"ale mi chodzi raczej o uchwycenie tej jednej i niepowtarzalnej chwili" - Jasiu to nie uchwycaj takich chwil bo Ci to nie wychodzi ............... zdjecie jest oblesne
JTA JUŻ TŁUMACZĘ O CO CHODZI Z TYMI SEKUNDAMI .OCZYWISCIE PORÓD TRWA O WIELE DŁUŻEJ ALE CHWILA POKAZANIA MATCE NOWORODKA (PATRZ ZDJECIE " PIERWSZY ODDECH") TRWAŁO NIE DŁUZEJ NIŻ 5 (SŁOWNIE PIĘĆ) SEKUND, A CHWILA POŁOŻENIA NOWORODKA NA PIERSI MATKI MOZE KILKANAŚCIE POZDRAWIAM
JAFO,WIKTOR,BASIA I BŁAŻEJ BARDZO MI MIŁO ZA POCHLEBNE KOMENTARZE I CIESZE SIĘ ŻE ROZUMIECIE CO CHCIAŁEM MIOIMI ZDJĘCIAMI PRZEKAZAĆ. SERDECZNE POZDROWIENIA
Jasiu - co do tych emocji to masz cholerna racje. Kiedy rodzily sie moje bliznieta mialem taki skok adrenaliny, ze myslalem ze za moment zemdleje. W takim momencie sie po prostu nie mysli.. A poza tym to gratulacje...
Basiu, oczywiscie piekne, ale zdjecie jest beznadziejne. Zdjecia reporterskie tez moga byc swietne, nawet z porodu. Jest jakies stowarzyszenie, na ktorego stronach sa piekne fotografie z porodu - znaczy mozna. A te wspomniane hektolitry krwi nie maja nic wspolnego z tematem (temat jest dobre zdjecie?). serdecznosci:)
A ja uważam, że to bardzo piękne. Po pierwsze osoba wstawiająca zdjęcie chce nam pokazać szczęście jakie mi sprezentował świat. To miłe jak ktoś chce się taką wiadomościa z nami podzielić. A biorąc już aspekt narodziny w fotografii - no to po pierwsze zdjęcie jest reporterskie, dlatego nie należy cudów od fotografa wymagać, dwa że prawdziwe. TAK trzymać!
co moge? jak moge, to pewnie moge, a jak nie, to ni czorta... [sala straszenia noworodkow jest moim ukochanym kawalkiem z Pythonow od osmego m-ca ciazy]
to portret tego gustownego bialego kitelka? wiesz, Jasienku, gratuluje, bo jest czego, ale moze podpowiedz mi, jak to z tymi sekundami - cos w stylu Mony Pythona: rzucanie noworodkiem na czas? no, chyba ze malzonka te czydziesci sekund wszystkiego razem, a pozniej czmychnela przed fleszami ciekawskich reporterow - no, to juz inna sprawa. Jednakowoz, gratulacje jeszcze raz.
ciesz sie zyciem i przezywaj mocne i piekne emocje w rodzinnym gronie
ale nie koniecznie zamieniaj je na nienajlepsze zdjecia i nie koniecznie prezentuj publicznie bo bedziesz wystawiony na krytyke to jest moje osobiste zdanie nie krytykuje zdjecia tylko twoj brak dystansu do sprawy narta :)
nie całkiem rozumiem wasze komentarze, dwa zamieszczone przeze mnie zdjecia nie są może "artystyczne" ale mi chodzi raczej o uchwycenie tej jednej i niepowtarzalnej chwili, trudno się bawic światłem itp gdy się ma na zrobienie zdjecia jedyne 30 sek i do tego dochodzą cholerne emocje, potraktujcie je raczej jak zdjęcia reporterskie Nie podoba wam sie odrobina krwi ?no cóż byłem w sytuacjach gdzie krew lała sie litrami więc to chyba nic takiego. Jesli Was to razi pomyślcie o nich w kategorii "radosnego naturalizmu" pozdrowienia dla wszystkich komentujacych
"ale mi chodzi raczej o uchwycenie tej jednej i niepowtarzalnej chwili" - Jasiu to nie uchwycaj takich chwil bo Ci to nie wychodzi ............... zdjecie jest oblesne
ładunek emocjonalny wielki
gratuluję, bo uwieczniłes chwilę której atmosfera jest niepowtarzalna i która zmienia sposób patrzenia na cały świat :-)
mam nadzieje, że się Stasiowi spodobają :)
Oh, Jasiu, bardzo Ci dziekuje - przyznam, ze te nowoczesne porody sa zaskakujace ;p ale ostrosc na weflonie cacana.
JAFO - DZIEKI ZA ŚPIOSZKI
DZIEKI GRZESIU WIDZĘ ŻE TY TEŻ ROZUMIESZ O CO MI CHODZI
JTA JUŻ TŁUMACZĘ O CO CHODZI Z TYMI SEKUNDAMI .OCZYWISCIE PORÓD TRWA O WIELE DŁUŻEJ ALE CHWILA POKAZANIA MATCE NOWORODKA (PATRZ ZDJECIE " PIERWSZY ODDECH") TRWAŁO NIE DŁUZEJ NIŻ 5 (SŁOWNIE PIĘĆ) SEKUND, A CHWILA POŁOŻENIA NOWORODKA NA PIERSI MATKI MOZE KILKANAŚCIE POZDRAWIAM
samo zycie
JAFO,WIKTOR,BASIA I BŁAŻEJ BARDZO MI MIŁO ZA POCHLEBNE KOMENTARZE I CIESZE SIĘ ŻE ROZUMIECIE CO CHCIAŁEM MIOIMI ZDJĘCIAMI PRZEKAZAĆ. SERDECZNE POZDROWIENIA
chociaz z drugiej strony... moze tak jest lepiej.
zdjecie jest fantastyczne, jedyne "ale" jest takie, ze powinno znalezc sie w kategorii reportaz...
Jasiu - co do tych emocji to masz cholerna racje. Kiedy rodzily sie moje bliznieta mialem taki skok adrenaliny, ze myslalem ze za moment zemdleje. W takim momencie sie po prostu nie mysli.. A poza tym to gratulacje...
Basiu, oczywiscie piekne, ale zdjecie jest beznadziejne. Zdjecia reporterskie tez moga byc swietne, nawet z porodu. Jest jakies stowarzyszenie, na ktorego stronach sa piekne fotografie z porodu - znaczy mozna. A te wspomniane hektolitry krwi nie maja nic wspolnego z tematem (temat jest dobre zdjecie?). serdecznosci:)
no właśnie
A ja uważam, że to bardzo piękne. Po pierwsze osoba wstawiająca zdjęcie chce nam pokazać szczęście jakie mi sprezentował świat. To miłe jak ktoś chce się taką wiadomościa z nami podzielić. A biorąc już aspekt narodziny w fotografii - no to po pierwsze zdjęcie jest reporterskie, dlatego nie należy cudów od fotografa wymagać, dwa że prawdziwe. TAK trzymać!
oh.dziz.............
to ja ide spac
co moge? jak moge, to pewnie moge, a jak nie, to ni czorta... [sala straszenia noworodkow jest moim ukochanym kawalkiem z Pythonow od osmego m-ca ciazy]
jta?! jak mozesz?
to portret tego gustownego bialego kitelka? wiesz, Jasienku, gratuluje, bo jest czego, ale moze podpowiedz mi, jak to z tymi sekundami - cos w stylu Mony Pythona: rzucanie noworodkiem na czas? no, chyba ze malzonka te czydziesci sekund wszystkiego razem, a pozniej czmychnela przed fleszami ciekawskich reporterow - no, to juz inna sprawa. Jednakowoz, gratulacje jeszcze raz.
ciesz sie zyciem i przezywaj mocne i piekne emocje w rodzinnym gronie ale nie koniecznie zamieniaj je na nienajlepsze zdjecia i nie koniecznie prezentuj publicznie bo bedziesz wystawiony na krytyke to jest moje osobiste zdanie nie krytykuje zdjecia tylko twoj brak dystansu do sprawy narta :)
nie całkiem rozumiem wasze komentarze, dwa zamieszczone przeze mnie zdjecia nie są może "artystyczne" ale mi chodzi raczej o uchwycenie tej jednej i niepowtarzalnej chwili, trudno się bawic światłem itp gdy się ma na zrobienie zdjecia jedyne 30 sek i do tego dochodzą cholerne emocje, potraktujcie je raczej jak zdjęcia reporterskie Nie podoba wam sie odrobina krwi ?no cóż byłem w sytuacjach gdzie krew lała sie litrami więc to chyba nic takiego. Jesli Was to razi pomyślcie o nich w kategorii "radosnego naturalizmu" pozdrowienia dla wszystkich komentujacych
nie rozumiem naprawde a staram sie zreszta niewazne
do MIPS: dlaczego tak podejrzewasz?
do marii: rozwiń swoją myśl w jakim wydaniu?
boze ja mam dosc.... fajnie ze wam sie dzieci rodza ale wystawianie tego w takim wydaniu to kiszka ...
wszystkiego najlepszego!!!
nie oceniam z szacunku dla matki, bo podejzewam ze o tym nie wie!
czy dzieciom aby na pewno można robić zdjęcia z flash'em? poza tym to spoko
o boshe....
rozumiem, ze sie cieszysz ale sam powiedz ?
pozdrawiam wszystkich przyszłych rodziców