Franciszka czy fanciszkanka, można rozważać... płochliwa bardzo. Może przy następnym spotkaniu spróbuję zanucić Ameno. A nuż zechce chwilę posłuchać a ja wtedy... ;-)
Patrząc na kolor i "surowość" skrzydełek... to chyba raczej franciszkanka :)) a jesli juz w tych klimatach to odbieram, to nie może się obejść bez " Ameno" :)
Piękna ta Twoja Frania ;)
mnie sie bardzo podoba
Franciszka czy fanciszkanka, można rozważać... płochliwa bardzo. Może przy następnym spotkaniu spróbuję zanucić Ameno. A nuż zechce chwilę posłuchać a ja wtedy... ;-)
Patrząc na kolor i "surowość" skrzydełek... to chyba raczej franciszkanka :)) a jesli juz w tych klimatach to odbieram, to nie może się obejść bez " Ameno" :)
:))