Dla mnie dobre zdjęcie, bardzo wymowne, a sylwetki jak najbardziej są tutaj potrzebne. Bez nich byłyby to góry w chmurach, a z nimi są to potężne góry w chmurach, a człowiek jest taki maluczki w swym istnieniu... pozdrawiam
Zara - w takiej aurze Kazalnica zawsze przywołuje wspomnienia gdzieś wyczytane o tych, którzy tutaj zaczynali żyć na nowo, tym bardziej samotne wędrówki potęgują takie smutne odczucia, choć góry mimo wszystko napawają mnie optymizmem. Hen0i - faktycznie, cżłowiek jest śmiesznie mały w obliczu potęgi gór, ale najważniejsze, by umiał to zrozumieć. MatNied - w tym czasie (co zresztą widać) lawiny schodziły do stawu co kilka minut, choć co prawda niewielkie. A tego dnia miałam w planach wejście na Rysy. skończyło się na rekonesansie pod nimi :-)
Aniu,nie płacz tyle...:)Górki czekają...Dobrze,że w kadrze są ludziki-to ich mini na tle groźnych zerw oddaje gór potęgę.Klimat fotki ciężkawy ale najważniejsze,że Tobie bliski...Pozdrawiam
Tak, Czarny Staw, po prawej - legendarna ściana Kazalnicy. Jedno z nielicznych zdjęć, które zachowały się gdzieś na serwerze po bezlitosnym pożarze mojego dysku. Wstawione z sentymentu do tej samotnej wędrówki w mgłę... Dziękuję i pozdrawiam.
w folio sa znacznie lepsze ... jak dla mnie ludziki w dole nie pomagaja w odbiorze tego zdjecia i nawet bym przycial z dolu ... powiedzialbym ladne gdybym nie widzial folio ;)
Piekne zdjecie - w tej aurze, zlowrogiej choc pieknej, kaze pamietac... 1992 dla mnie...
robi wrażenie
świetnie oddany klimat ...
jacy to my malutcy jesteśmy :I
Podobnie jak poprzednicy lubię, kiedy na zdjęciu natura wskazuje człowiekowi jego miejsce w szyku. Zdjęcie może mało efektowne, ale jakie prawdziwe...
surowe gory, bezwzględne dla pomyłek ludzkich
Mi się podoba wersja z ludźmi. Może tu, przy wielkości plfoto, są zbyt mali, ale na dużej odbitce z pewnością zaprezentują się lepiej :)...
wymowne
Dla mnie dobre zdjęcie, bardzo wymowne, a sylwetki jak najbardziej są tutaj potrzebne. Bez nich byłyby to góry w chmurach, a z nimi są to potężne góry w chmurach, a człowiek jest taki maluczki w swym istnieniu... pozdrawiam
Zara - w takiej aurze Kazalnica zawsze przywołuje wspomnienia gdzieś wyczytane o tych, którzy tutaj zaczynali żyć na nowo, tym bardziej samotne wędrówki potęgują takie smutne odczucia, choć góry mimo wszystko napawają mnie optymizmem. Hen0i - faktycznie, cżłowiek jest śmiesznie mały w obliczu potęgi gór, ale najważniejsze, by umiał to zrozumieć. MatNied - w tym czasie (co zresztą widać) lawiny schodziły do stawu co kilka minut, choć co prawda niewielkie. A tego dnia miałam w planach wejście na Rysy. skończyło się na rekonesansie pod nimi :-)
to miejsce - pełne wspomnień. to tu ledwo co udało mi się uniknąć lawiny podczas mojego pierwszego podejścia na rysy. :)
Aniu :) podoba mi sie ta fotografia - widac na niej jaką małą istotą jest człowiek (i nie o wzrost mi chodzi :)) pozdrawiam Cie serdecznie
Aniu,nie płacz tyle...:)Górki czekają...Dobrze,że w kadrze są ludziki-to ich mini na tle groźnych zerw oddaje gór potęgę.Klimat fotki ciężkawy ale najważniejsze,że Tobie bliski...Pozdrawiam
ladne, Pzdr.
Dzięki, Aniu, za info!
Tak, Czarny Staw, po prawej - legendarna ściana Kazalnicy. Jedno z nielicznych zdjęć, które zachowały się gdzieś na serwerze po bezlitosnym pożarze mojego dysku. Wstawione z sentymentu do tej samotnej wędrówki w mgłę... Dziękuję i pozdrawiam.
Czarny Staw pod Rysami? Zdaje się, że widzę Żabiego Konia?
Jaki mały jest człowiek przy tej potędze
w folio sa znacznie lepsze ... jak dla mnie ludziki w dole nie pomagaja w odbiorze tego zdjecia i nawet bym przycial z dolu ... powiedzialbym ladne gdybym nie widzial folio ;)
Kurcze! Ale potęga!