Zwierzątka to jest to co lubię. Gdybyś nie powiedział, że on chodzi... to bym pomyślał, że jest sztuczny przez te plastikopodobne różki :). Przyroda jest zaskakująca :). Czy wsród ludzi chodzą też osobniki z większymi różkami??
... zadziwia, ze takie stworzonka mozna tam spotkac na calej wysepce - chodza sobie miedzy ludzmi ... to kolejny przyklad jak mozna zyc obok przyrody - buddyzm - sprobojmy tak zrobic w polsce - od razu znajda sie klusownicy :(
warlock bo zaskakuje ;) sam bylem w szoku gdy w Narze zobaczylem sarny po raz raz apierwszy spacerujace spokojnie stadami wsrod ludzi ;)) pzdr
a otori strzeliles jakies fajne? ;)
tego tam stada biegaja na miyajimie i jak ladnie pozuja... :)
Zwierzątka to jest to co lubię. Gdybyś nie powiedział, że on chodzi... to bym pomyślał, że jest sztuczny przez te plastikopodobne różki :). Przyroda jest zaskakująca :). Czy wsród ludzi chodzą też osobniki z większymi różkami??
miłe....:)
mysle ze sam bylbys mile zaskoczony :)
no proszę. ja swoje a ten swoje :)))))))))))) hehehehe
mimo wszystko, to jest cos co urzeka... u nas w Polsce sie czegos takiego nie spotyka... pozdrowionka
wiesz, a myślałem, że więcej trudu Cię ta fota kosztowała. a one tam po prostu sobie chodzą między ludźmi a Ty takie coś prezentujesz???
... zadziwia, ze takie stworzonka mozna tam spotkac na calej wysepce - chodza sobie miedzy ludzmi ... to kolejny przyklad jak mozna zyc obok przyrody - buddyzm - sprobojmy tak zrobic w polsce - od razu znajda sie klusownicy :(
za bardzo z góry ta fota niestety. ustawienie ''modela'' też zbyt powykręcane.
No, poparz! A mówili, że w Japoni mają skośne patrzałki...! Fajny portrecik. :-))
dzieki - dopiero raczkuje w fotografii... a w japoni jak i chyba wszedzie, na dobry temat czasami trzeba miec szczescie... pozdrawiam serdecznie...
to juz ciekawsze (niz poprzednie zdjecia), ale pokombinuj wiecej, szkoda zeby tak fajne miejsce jak japonia nie bylo wykorzystane....pozdr