chyba żartujecie! fota jest bardzo dobra motyw z cieniem - wykonanie idealne a co do kadru to moze nie jest to jakis masterszyk ale autor b dobrze pokazał klimat miejsca
trochę wg mnie nie wykorzystałeś potencjału miejscówki (tak wogóle to kto i gdzie jedzie?) Dałbym słabiej lampe (cień wyciągnął w obróbce) no i szkoda że linia poręczy zlewa się z krawędzią schodów, a tak to jeszcze levele trochę poruszać. Jak masz oryginał w jakimś rawie to może być z tego bdb praca. pzdr
Wg mnie ta fotka nie jest o niczym.Pomijając sprytnie uchwycony cien ta fotka pokazuje fragment srodowiska (blokowiska) w jaki zyje niezamozna częsc przypadkowego społeczenstwa.Ale rzeczywiscie kadr taki sobie.
Senn Silvaar - nie wypowiadaj sie prosze o zdjeciach ktore cie nie interesuja :) i rozumiem ze najnizsza ocena dlatego ze dzien byl ciezki... a moze powinienem jeden z kwatkow w kadrze z makro pocisnac ? ahhhh plfoto :)
chyba żartujecie! fota jest bardzo dobra motyw z cieniem - wykonanie idealne a co do kadru to moze nie jest to jakis masterszyk ale autor b dobrze pokazał klimat miejsca
szkoda ,ze nikt nie docenil ladnego kanta ;) Pozdro Dak!
trochę wg mnie nie wykorzystałeś potencjału miejscówki (tak wogóle to kto i gdzie jedzie?) Dałbym słabiej lampe (cień wyciągnął w obróbce) no i szkoda że linia poręczy zlewa się z krawędzią schodów, a tak to jeszcze levele trochę poruszać. Jak masz oryginał w jakimś rawie to może być z tego bdb praca. pzdr
Wg mnie ta fotka nie jest o niczym.Pomijając sprytnie uchwycony cien ta fotka pokazuje fragment srodowiska (blokowiska) w jaki zyje niezamozna częsc przypadkowego społeczenstwa.Ale rzeczywiscie kadr taki sobie.
Senn Silvaar uzasadnij...
cien jest zajebisty ale kadr jest baznadziejny :)
nie trafiłeś. zdjęcie jest po prostu słabe. i pogódź się z tym.
Senn Silvaar - nie wypowiadaj sie prosze o zdjeciach ktore cie nie interesuja :) i rozumiem ze najnizsza ocena dlatego ze dzien byl ciezki... a moze powinienem jeden z kwatkow w kadrze z makro pocisnac ? ahhhh plfoto :)
z cieniem ciekawie wyszło
e. fota o niczym