już odpowiadam:) Dziury w śniegu jak byłeś uprzejmy je nazwać, to nic innego jak szczeliny lodowcowe. Powstają na skutek naprężeń lodowca, spowodowanych jego posuwaniem się w doł. Mogą mieć głębokość kilku, kilkunastu, kilkudziesięciu metrow i, prawdę mowiąc, wolałbym nie sprawdzać tego osobiście, ponieważ wyjście z takiej dziury może przysparzać nieco problemow...:D I jeszcze jedno drogi joginie - nie jestem alpinistą. Dziękuję za uwagę:)
Robi wrażenie!
gobo - miałem przeczucie, że tam może być głęboko ale zapytałem, bo lubię być doinformowany. Dzięki Ci! Pozdrawiam ciepło.
już odpowiadam:) Dziury w śniegu jak byłeś uprzejmy je nazwać, to nic innego jak szczeliny lodowcowe. Powstają na skutek naprężeń lodowca, spowodowanych jego posuwaniem się w doł. Mogą mieć głębokość kilku, kilkunastu, kilkudziesięciu metrow i, prawdę mowiąc, wolałbym nie sprawdzać tego osobiście, ponieważ wyjście z takiej dziury może przysparzać nieco problemow...:D I jeszcze jedno drogi joginie - nie jestem alpinistą. Dziękuję za uwagę:)
gobo - znowu zadam, być może głupie, dla alpinisty pytanie (nie robię sobie śmichów): czy te "dziury " w śniegu są głębokie? Pozdr.
bdb
:)) podoba sie :)
super bardzo bardzo mi się podoba, szkoda że drużyna na jednej linii, ale to twój punkt widzenia
bez tych skal byloby swietne, tak jest w sumie takie sobie.
swietne :)))