pu: jak sie obudzilem (bo to rano calkiem bylo, tak ok.7-ej) i zobaczylem takie ostre swiatlo i glebokie cienie to wymieklem (skaner troche pogubil szczegoly w cieniach). tam nie ma tak wiele "krwistych" wschodow i zachodow jak u nas (tzn. czerwono-pomaranczowych) z dwoch powodow: jest blizej rownika (szer.geogr. kairu) oraz rozrzedzone powietrze (wysokosc). najczesciej jest od razu jasno/ciemno choc czasem sie zdarzaja i pomarancze - np przy zamglonym powietrzu. takie bedzie nastepne zdjecie.
mam jeszcze slajd z samym trojkatem wierzcholka (tam gdzie najbardziej jasne), tam dopiero jest czadowy kontrast. ale jeszcze go nie skanowalem.
pu: jak sie obudzilem (bo to rano calkiem bylo, tak ok.7-ej) i zobaczylem takie ostre swiatlo i glebokie cienie to wymieklem (skaner troche pogubil szczegoly w cieniach). tam nie ma tak wiele "krwistych" wschodow i zachodow jak u nas (tzn. czerwono-pomaranczowych) z dwoch powodow: jest blizej rownika (szer.geogr. kairu) oraz rozrzedzone powietrze (wysokosc). najczesciej jest od razu jasno/ciemno choc czasem sie zdarzaja i pomarancze - np przy zamglonym powietrzu. takie bedzie nastepne zdjecie. mam jeszcze slajd z samym trojkatem wierzcholka (tam gdzie najbardziej jasne), tam dopiero jest czadowy kontrast. ale jeszcze go nie skanowalem.
poprzednia fotke opisuje w komentarzu poprzedniej, czyli o m_011 szukaj na m_011 ;))