absolutnie nie miałem na myśli kopiowania, to chyba najgorsza z mozliwych fotogarficznych dróg, to moja emocja, moja sugestia i mój odbiór, nic ponad to, panie darku ............... :-) ale chwała ci za to ze nie cykasz kwiatków, ptaszków i motylków, normalnie bym sie do ciebie chyba nie przyznał ..................... ;-)
widzisz, a ja uważam całkiem inaczej, myślę że pokazanie sytuacji z perspektywy przechodnia i odwrócenie kto jest tutaj widzialny a kto nie- wystarczające jest do przekazu, który mam na myśli. Z nich wszystkich tylko pies jest obserwatorem, reszta nie patrzy, to też jest odwróceniem roli postrzegania otoczenia. Może i perspektywa żaby oraz czekanie na deszcz pomogłaby, ale to było tamte zdjęcie, tamten czas i tamte miejsce. Czy rozwiązaniem jest kopiowanie?, czy własna myśl i odczucia. Osobiście te moje odczucia przekładam bardziej ponad wszystko. Oczywiście masz prawo do swoich osądów, je też szanuję, choć nie muszę sie z nimi zgadzać. pzdr. :o)
ee....to kwiaciarze mnie ostatnio molestują :-)....ale tak powaznie, mysle że w tego typu fotach nalezy uzyć więcej "środków warsztatowych, dłuższy czas to ciut za mało, moze jestem wybredny bo foto o którym wspomniałęm było po prostu genialne a moze wiosenne słonieczko ....................... :-)
Takich niewidzialnych to niestety bardzo duzo jest... Smutne. A pies i tak wierny. Dobre zdjecie. Myslales na B&W? Mysle, ze mocniej by uderzalo w odbiorcow.
gdzieś widziałem tego typu fote ale w genialnym wykonaniu, było widac tylko nogi przechodniów, padał deszcz a plastyka zdjęcia + genialna perspektywa i kadr dopełniła wszytskiego, tu tego nie widze, ziomal .....................
Rewelacyjne zdjęcie,bardzo mi się podoba.Ma przekaz i to bardzo wyraźny.Bardzo udane,pozdrawiam i zapraszam.
Taki jest swiat...
dobre
dobra fota
no dobra nie będę cykał.... kwiatków i latających abyś nie musiał nie przyznawać się do mnie.....{:o)
absolutnie nie miałem na myśli kopiowania, to chyba najgorsza z mozliwych fotogarficznych dróg, to moja emocja, moja sugestia i mój odbiór, nic ponad to, panie darku ............... :-) ale chwała ci za to ze nie cykasz kwiatków, ptaszków i motylków, normalnie bym sie do ciebie chyba nie przyznał ..................... ;-)
widzisz, a ja uważam całkiem inaczej, myślę że pokazanie sytuacji z perspektywy przechodnia i odwrócenie kto jest tutaj widzialny a kto nie- wystarczające jest do przekazu, który mam na myśli. Z nich wszystkich tylko pies jest obserwatorem, reszta nie patrzy, to też jest odwróceniem roli postrzegania otoczenia. Może i perspektywa żaby oraz czekanie na deszcz pomogłaby, ale to było tamte zdjęcie, tamten czas i tamte miejsce. Czy rozwiązaniem jest kopiowanie?, czy własna myśl i odczucia. Osobiście te moje odczucia przekładam bardziej ponad wszystko. Oczywiście masz prawo do swoich osądów, je też szanuję, choć nie muszę sie z nimi zgadzać. pzdr. :o)
ee....to kwiaciarze mnie ostatnio molestują :-)....ale tak powaznie, mysle że w tego typu fotach nalezy uzyć więcej "środków warsztatowych, dłuższy czas to ciut za mało, moze jestem wybredny bo foto o którym wspomniałęm było po prostu genialne a moze wiosenne słonieczko ....................... :-)
hehehe, ziomal , przy niedzieli lewa noga?
LUBIE TEN TEMAT,OSOBISCIE FOTOGRAFOWALEM BEZDOMNYCH DOSC DLUGO-LUBIE POKAZYWAC TO CZEGO NIE WIDAC
Takich niewidzialnych to niestety bardzo duzo jest... Smutne. A pies i tak wierny. Dobre zdjecie. Myslales na B&W? Mysle, ze mocniej by uderzalo w odbiorcow.
gdzieś widziałem tego typu fote ale w genialnym wykonaniu, było widac tylko nogi przechodniów, padał deszcz a plastyka zdjęcia + genialna perspektywa i kadr dopełniła wszytskiego, tu tego nie widze, ziomal .....................
na duży +, za przekaz