pu: jak sie obudzilem (bo to rano calkiem bylo, tak ok.7-ej) i zobaczylem takie ostre swiatlo i glebokie cienie to wymieklem (skaner troche pogubil szczegoly w cieniach). tam nie ma tak wiele "krwistych" wschodow i zachodow jak u nas (tzn. czerwono-pomaranczowych) z dwoch powodow: jest blizej rownika (szer.geogr. kairu) oraz rozrzedzone powietrze (wysokosc). najczesciej jest od razu jasno/ciemno choc czasem sie zdarzaja i pomarancze - np przy zamglonym powietrzu. takie bedzie nastepne zdjecie.
mam jeszcze slajd z samym trojkatem wierzcholka (tam gdzie najbardziej jasne), tam dopiero jest czadowy kontrast. ale jeszcze go nie skanowalem.
sorry, to jest z marca 1999, a nie kwietnia 2000. myla mi sie te wypady...
opis: ama dablam (6856), pln sciana, himalaje, nepal, solu khumbu, kwiecien 2000, widok z chukhung o samym swicie.
pu: jak sie obudzilem (bo to rano calkiem bylo, tak ok.7-ej) i zobaczylem takie ostre swiatlo i glebokie cienie to wymieklem (skaner troche pogubil szczegoly w cieniach). tam nie ma tak wiele "krwistych" wschodow i zachodow jak u nas (tzn. czerwono-pomaranczowych) z dwoch powodow: jest blizej rownika (szer.geogr. kairu) oraz rozrzedzone powietrze (wysokosc). najczesciej jest od razu jasno/ciemno choc czasem sie zdarzaja i pomarancze - np przy zamglonym powietrzu. takie bedzie nastepne zdjecie. mam jeszcze slajd z samym trojkatem wierzcholka (tam gdzie najbardziej jasne), tam dopiero jest czadowy kontrast. ale jeszcze go nie skanowalem.
poprzednia fotke opisuje w komentarzu poprzedniej, czyli o m_011 szukaj na m_011 ;))
mazeno, zgodnie z obietnica mow co bylo poprzednio :)
ciemnawe, ale wydaje mi się, że to robi efekt...
gdzie to? troszke ciemne ale chyba takie ma byc...
extra !!! jaka to wysokość ?