakcja.
luzeczek ;)
spoczko grzejot - to nie dotyczyło Twojego tekstu ;)
a mi chodzilo o to, ze zacytowalem fragment "rozmow kontrolowanych"
zminiłem tytuł, może ten będzie bardziej adekwatny ;)
Eeeeh, co za głupoty niektórzy wypisują? ;)
od tyłu??? tak, zdradziecko postrzelony w nogę, już nigdy nie zatańczy.
nie o to chodzi, zasady sa po to zeby je lamac, ale trzeba wiedziec po co sie to robi i robic to z glowa ;o)
Może masz rację. Ja intersuję się fotografią w szerokim tego słowa znaczeniu i prawie w każdym wydaniu. Mniej krytykuję, a więcej tworzę i dla mnie na tym to polega. Nie zamykam tej dziedziny sztuki w żadnych ramach i nie ustalam co wolno, a czego nie. Niech każdy ma prawo do własnej interpretacji i czerpie z tego przyjemność. Inni niech się przyglądają i mówią, że jest źle albo bez sensu.
i nawzajem zycze dobrej nocy :o)
Rafał. Please, nie mędrkuj już! Mam nadzieję, że nie zaczniesz cytować regulaminu... Pozdrawiam Cię również. Miło się z Wami gawędziło. Widzisz? Dzięki mnie już wiesz jak nie fotografować... ;) Życzę dobrej nocy
to na dobranoc jeszcze dodam ze przejrzalem twoja galerie ktora polecasz w swoim blogu, i chyba nas interesuje troche inna fotografia ;) a w tym wypadku dalsze spieranie sie nie ma zadnego sensu... ja cie nie przekonam do podziwiania zdjec z magnum, ty mi nie wytlumaczysz wartosci reportersko - artystycznej takich zdjec jak w twojej galerii, a awantury uwazam za zbedne) pozdrawiam
he he - skończył mi się browarek i najwyższy czas odpocząć. Dziękuję za zaproszenie. Może innym razem. Pozdrawiam ;)
po pierwsze fakt, takie zdjecia wywaoluja zazwyczaj dyskusje, dlatego sie zaglada... po drugie najlepiej uczyc sie na przykladach, a na takich zdjeciach widac (mz) jak sie nie powinno fotografowac i latwiej sobie to przyswoic... reporterskie rady? znaczy co masz na mysli?
moze na priv sie przeniesiemy?
o czym mowa? Jakie zachwalanie? Po co wogóle klikacie na zdjęcie, skoro nic w nim ciekawego? Krytykujcie ile wlezie. Ja tylko odpisuję na komentarze. Każdy pisze to, co myśli, więc w czym problem? Nie zgadzasz się z moim punktem widzenia? Bardzo dobrze, bo to moje spojrzenie i nie musi się podobać. Masz jakieś reporterskie rady - zapraszam do dyskusji o fotografii. Nie o tym jak się nie robi zdjęć, bo to już słyszałem od wielu ludzi, którzy dziwili się, dlaczego ktoś kupuje moje prace. Czasami bardzo istotne jest inne spojrzenie na to, co zwykłe, normalne i codzienne. Nie zawsze wychodzi i trafia do innych, ale może intrygować, skłaniać do refleksji albo prowokować do dyskusji.
ksiazek o reportazu. to jest naprawde mega trudna sztuka, a ja nie twierdze ze ją opanowalem.
wyglada mi na to ze probujesz wszystko odwrocic tak zeby wyjsc na swoim i zaczynasz sie w tym gubic... wg. "o sobie" chcial bys konstruktywnej krytyki, ale widze ze zapomniales dopisac ze pod warunkiem ze bedzie to zachwalanie, bo uwag krytycznych nie potrafisz przyjac...
stary nie bede biegal na targi zeby zrobic zdjecie hostessy na twoje zyczenie, bo mnie nudzi takie coś. Albo wstawiasz zdjecie na publiczny widok i liczysz sie z tym ze ludzie maja do niego uwagi, albo idz sie nim samotnie upajaj, zaloz wlasna agencje, zatrudnij sie w niej i kupuj wlasne zdjecia. wypisalem juz wszelki mozliwy rodzaj rad i konstruktywnej krytyki, a ty sie dalej nadymasz, siedzisz spiety przed kompem i zamiast podać jakis argument to kazesz mi stawac do konkursu z twoim subiektywnym sposobem widzenia i od ilus miesiecy uprawiasz besserwiserstwo na tym portalu, czego dobitnym wyrazem są twoje wpisy pod wlasnym folio. szkoda czasu na takie coś, trzymaj sie ziomuś i mimo wszystko zycze szczescia i paru ksiazek o fotografii wiecej pod choinke w przyszlym roku.
he he - can - wcale się nie unoszę i nie nazwałem Ciebie laikiem. Hostessa tyłem - ja takie zdjęcia robię, bo pewnie gdyby nie ja, to nikt by nie zrobił ;) Reszta dziewczyn widząc, że ktoś robi zdjęcie, ustawia się i sztucznie uśmiecha, a takich ujęć nie lubię. To foto miało być inne i jest ;)
juz nie bardzo kumam o co chodzi...
Owszem, zajrzałem. Jednak nic szczególnego nie znalazłem, a tymbardziej nic odkrywczego. Ogólnie nie w tym rzecz. Po prostu wystarczy sfotografować hostesse. Poczekam. Jeśli foto będzie ciekawsze, przyznam rację. Póki co, to tylko odchodzi bezproduktywne teoretyzowanie. Śmieszne, bo nijak się to ma do obiektywnej krytyki.
i w ogole nie rozumiem, bo obejrzalem sobie reszte folio twojego i w wiekszosci zdjec pokazujesz, ze wiesz jak zrobic dobre zdjecie.
to teraz jestem laik. w kazdym razie powiedzmy ze ja tez nie robie wszystkich zdjec wybitnych, wiecej - wiekszosc robie kiepskich, ale sie nie unosze jak ktos to wytknie. dwa, pisalem wczesniej i moge powtorzyc - jak juz twierdzisz ze zdjecie obrazuje jakies targi i jest reportazem z nich wlasnie, to zrób takie, na których bedzie widac hostesse, targi, cos sie bedzie dzialo - cos wiecej niz ruch w tle. bo ja tu widze centralnie strzeloną od tyłu babkę (co sprawia wrazenie jakbys przechodził i szybko walnal fotke), w tle jakis tlum i jeden napis, i w zaden sposob nie moge wywnioskowac ze to jakies targi. hostessa tyłem (kto takie zdjecia robi, jesli tylem to mogles sie odsunąć troche i zrobić w poziomie a ją umieścić z lewej albo z prawej), głównie widać nogi, a reszty nie widze bo mi zasłania. nie wiem, może są ludzie ktorzy chodza na koncerty czy występy, stają w ostatnim rzedzie i mowia "wspanialy mam widok, bo mi ktos zaslania", ale ja tak nie mam. pomijam juz kwestie wypalonego PG rogu, czerwonych przeszkadzajek w lewym dolnym. stary, w kadrze ci stoi tylem jakas baba, no!!! pozdro:)))
Mike chyba nawet nie pofatygowales sie zeby zerknac do zdjec can'a ;o)
can - nie mierzę wogóle wartości zdjęcia. Nie po to je robię, żeby dostać ocenę na plfoto. Mam gdzieś niekonstruktywne krytyki laików. Jeśli potrafisz zrobić zdjęcie lepiej, to je zrób, wtedy pogadamy i nie pisz mi jak ich nie robić, bo to żadna rada.
a od ilosci odwiedzin to mamy tu juz mistrza nie do pobicia ;o)
ubrana, nieubrana... zdjecie o niczym, ot pstryk taki ;op
to wartosc zdjecia mierzysz liczba odslon? reportaŻ to reportaz, nie ma wiekszego znaczenia czy robisz go na targach, na wojnie, czy na urodzinach siostry (mowimy o zdjeciach ludzi, a nie o reportazu z zycia stonogi)...
he he - powiedzmy... zdjęcie jak zdjęcie. Niby bez sensu, a komentujących przybywa. Może dla przykładu wybierzcie się na targi, zróbcie jakiś reportarzyk i zrobimy porównanie. Narazie... a słabo Rafał pewnie dlatego, ze ubrana, nie? ;) Pzdro
slabo raczej...
to ja nie wiem. powiedzmy, ze wyznaje inna szkole kompozycji zdjec:)
takie troche gownoprawda, ale robjak uwazasz
po pierwsze z przodu byłoby pozowane, a takiego nie chciałem. Po drugie to nie miał być portret tylko fragment z życia targów widziany okiem wystawcy. Zdjęć reporterskich nie robi się zgodnie z regulaminem ;)
ziom ja tylko uwazam ze to nie jest za spoko zdjecie:)
takie podgladactwo w srednim wydaniu.. zeby sie szmulka pochwalic trzeba bylo choc zdiecie z przodu zrobic 8/
kaunau - dama z łasiczką to to nie jest, więc tytuł jak tytuł ;)
can - pomysłowy jesteś, lecz jest tyle ładnych nóg dookoła, że naprawdę nie ma sensu dzielić się z kumplami przy piwie takimi opowieściami, a z komórki to się dzwoni, a nie zdjęcia robi... ;)
genialny tytul
takie zdjecia to sie robi komorka zeby kumplom pokazac przy piwie i powiedziec "stary ale miala nogi", a reszta historii to juz jest w ogole abstrakcja.
ee chyba sie bales podejsc
Na targach zwykle panuje silne światło, to się czasem coś wypali ;)
ale o co chodzi?
ale wypalony PG.