Marcych: z tego co czytałem, to czasami można tam spotkać kogoś idącego pod prąd, a jeżeli chodzi o wycofanie się ze szlaku to myslę, że nikt nic nikomu nie zrobi nawet na jednokierunkowym, ważne, aby w porę podjąć decyzję; pozdrawiam :)
Marek: z Czerwonej Ławki nie można się wycofać to szlak jednokierunkowy.. a niektórzy chyba o tym nie wiedzą.. i w pewnym momencie może dojść do płaczuu.. ;p
Marcych:jasne-przecież po to w górki biegamy żeby oczy i duszyczkę nasycić...i jeszcze pofotkować mniej lub więcej jak kto woli.Doliny i przełęcze, o których pod fotką Marka mowa dają niesamowite foto-możliwości jeśli tylko pani aura dopisze.Pozdrawiam
zara1: no tak mi kumpel gadał o tym płakaniu.. :] strasznie przeżywał tą czerwoną.. ale też zacząłem Go traktować z "przymrużeniem oka".. co do jaworowej to faktycznie mocno biorę pod uwagę foty.. i dlatego dwa dni.. poza tym zamierzam się delektować.. ;] pzdr
zara1: wtrącaj się częściej :) co do czasu to o siebie jestem spokojny, ale po pierwsze to we wrześniu dzień jest już trochę krótszy , a po drugie kobieta... zmienną jest; oby tylko pogoda dobra była to szuflada zdjęciami się wypełni
Pozwólcie,że się wtrącę:-)Trasy,o których wspominacie są bez problemu do zrobienia w jeden dzień.Dol.Jaworowa-Lodowa Przełęcz-Terinka-Hrebieniok ok 8-9 godzin no chyba,że planujecie fotki strzelać co parę metrów...:-)A na Czerwonej Ławce naprawdę nie ma o co płakać.Przyznam,że to wspaniały rejon.Na pewno warto zapłacić parę złotych i wynająć przewodnika na Pośrednią Grań czy Lodowy Szczyt no chyba,że ktoś się dobrze orientuje i woli sam...
Marcych: masz rację, że w słowackich trzeba wyjścia inaczej planować, bo i odległości są większe; tak w/g danych z mapy to czas przejścia tego szlaku o którym piszę, jak i na Rysy, i Krywań co również planuję powinien się zamknąć w 12 godzinach; tym razem wyjeżdżam z żoną, tylko :)
czerwoną ławką mnie znajomy postraszył (ponoć widział jak ludzie sie załamali i płakali) a ja z 12-latkiem.. tak że nie bede na razie ryzykował.. ale przez lodową przełęcz do doliny jaworowej tak wstępnie planuje.. ale to chyba wyprawa na 2 dni.. w chacie terriego przekimać i nazajutrz dalej..
Marcych: na mojej mapie Siroka veża(Mały Lodowy Szczyt), a bardziej na prawo faktycznie jest Maly ladovy stit(Lodowa Kopa); po przejrzeniu tych fotek również mnie zaczyna kusić szlak Hrebienok-Teryho Chata-Czerwona Ławka-Hrebienok, trochę inaczej wyglądają Tatry tutaj niż po naszej stronie; tak wstępnie już wpisany na listę wrześniowych szlaków :)
Ładna-taka topograficzna fota...Ciekawie "oparte" światło na Źlebie Hunsdorfera delikatnie ślizga się też po Koziej Kazalnicy kryjąc w cieniu wspaniały Filar Komarnickich.Jest tu do czego wzdychać...:-)Pozdrawiam
Cudnie
Piękny to widok... piękny... :)
Nosi Cię po tych szczycikach jak nocnego Marka--pozdrówka
Marek:racja- z tym kuszeniem...:))))))
Marcych: z tego co czytałem, to czasami można tam spotkać kogoś idącego pod prąd, a jeżeli chodzi o wycofanie się ze szlaku to myslę, że nikt nic nikomu nie zrobi nawet na jednokierunkowym, ważne, aby w porę podjąć decyzję; pozdrawiam :)
Potęga i piękno. *poz.
Marek: z Czerwonej Ławki nie można się wycofać to szlak jednokierunkowy.. a niektórzy chyba o tym nie wiedzą.. i w pewnym momencie może dojść do płaczuu.. ;p
świetne
Bardzo ładne zdjęcie, gratuluję takich wypraw.pozdr.
Marcych: myślę, że na szlaku płakać nie warto, po prostu trzeba zrobić wycof w odpowiednim momencie, to nie ujma; Dziewczyny: nie tylko góry kuszą :))
Widoki robiące wrażenie. Zara1 - Ty kusicielko!
Marcych:jasne-przecież po to w górki biegamy żeby oczy i duszyczkę nasycić...i jeszcze pofotkować mniej lub więcej jak kto woli.Doliny i przełęcze, o których pod fotką Marka mowa dają niesamowite foto-możliwości jeśli tylko pani aura dopisze.Pozdrawiam
zara1: no tak mi kumpel gadał o tym płakaniu.. :] strasznie przeżywał tą czerwoną.. ale też zacząłem Go traktować z "przymrużeniem oka".. co do jaworowej to faktycznie mocno biorę pod uwagę foty.. i dlatego dwa dni.. poza tym zamierzam się delektować.. ;] pzdr
zara1: wtrącaj się częściej :) co do czasu to o siebie jestem spokojny, ale po pierwsze to we wrześniu dzień jest już trochę krótszy , a po drugie kobieta... zmienną jest; oby tylko pogoda dobra była to szuflada zdjęciami się wypełni
ładnie - pięknie oddana przestrzeń:)
Pozwólcie,że się wtrącę:-)Trasy,o których wspominacie są bez problemu do zrobienia w jeden dzień.Dol.Jaworowa-Lodowa Przełęcz-Terinka-Hrebieniok ok 8-9 godzin no chyba,że planujecie fotki strzelać co parę metrów...:-)A na Czerwonej Ławce naprawdę nie ma o co płakać.Przyznam,że to wspaniały rejon.Na pewno warto zapłacić parę złotych i wynająć przewodnika na Pośrednią Grań czy Lodowy Szczyt no chyba,że ktoś się dobrze orientuje i woli sam...
bdb to zdjęcie licaeona; a tak na marginesie to między innymi za Twoją przyczyną wybieram się jesienią :)
Marcych: masz rację, że w słowackich trzeba wyjścia inaczej planować, bo i odległości są większe; tak w/g danych z mapy to czas przejścia tego szlaku o którym piszę, jak i na Rysy, i Krywań co również planuję powinien się zamknąć w 12 godzinach; tym razem wyjeżdżam z żoną, tylko :)
tak odbiegając od tematu nie wiem czy widziałeś to, chyba warto: http://www.obiektywni.pl/galeria/fotografia-65848.php
czerwoną ławką mnie znajomy postraszył (ponoć widział jak ludzie sie załamali i płakali) a ja z 12-latkiem.. tak że nie bede na razie ryzykował.. ale przez lodową przełęcz do doliny jaworowej tak wstępnie planuje.. ale to chyba wyprawa na 2 dni.. w chacie terriego przekimać i nazajutrz dalej..
to mylące polsko-słowackie nazewnictwo.. ;p
Marcych: na mojej mapie Siroka veża(Mały Lodowy Szczyt), a bardziej na prawo faktycznie jest Maly ladovy stit(Lodowa Kopa); po przejrzeniu tych fotek również mnie zaczyna kusić szlak Hrebienok-Teryho Chata-Czerwona Ławka-Hrebienok, trochę inaczej wyglądają Tatry tutaj niż po naszej stronie; tak wstępnie już wpisany na listę wrześniowych szlaków :)
aa Małego Lodowego to trza na poprzednim szukać.. tutaj raczej Szeroka Wieża po prawo.. ;p
cholera kusisz.. nigdy tam nie byłem a znam to już prawie na pamięć.. ;] to i poprzednie ładnie pokazują całość terenu..
bardzo ładnie mimo niezbyt sprzyjajacej pogody
piekny widok i swiatlo:-)
zara1: dziękuję za uzupełnienie opisu :) pozdrawiam wszystkich :)
Ładna-taka topograficzna fota...Ciekawie "oparte" światło na Źlebie Hunsdorfera delikatnie ślizga się też po Koziej Kazalnicy kryjąc w cieniu wspaniały Filar Komarnickich.Jest tu do czego wzdychać...:-)Pozdrawiam
Światełko dopisało :)...
góry.... ehhh góry! tęsknię!
podoba mi się :)
bardzo dobra praca
brawo!
daje odczuć skalę
ładnie, ładnie :) pzdr
Bardzo ładnie.
cóż za przestrzeń ;) sweet :)