Naprawdę mi ulżyło, Małgośka... Adam-> krótko i na temat, dzięki :) Hanja-> z tą pomysłowością to nie wiem... za bardzo przecież nie kombinowałem? :) Inka, Mieszko-> spróbujcie osiągnąć jakiś kompromis :))) Kaczmarta-> obiecuję się wciąż starać :)
hehe ja akurat przeswiadczenia o Twoich oczekiwaniach nie mam nawet pol deko dlatego po prostu napisalam szczerze co mysle. statyw juz wiem skad sie wzial :-) w ogole juz duzo wiem, takze dziekuje i dobrej nocy zycze bo jutrzejsza praca juz teraz szczerzy na mnie kly i przypomina o sobie :/ aaa.. Madame - wzielam sobie do serca te limity 160-cio znakowe ;-) pozdrawiam
Tak, copytko, ja sprzed ery sms-ów... Rozumiesz teraz, że bez statywu ani rusz :) Poza tym nie wiem, skąd wzięło się Wasze przeświadczenie, że w moim mniemaniu zdjęcie jest wybitne i oczekuję stosownych ochów i achów i odpowiednio wysokich ocen... ??? Zastosowałem płodozmian: poprzednie było lepsze to dziś z perfidną świadomością jest słabsze (a stosując się do kominowej konstrukcji mojego pf była kolej na okienka)... Mnie najwięcej satysfakcji daje ta nasza absurdalna miejscami dyskusja i słowne przepychanki. Pozdrawiam wszystkich jej uczestników :)
wiecej niz 160 znakow? to Ty sprzed ery smsow jestes? ;-) rozbestwiles mnie poprzednimi oszczednymi i dopracowanymi w formie fotkami i ta teraz mi srednio podchodzi... perspektywa jest...(uzywajac terminilogii zawodowej powiedzialabym, ze baza fotografowania nie byla rownolegla do obiektu, ewentualnie os kamery nie byla do niego prostopadla..wiesz o co mi chodzi, nie?) i dol uciety..dam sobie leb uciac, ze skoro jest jak jest to ma to jakis cel, ale nie wiem jaki...ale kolorki fajowe :D pozdrawiam :-) (ps. mlyn rulz)
Marku, dla mnie jest to jeden z najbardziej satysfakcjonujących dni na plfoto... dzięki komentom właśnie (nie tylko pod tym, ale też pod poprzednim, hehe)
Między graffiti a hotelem jest ok. dwumetrowej szerokości przejście... graffiti jest na ścianie przepływającej środkiem strugi, zamieniającej się czasem najpewniej w kanał burzowy... wszystko na swoim miejscu. Czy Ty, Marysiu, jesteś właśnie takim organem?
Rany, Małgośka, przerażasz mnie... Ty nie rozumiesz, nie chcesz zrozumieć, droczysz się ze mną specjalnie czy zwyczajnie żartujesz? Wytłumacz proszę za pomocą więcej niż 160 znaków, bo ja starej daty jestem...
Dobra Iskier, to u Ciebie mam "ocene celujaca" za poczucie humoru i mam sie wypachać klamkami i podeprzec zawiasami? Aluzja pojeta :) a takowy znaczek :-P
Stefan, możesz nie wstawić już żadnej klamki, a ja będę Cię cenił za poczucie humoru :-DDD; Małgośka, ja tam dałem ;-) na końcu, co chyba znaczy że żartuję, a nie :/ że jestem rozdrażniony (za to ni cholery nie wiem co znaczy :-P... ???) Wrzucić mam jeszcze dziś czy w ogóle kiedyś... ?
ups drażliwy sie robisz... nie wieszać ...tak wiec kadr jest genialny w swoim przekazie, góry dokładnie tyle ile potrzeba; dobra wyrazista kolorystyka, ciekawe detale architektoniczne nam pokazujesz (jeżeli okratowanie detalem można nazwać)... lepiej... wrzucisz jeszcze coś nad czym będzie można po marudzić.... :-P
Oj tam od razu nie wieszac, no juz nie kokietuj, bo do Ciebie to nie jest podobne ;) A jezeli chodzi o graffiti, to mam kilka ulubionych :) To tez piekna sztuka - czasami :)
Stefan 2007-05-15 20:29:31: kogo jak kogo, ale Ciebie o zamiłowanie do graffiti bym nie podejrzewał; Stefan 2007-05-15 20:30:23: teraz mówisz po ludzku; małgośka, Madame-> pod tym murkiem płynie jakaś struga... ja stałem po drugiej stronie bliźniaczego murka; więcej graffiti z tej pozycji i bez "rybiego oka", o ile pamięć mnie nie myli, nie dałbym rady objąć... cofnięcie się spowodowałoby, że graffiti zostałoby zasłonięte przez ten murek po mojej, przeciwległej stronie... ot, kompromis... Jest oczywiście jeszcze inne rozwiązanie: mogłem tu nie wieszać... ;-)
Zamysł rozumiem... nad kadrem myślę... chociaz to Ty tam byłeś i najlepiej znasz warunki do fotografowania. Dlatego akceptuję Twoja wizję. Gorzej z takim "graffiti"... Tę "sztukę" toleruję na murach wyścigów... tylko.
Pozdro-> pozwolę sobie wyrazić swoje zdanie odrębne; BiTi-> dzięki za enigmatyczny komentarz, rozumiem że ogólnie raczej na plus... :) małgośka-> w zamyśle chciałem pokazać, że trzy gwiazdki to maksymalna klasyfikacja, choć pewnie nie jest to w oczywisty sposób czytelne... ale to tylko moje skojarzenia, ma prawo się taka wizja nie całkiem podobać :) radion-> trochę kombinowałem, ale kadr straciłby proporcje albo kompozycje - jest to jakiś tam kompromis... Agnieszko - czyżby ktoś jednak potrafił domyśleć się moich intencji :)))
Z napisem 'Hotel', gwiazdkami trzema i całą górą - ten dół ma sens... i przez to jest nieco smutne. Nieco tylko :> Ja tam z chęcią odcinam dół by się zapatrzeć w estetyczne, liniowe archi, bez głębszej wymowy ;]
lux kontrasty ....:)
;-)
Naprawdę mi ulżyło, Małgośka... Adam-> krótko i na temat, dzięki :) Hanja-> z tą pomysłowością to nie wiem... za bardzo przecież nie kombinowałem? :) Inka, Mieszko-> spróbujcie osiągnąć jakiś kompromis :))) Kaczmarta-> obiecuję się wciąż starać :)
Widzę że coś wybiórczo serwis przyjmuje komentarze. Oczywiście że żartowałam i droczyłam się! ( :-P widzę że ten "symbol" zdążył Ci wyjaśnić Stefan)
fajnie wynajdujesz :)
Ładne. *poz.
brakuje mi tego grafitowego:) dołu :|
widzi mi się bez grafiti.... świetne te kolorki
bardzo bardzo znowu dobre. wszystko na miejscu a najwazniejsze - z duzą dozą pomyslowowsci:))
Czysto i kolorowo,mi to wystarczy:)
Pani traci, i pan traci... ;-))) Witaj, Michale!
Wg mnie to zdjęcie bez dołu dużo traci. Hm. Jak każde zdjęcie, zresztą. Chyba, bo jeszcze nie widziałem zdjęcia bez dołu
hehe ja akurat przeswiadczenia o Twoich oczekiwaniach nie mam nawet pol deko dlatego po prostu napisalam szczerze co mysle. statyw juz wiem skad sie wzial :-) w ogole juz duzo wiem, takze dziekuje i dobrej nocy zycze bo jutrzejsza praca juz teraz szczerzy na mnie kly i przypomina o sobie :/ aaa.. Madame - wzielam sobie do serca te limity 160-cio znakowe ;-) pozdrawiam
Tak, copytko, ja sprzed ery sms-ów... Rozumiesz teraz, że bez statywu ani rusz :) Poza tym nie wiem, skąd wzięło się Wasze przeświadczenie, że w moim mniemaniu zdjęcie jest wybitne i oczekuję stosownych ochów i achów i odpowiednio wysokich ocen... ??? Zastosowałem płodozmian: poprzednie było lepsze to dziś z perfidną świadomością jest słabsze (a stosując się do kominowej konstrukcji mojego pf była kolej na okienka)... Mnie najwięcej satysfakcji daje ta nasza absurdalna miejscami dyskusja i słowne przepychanki. Pozdrawiam wszystkich jej uczestników :)
copytko... teraz to Ty się rozbestwilaś... tyle znaków... ja do tylu liczyc nie potrafię ;))
wiecej niz 160 znakow? to Ty sprzed ery smsow jestes? ;-) rozbestwiles mnie poprzednimi oszczednymi i dopracowanymi w formie fotkami i ta teraz mi srednio podchodzi... perspektywa jest...(uzywajac terminilogii zawodowej powiedzialabym, ze baza fotografowania nie byla rownolegla do obiektu, ewentualnie os kamery nie byla do niego prostopadla..wiesz o co mi chodzi, nie?) i dol uciety..dam sobie leb uciac, ze skoro jest jak jest to ma to jakis cel, ale nie wiem jaki...ale kolorki fajowe :D pozdrawiam :-) (ps. mlyn rulz)
super
....:)).
aż się boje - wszytko co powiesz może być użyte przeciw tobie ? :)
Iskier.... Kuszący wrzucił 'dziewiątke' ;) Zaparcia mam całe życie więc jedno więcej mnie nie "robi" ;)
Maryśka, przypomnę Ci to jeszcze...
a czy to istotne ?? :)
Stefan, to poparcie może doprowadzić do zaparcia. Przeczytaj jeszcze raz ulotkę!
Marku, dla mnie jest to jeden z najbardziej satysfakcjonujących dni na plfoto... dzięki komentom właśnie (nie tylko pod tym, ale też pod poprzednim, hehe)
Dzięki Marek :) Chyba jesteś jedyny, który mnie popiera ;)
Między graffiti a hotelem jest ok. dwumetrowej szerokości przejście... graffiti jest na ścianie przepływającej środkiem strugi, zamieniającej się czasem najpewniej w kanał burzowy... wszystko na swoim miejscu. Czy Ty, Marysiu, jesteś właśnie takim organem?
Tym razem dyskusja jest chyba ciekawsza od fotki. Nie ma to jak "merytoryczne rozważania". Popieram Stefana.
ciekawe czy organ standaryzujący i kategoryzujący ten hotel widział te graffiti ? a może sam je stworzył ? :) zdjęcie interesujące
Chciałbyś cisnąć cegłówką?
mnie tam wystarczy jedno Twoje okno ...
:P to jest pokazanie jezyka. Tak bylo na koncu mego ostatniego wpisu!
Ucielo mi ostatni wpis (a buuuu).
Stefan, na pewno Twój ostatni post zawiera wszystko co chciałś napisać... niech mnie ktoś oświeci w/s tego :-P
Rany, Małgośka, przerażasz mnie... Ty nie rozumiesz, nie chcesz zrozumieć, droczysz się ze mną specjalnie czy zwyczajnie żartujesz? Wytłumacz proszę za pomocą więcej niż 160 znaków, bo ja starej daty jestem...
Hm... bardzo dobra fotka: ładne kolory, ciekawy kadr, fajne wypatrzone... :)
Dobra Iskier, to u Ciebie mam "ocene celujaca" za poczucie humoru i mam sie wypachać klamkami i podeprzec zawiasami? Aluzja pojeta :) a takowy znaczek :-P
żaden problem ograniczę sie do piękne, ciekawe, klimatyczne, modne są też dużo mówiące ...+...ewentualnie...+++ ...i cała gama pdb, ddb, bdb
fajnie wypatrzone i skojarzone :) pozdr.
Aidan, by Maras-> czy wy jeszcze do szkoły chodzicie? bdb, bdb... A może ocena opisowa? :)
Madame, podoba mi się jak pięknie ubrałaś to w słowa: "merytoryczne rozważania" Małgośka, nie bądź wobec tego marudna... ;-)
tym razem bdb :)
Stefan, możesz nie wstawić już żadnej klamki, a ja będę Cię cenił za poczucie humoru :-DDD; Małgośka, ja tam dałem ;-) na końcu, co chyba znaczy że żartuję, a nie :/ że jestem rozdrażniony (za to ni cholery nie wiem co znaczy :-P... ???) Wrzucić mam jeszcze dziś czy w ogóle kiedyś... ?
Iskier... wieszać jak najbardziej. Przeciez własnie takie zdjęcia są przyczynkiem do merytorycznych rozwazań... czyż nie?
ups drażliwy sie robisz... nie wieszać ...tak wiec kadr jest genialny w swoim przekazie, góry dokładnie tyle ile potrzeba; dobra wyrazista kolorystyka, ciekawe detale architektoniczne nam pokazujesz (jeżeli okratowanie detalem można nazwać)... lepiej... wrzucisz jeszcze coś nad czym będzie można po marudzić.... :-P
NIe wiem czy rzadko, czy miekko ;) Ale bywa ;)
bdb
... rzadko?
Oj tam od razu nie wieszac, no juz nie kokietuj, bo do Ciebie to nie jest podobne ;) A jezeli chodzi o graffiti, to mam kilka ulubionych :) To tez piekna sztuka - czasami :)
Stefan 2007-05-15 20:29:31: kogo jak kogo, ale Ciebie o zamiłowanie do graffiti bym nie podejrzewał; Stefan 2007-05-15 20:30:23: teraz mówisz po ludzku; małgośka, Madame-> pod tym murkiem płynie jakaś struga... ja stałem po drugiej stronie bliźniaczego murka; więcej graffiti z tej pozycji i bez "rybiego oka", o ile pamięć mnie nie myli, nie dałbym rady objąć... cofnięcie się spowodowałoby, że graffiti zostałoby zasłonięte przez ten murek po mojej, przeciwległej stronie... ot, kompromis... Jest oczywiście jeszcze inne rozwiązanie: mogłem tu nie wieszać... ;-)
A najlepiej byloby bez graffiti ;)
Albo całe graffit, albo w ogole :)
Zamysł rozumiem... nad kadrem myślę... chociaz to Ty tam byłeś i najlepiej znasz warunki do fotografowania. Dlatego akceptuję Twoja wizję. Gorzej z takim "graffiti"... Tę "sztukę" toleruję na murach wyścigów... tylko.
domyślam sie o co ci chodziło ... dlaczego murku nie dałeś w całości?
Pozdro-> pozwolę sobie wyrazić swoje zdanie odrębne; BiTi-> dzięki za enigmatyczny komentarz, rozumiem że ogólnie raczej na plus... :) małgośka-> w zamyśle chciałem pokazać, że trzy gwiazdki to maksymalna klasyfikacja, choć pewnie nie jest to w oczywisty sposób czytelne... ale to tylko moje skojarzenia, ma prawo się taka wizja nie całkiem podobać :) radion-> trochę kombinowałem, ale kadr straciłby proporcje albo kompozycje - jest to jakiś tam kompromis... Agnieszko - czyżby ktoś jednak potrafił domyśleć się moich intencji :)))
Z napisem 'Hotel', gwiazdkami trzema i całą górą - ten dół ma sens... i przez to jest nieco smutne. Nieco tylko :> Ja tam z chęcią odcinam dół by się zapatrzeć w estetyczne, liniowe archi, bez głębszej wymowy ;]
podoba się, chociaż trzeba było trochę niżej.
podział dobry. kadr miły dla oka do 3/4. po co ten pocięty dół...?
:)
kadr ! graffiti trzeba było pokazać