blendę to ja trzymałem w rękach raz w życiu, gdy prawdziwy fotograf robił zdjęcia.. bo jam niegodzien się nazwać fotografem niestety:/ ale zdjęcie mi się podoba. najbardziej lubię świat rano i wieczorem.. wtedy najczęściej sięgam po aparat..
Ale nad światłem nie popracowałeś. Jakaś blenda by się przydała, może doświetlić fleszem. To czarne to tylko czarne. A i Pani młoda też nie najlepiej oświetlona. I ta dominacja żółtego. No, NIE.
blendę to ja trzymałem w rękach raz w życiu, gdy prawdziwy fotograf robił zdjęcia.. bo jam niegodzien się nazwać fotografem niestety:/ ale zdjęcie mi się podoba. najbardziej lubię świat rano i wieczorem.. wtedy najczęściej sięgam po aparat..
zgadza się, ale w tym moim też o to mi chodziło:)
Ale nad światłem nie popracowałeś. Jakaś blenda by się przydała, może doświetlić fleszem. To czarne to tylko czarne. A i Pani młoda też nie najlepiej oświetlona. I ta dominacja żółtego. No, NIE.
ale jest ślub, który z innym postrzeganiem swiata od tego momentu może się kojarzyć :)
pierwsze skrzypce to tu graja rece zakladajace okulary, jedna pani odwrocona, druga zaslonieta, nie bierze mnie :)
ale w tym Twoim nie ma nic o słońcu, które tu gra pierwsze skrzypce (mz):)
albo - będziesz oglądać świat przez różowe okulary :)