tak sobie myślę; jego świat ograniczający się do 2 metrowego łańcucha, głuchy i na wpół ślepy Fred ograniczony jest do chloniecia zapachow z otoczenia. Zawsze kiedy go widzę, wszystko przewentylowuje. Ma niewyrazny wzrok, zadko stara sie zrozumiec, glownie probuje poczuc. Wlasnie tak wyobrazam sobie jego swiat.
mam nadzieje ze to jeden ze szczesliwcow ktorym los odmienil sie na lepsze.
a z ciekawosci-dlaczego zdecydowales sie dac ostrosc na nos? na poczatku mi sie to nie spodobalo, ale po przeczytaniu opisu i przyjrzeniu sie dluzej zdjeciu wszystko mi pasuje
tak sobie myślę; jego świat ograniczający się do 2 metrowego łańcucha, głuchy i na wpół ślepy Fred ograniczony jest do chloniecia zapachow z otoczenia. Zawsze kiedy go widzę, wszystko przewentylowuje. Ma niewyrazny wzrok, zadko stara sie zrozumiec, glownie probuje poczuc. Wlasnie tak wyobrazam sobie jego swiat.
mam nadzieje ze to jeden ze szczesliwcow ktorym los odmienil sie na lepsze. a z ciekawosci-dlaczego zdecydowales sie dac ostrosc na nos? na poczatku mi sie to nie spodobalo, ale po przeczytaniu opisu i przyjrzeniu sie dluzej zdjeciu wszystko mi pasuje
no wlasnie Maigret, widac to po folio
a ja jestem głuchy na takie foty