(apikus tak komentuje, jak by sie sam nie zachwycal, a wiec do inteligencji nie zaliczal. odczuwam to jako zlosliwosc wymierzona w kierunku 'sympatykow' zachodu, czyli glownie dzieci zbierajacych kolorowe puszki i czekajacych na 'alpejke' - prawdziwa czekolade z duzymi orzechami, ktora raz na miesiac przywozil sasiad jezdzacy ciezarowka do niemiec. i to nie bylo za komuny, to byl poczatek lat 90. ale tak jak by komuna byla dalej. i jak pani zabrala na wycieczke szkolna do pana mcdonalda to tez sie takie jednorazowe kubki zabieralo, z namaszczeniem umieszczajac na regale. ech, to byly czasy, czasy pokory.)
tak w PRL-u inteligencja zachwycała się produktami zachodu ( oczywiście z głodu) co wyraża jednorazowy kubek coli
a u niektórych kolekcje puszek itp.- na szczęście dziś to tylko śmieci..........ale w Korei Płn.........
(apikus tak komentuje, jak by sie sam nie zachwycal, a wiec do inteligencji nie zaliczal. odczuwam to jako zlosliwosc wymierzona w kierunku 'sympatykow' zachodu, czyli glownie dzieci zbierajacych kolorowe puszki i czekajacych na 'alpejke' - prawdziwa czekolade z duzymi orzechami, ktora raz na miesiac przywozil sasiad jezdzacy ciezarowka do niemiec. i to nie bylo za komuny, to byl poczatek lat 90. ale tak jak by komuna byla dalej. i jak pani zabrala na wycieczke szkolna do pana mcdonalda to tez sie takie jednorazowe kubki zabieralo, z namaszczeniem umieszczajac na regale. ech, to byly czasy, czasy pokory.)
zdjęcie jest faktycznie sprzed lat ale to już po '89
Apikus bardzo trafnie komentuje.Pozdrawiam
tak w PRL-u inteligencja zachwycała się produktami zachodu ( oczywiście z głodu) co wyraża jednorazowy kubek coli a u niektórych kolekcje puszek itp.- na szczęście dziś to tylko śmieci..........ale w Korei Płn.........
łelkom tó pewex ;pp fajny klimat
(kokakola i lewisy)
hmm :)